Nadchodzi ten dzień


Dzięki uprzejmości National Geographic

 

 

Po raz pierwszy to pismo dotarło do mnie w Święto Chrystusa Króla, 24 listopada 2007 r. Czuję, że Pan zachęca mnie do ponownego opublikowania tego w ramach przygotowań do mojej następnej transmisji internetowej, która dotyczy bardzo trudnego tematu… wielkiego wstrząsu, który nadchodzi. Proszę, wypatruj transmisji internetowej pod koniec tego tygodnia. Dla tych, którzy nie oglądali Prophecy at Rome na EmbracingHope.tv, jest to podsumowanie wszystkich moich pism i mojej książki oraz łatwy sposób na uchwycenie „szerszego obrazu” według Ojców Pierwszego Kościoła i naszych współczesnych papieży. Jest to również wyraźne słowo miłości i ostrzeżenie, aby przygotować…

 

Bo oto nadchodzi dzień, płonący jak piec… (Mal 3:19)

 

MOCNE OSTRZEŻENIE 

Nie chcę karać zbolałej ludzkości, ale pragnę ją uleczyć, przyciskając ją do Mojego Miłosiernego Serca. Stosuję karę, kiedy sami Mnie do tego zmuszają… (Jezu do św.Siostry Faustyny, Dziennik, rz. 1588)

Zbliżać się może tak zwana „oświecenie sumienia” lub „ostrzeżenie”. Od dawna czułem, że może to nastąpić w trakcie wielkie nieszczęście jeśli nie ma odpowiedzi skruchy za grzechy tego pokolenia; jeśli nie będzie końca straszliwego zła aborcji; do eksperymentowania z ludzkim życiem w naszych „laboratoriach”; do ciągłej dekonstrukcji małżeństwa i rodziny - podstawy społeczeństwa. Podczas gdy Ojciec Święty nadal zachęca nas encyklikami miłości i nadziei, nie powinniśmy popełniać błędu polegającego na domniemaniu, że zniszczenie życia jest nieistotne.

Chcę podzielić się słowami duszy, która może być prorokiem w naszych czasach. Przy wszystkich proroctwach należy je rozeznawać z modlitwą. Ale te słowa potwierdzają to, co zostało napisane na tej stronie i to, co Pan rzekomo mówi pilnie do wielu dzisiejszych „proroków”:

Moi ludzie, czas ostrzeżenia, który został przepowiedziany, wkrótce wyjdzie na jaw. Cierpliwie błagałem was, mój ludu, ale zbyt wielu z was nadal oddaje się drogom tego świata. Teraz jest czas, aby zwrócić szczególną uwagę na Moje słowa i przyjąć tych z waszych rodzin, którzy są najdalej ode Mnie. Teraz jest czas, aby wstać i dać im świadectwo, ponieważ tak wielu będzie zaskoczonych. Witajcie w tym czasie prześladowań, bo wszyscy, którzy są wyśmiewani i prześladowani ze względu na Mnie, zostaną nagrodzeni w Moim królestwie.

To czas, kiedy Moi wierni są wezwani do głębokiej modlitwy. W mgnieniu oka możesz stać przede Mną. Nie polegajcie na tym, co ludzkie, raczej polegajcie na woli waszego Ojca Niebieskiego, bo drogi ludzi nie są moimi drogami i ten świat szybko padnie na kolana.

Amen! Zaprawdę, powiadam wam, bo kto zważa na moje słowa i żyje dla królestwa, znajdzie największą nagrodę u swego Ojca Niebieskiego. Nie bądź jak głupiec, który czeka, aż ziemia zacznie się kołysać i drżeć, bo wtedy możesz zginąć ... —Katolicka jasnowidz „Jennifer”; Słowa od Jezusa, P. 183

 

W ŚWIECIE 

Dawid prorokował również o czasie, kiedy Pan nawiedzi Swój lud w środku wielkiej próby:

Wtedy ziemia zatoczyła się i zakołysała; góry zostały wstrząśnięte aż do ich podstawy: zachwiały się jego straszliwą złością. Z jego nozdrzy wydobywał się dym, a z ust palący ogień; od jego żaru płonęły węgle.

Opuścił niebiosa i zstąpił, czarna chmura pod jego stopami. Przybył na tronie na cherubinach, latał na skrzydłach wiatru. Uczynił ciemność swoim okryciem, ciemne wody chmur, swój namiot. Błysnęła przed nim jasność gradem i błyskami ognia.

Pan zagrzmiał na niebiosach; Najwyższy niech będzie słyszany jego głos. (Psalm 18) 

Chrystus jest naszym Królem, sprawiedliwym królem. Jego sądy są miłosierne, ponieważ nas kocha. Ale kary można złagodzić modlitwą i postem. W nieformalnym oświadczeniu skierowanym do grupy niemieckich katolików w 1980 r. Papież Jan Paweł II najwyraźniej mówił nie tyle o karze fizycznej, ile duchowej, chociaż nie można ich rozdzielić:

Musimy być przygotowani na wielkie próby w niezbyt odległej przyszłości; próby, które będą wymagały od nas rezygnacji nawet z naszego życia i całkowitego oddania się Chrystusowi i Chrystusowi. Dzięki waszej i mojej modlitwie można złagodzić ten ucisk, ale nie można już go odwrócić, ponieważ tylko w ten sposób można skutecznie odnowić Kościół. Ile razy rzeczywiście odnowa Kościoła dokonała się krwią? Tym razem znowu nie będzie inaczej. — Regis Scanlon, Powódź i ogień, Homiletic & Pastoral Review, kwiecień 1994

I nie mówmy, że to Bóg karze nas w ten sposób; wręcz przeciwnie, to sami ludzie przygotowują własną karę. Bóg w swojej dobroci ostrzega nas i wzywa nas na właściwą drogę, szanując wolność, którą nam dał; stąd ludzie są odpowiedzialni. –Sr. Łucja, jedna z wizjonarek z Fatimy, w liście do Ojca Świętego, 12 maja 1982 r. 

Wejdźmy w głęboką modlitwę Bastion, zwłaszcza we wstawiennictwie za wiele dusz, które śpią o tak późnej porze. Niech potępienie i sąd będą daleko od nas, a błogosławieństwo i miłość będą blisko; niech pokusa wymierzenia sprawiedliwości naszym postrzeganym wrogom ustąpi współczuciu, ofierze i wstawiennictwu w ich imieniu.

Nie gardzcie grzesznikiem, bo wszyscy jesteśmy winni. Jeśli z miłości do Boga powstaniecie przeciwko niemu, zamiast tego opłakujcie go. Dlaczego nim gardzisz? Gardzcie jego grzechami, ale módlcie się za niego, abyście byli jak Chrystus, który nie drażnił się grzesznikami, ale modlił się za nich. Czy nie widzisz, jak płakał nad Jerozolimą? Bo i my byliśmy nie raz oszukani przez diabła. Dlaczego więc gardzić tym, którego diabeł, który naśmiewa się z nas wszystkich, oszukał tak jak my? Dlaczego, człowieku, gardzisz grzesznikiem? Czy to dlatego, że nie jest taki sam jak ty? Ale co stanie się z twoją sprawiedliwością, gdy stracisz miłość? Dlaczego nie opłakałeś go? Zamiast tego prześladujesz go. To z powodu ignorancji niektórzy ludzie denerwują się, wierząc, że mają rozeznanie w czynach grzeszników. - Święty Izaak Syryjczyk, mnich z VII wieku

 

DALSZE CZYTANIE:

  • Zrozumienie różnicy między gniewem Boga a gniewem człowieka: Gniew Boga
Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail
Opublikowany w HOME, WIELKIE PRÓBY.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.