Ziemia jest w żałobie

 

KTOŚ napisał niedawno z pytaniem, jakie mam zdanie na temat na całym świecie pojawiają się martwe ryby i ptaki. Po pierwsze, dzieje się to coraz częściej w ciągu ostatnich kilku lat. Kilka gatunków nagle „umiera” w ogromnych ilościach. Czy jest to wynikiem przyczyn naturalnych? Inwazja ludzi? Intruzja technologiczna? Broń naukowa?

Biorąc pod uwagę, gdzie się znajdujemy tym razem w historii ludzkości; biorąc pod uwagę mocne ostrzeżenia z Nieba; dany potężne słowa Ojców Świętych w ciągu ostatniego stulecia… i biorąc pod uwagę bezbożny kurs że ludzkość ma teraz ściganyWierzę, że Pismo Święte rzeczywiście ma odpowiedź na to, co dzieje się na świecie z naszą planetą:

Słuchajcie słowa Pańskiego, synowie Izraela, bo Pan zasmucił się nad mieszkańcami kraju: nie ma wierności ani miłosierdzia, ani znajomości Boga na ziemi. Fałszywe przeklinanie, kłamstwo, morderstwo, kradzież i cudzołóstwo! W ich bezprawiu rozlew krwi następuje po rozlewie krwi. Dlatego ziemia opłakuje, a wszystko, co na niej mieszka, ginie: zwierzęta polne, ptaki powietrzne, a nawet ryby morskie giną. (Ozeasza 4: 1-3)

In mój telewizyjny dokument z 1997 roku, Co się dzieje na świecie?, kanadyjski analityk pogody mówił o tym dziwnym skrajności w pogodzie. Trzynaście lat później te skrajności stają się coraz bardziej widoczne z każdym sezonem.

W modlitwie wyczułem, jak Ojciec mówi:

Nie wątp, że przemawiam przez pogodę. Czy nie jestem Panem słońca, śniegu, deszczu i wiatru? Wszystko wypływa z mojego magazynu. Ale sam człowiek może zahamować Mój naturalny porządek. Sam człowiek może ingerować w Boską opatrzność. Dlatego od dawna ostrzegałem przed „klęskami żywiołowymi”, które nadejdą z powodu grzechu człowieka - ponieważ sam człowiek zniszczyłby świat, który stworzyłem. Samo niebo płacze nad okropnym widokiem: moc człowieka, która uderza w fundamenty ziemi… Boski Zakon został przerwany, a chaos i przerażenie nadejdą za człowiekiem, ponieważ zostawił otwarte drzwi dla ducha śmierci(„Abaddon”; por. Ap 9:11) Kto może zamknąć drzwi oprócz mojego syna? Kiedy świat woła o Jezusa, wtedy On przyjdzie. Do tego czasu śmierć będzie towarzyszyła mieszkańcom ziemi. Boleję. Śmierć nie jest moim planem, ale życiem. Wróćcie do Mnie. Moje dzieci… wróćcie do Mnie.

 

Gniew człowieka

W świecie, w którym teorie spiskowe wirują jak tysiące chmur pyłu, trudno jest ustalić, jak bardzo człowiek celowo wpływa na swoje środowisko. Nie ma wątpliwości, że sama chciwość wyrządziła ogromną szkodę środowisku i naszym zasobom naturalnym. Zubożenie słodkiej wody przez nieostrożne zanieczyszczenie, skażenie naturalnej żywności przez modyfikacje genetyczne, zalew chemikaliów rozpylanych na naszych uprawach, zanieczyszczenie powietrza i wody przez produkcję i rafinację oraz przełowienie i zrzut toksyn do naszych oceanów i jezior jest szokująca i rozdzierająca serce - w większości jest wynikiem pójścia na skróty lub zaniedbania w imię zwiększonych zysków.

Istnieje również inny front w ataku na stworzenie i życie, a jest nim celowe użycie broni i technologii, aby zmienić nasze środowisko i samą Ziemię. To nie domysły, ale oświadczenie prosto z Departamentu Obrony amerykańskiego rządu.

Istnieją doniesienia, na przykład, że niektóre kraje próbowały skonstruować coś w rodzaju wirusa Ebola i byłoby to bardzo niebezpieczne zjawisko, delikatnie mówiąc… niektórzy naukowcy w swoich laboratoriach [próbują] wymyślić pewne typy patogeny, które byłyby specyficzne pod względem etnicznym, tak aby mogły po prostu wyeliminować pewne grupy etniczne i rasy; a inni projektują jakiś rodzaj inżynierii, jakiś rodzaj owadów, które mogą zniszczyć określone uprawy. Inni angażują się nawet w eko-typ terroryzmu, dzięki któremu mogą zmieniać klimat, wywoływać trzęsienia ziemi, wulkany zdalnie za pomocą fal elektromagnetycznych. - Sekretarz Obrony, William S. Cohen, 28 kwietnia 1997 r., Godz. 8:45 czasu wschodniego, Departament Obrony; widzieć www.obrona.gov

A teraz mamy przed oczami niepokojący scenariusz rozgrywający się w Zatoce Meksykańskiej. Jedna z teorii wyjaśniających, dlaczego cały glob jest oblężony przez ekstremalne warunki pogodowe (w mojej prowincji tutaj w Kanadzie doświadczyliśmy rekordowych opadów deszczu, podczas gdy jedna z prowincji utknęła w suszy) jest taka, że ​​wyciek ropy spowodował zakłócenie strumieni oceanicznych. . Prądy oceaniczne i ciepła lub zimna woda nosić, mają wpływ na górną atmosferę. Według
Dr Gianluigi Zangari z Wydziału Badawczego Narodowego Instytutu Fizyki Jądrowej we Frascati National Laboratories we Włoszech, istnieją dowody na to, że ogromna ilość rozlanej ropy spowodowała zakłócenie prądu pętli w Zatoce. Doprowadziło to do dramatycznego osłabienia wirowości (prędkości, przepływu itp.) Prądu Zatokowego i Prądu Północnoatlantyckiego oraz obniżenia temperatury wody w północnym Atlantyku nawet o 10 stopni Celsjusza.

Jak pokazują mapy powierzchni morza i mapy wysokości powierzchni morza, Prąd Pętlowy załamał się po raz pierwszy około 18 maja i wygenerował wir zegarowy, który jest nadal aktywny. Na dzień dzisiejszy sytuacja pogorszyła się do momentu, w którym wir całkowicie oderwał się od głównego nurtu, niszcząc tym samym całkowicie prąd pętli. ..
Rozsądne jest przewidzenie zagrożenia, że ​​przerwanie [takiego] kluczowego ciepłego strumienia, jakim jest Prąd Pętlowy, może wywołać reakcję łańcuchową nieprzewidywalnych krytycznych zjawisk i niestabilności z powodu silnych nieliniowości, które mogą mieć poważne konsekwencje dla dynamiki Zatoki. Aktywność termoregulacyjna strumienia klimatu globalnego.
-Dr. Gianluigi Zangari, europebusines.blogspot.com

Rezultatem mogą być dalsze dramatyczne zmiany globalnego klimatu, które doprowadzą świat do głębokiego głodu z powodu zniszczonych upraw i wyczerpanych zasobów żywności. Co więcej, niektórzy są zadając pytanie jeśli rzadka aktywność sejsmiczna we wschodnio-środkowych Stanach Zjednoczonych wzdłuż linii uskoku Nowego Madrytu, która rozciąga się na północ od Zatoki Meksykańskiej
o, częściowo nie jest wynikiem wycieku oleju BP. 

Kiedy rozmyślam nad tym falowaniem Idealny sztormZastanawiam się, czy to nie jest powód, dla którego wielu słyszy, jak Pan wzywa nas do „przygotowania” nie tylko duchowego, ale i fizycznego? (Widzieć Czas się przygotować).

 

ZAGINIONY NA MORZU

Rządząca elita radzi sobie z niepokojącą destrukcją stworzenia, jeśli nie przynosi efektów odwrotnych do zamierzonych: ograniczenie emisji „gazów cieplarnianych”. Papież Benedykt w encyklice, która przełamuje zgiełk polityków i lobbystów grup interesu, wskazuje na samo źródło chaosu środowiskowego wokół nas: straciliśmy poczucie tego, kim jesteśmy.

Kiedy natura, w tym człowiek, jest postrzegana jako wynik zwykłego przypadku lub ewolucyjnego determinizmu, nasze poczucie odpowiedzialności zanika. —POPIEŁ BENEDYKTA XVI, Encyklika Miłość w prawdzie, n. 48

Oznacza to, że jeśli wszyscy jesteśmy jako istoty ludzkie, to kolejny zestaw cząsteczek spośród różnorodnego zestawu cząsteczek, wszystkie losowo rozmieszczone w tym, co nazywamy dzisiejszym światem… dlaczego więc nie manipulować i zbierać z planety, co można? Niech „przetrwanie najlepiej przystosowanych” potoczy się swoim biegiem. Ponieważ moralność jest subiektywna w takim światopoglądzie, a prawa są wtedy określane nie przez ich nietykalność i nieodłączny związek z prawem naturalnym, ale zgodnie z wolą rządzącej elity, równowaga stworzenia podlega wtedy temu, kto trzyma szalę. Taki ateistyczny światopogląd doprowadził nas na skraj miejsca, w którym jesteśmy dzisiaj. Stworzenie, łącznie z samym człowiekiem, stało się przedmiotem eksperymentów tych, którzy mają dość pieniędzy, siły i śmiałości, aby stawić czoła naturalnemu porządkowi.

Jeśli brakuje szacunku dla prawa do życia i do naturalnej śmierci, jeśli ludzkie poczęcie, ciąża i narodziny są sztuczne, jeśli ludzkie embriony są poświęcane do badań, sumienie społeczeństwa traci pojęcie ekologii człowieka i , wraz z nią, ekologii środowiska. Naleganie, by przyszłe pokolenia szanowały środowisko naturalne, skoro nasze systemy edukacyjne i przepisy nie pomagają im w szanowaniu samych siebie, jest sprzeczne. —POPIEŁ BENEDYKTA XVI, Encyklika Miłość w prawdzie, n. 51

I tak, rzeczywiście, Pan smuci się, gdy pochyla się nad stworzeniem i być może najbardziej destrukcyjne i krnąbrne pokolenie od czasu położenia fundamentów świata.

Pytanie Pana: „Co uczyniłeś?”, Przed którym Kain nie może uciec, skierowane jest także do dzisiejszych ludzi, aby uświadomili sobie rozmiary i powagę ataków na życie, które nadal naznaczają ludzką historię… Kto atakuje życie ludzkie w jakiś sposób atakuje samego Boga. —POPE JAN PAWEŁ II, Ewangelia życia; rzeczownik 10

„Czasy ostateczne” wydają mi się coraz mniej jakimś mistycznym okresem wywołanym przez Boga, ale raczej takim, który w naturalny sposób wypływa z krnąbrnego serca człowieka do jego otoczenia. Ostateczna konfrontacja naszej epoki to po prostu epicka i rozstrzygająca walka między kulturą życia a kulturą śmierci. Zniszczenie, które widzimy i wkrótce będziemy mieć, nie będzie prawdopodobnie tajemniczymi płomieniami z Nieba lub spadającymi gwiazdami (przynajmniej nie na początku), ale raczej duchową zasadą człowieka, który zbiera to, co zasiał, i wynikający z tego bunt natury. Zapowiedziane przez Jezusa „bóle porodowe” są przede wszystkim owocem tego, że ludzkość ostatecznie odrzuca przesłanie Ewangelii i Jego Królestwo, a zamiast tego dąży do stworzenia własnej utopii, własnej Rajski ogród. Katastrofa, o której mówi Chrystus, nie jest piorunami wysłanymi z Jego własnej ręki, ale bronią zniszczenia stworzoną przez samego człowieka.

[W wizji dzieci Fatimy] Anioł z płonącym mieczem po lewej stronie Matki Bożej przypomina podobne obrazy w Apokalipsie. Stanowi to groźbę sądu, która czai się nad światem. Dzisiaj perspektywa, że ​​świat może zostać spopielony przez morze ognia, nie wydaje się już czystą fantazją: sam człowiek, dzięki swoim wynalazkom, wykuł płonący miecz. - kardynał Joseph Ratzinger (PAPIEŻ BENEDYKT XVI), Przesłanie Fatimaa, Z Strona internetowa Watykanu

 

NADCHODZĄCY WIEK NADZIEI

Zniszczenie „czasów ostatecznych” jest więc głównie cofnięciem się Boga i pozwoleniem ludzkości na doprowadzenie swojego buntu do szczytu - symbolizowanego i najbardziej podstępnie wcielonego w bezbożnego inżyniera społecznego Tradycja nazywa „Antychrystem”, tym „synem zatracenia”. " Wtedy właśnie, gdy bezprawie osiągnie punkt kulminacyjny, oczyszczająca ręka Boga pokona wrogów życia, a Duch Boży wyleje się i odnowi oblicze ziemi. To wtedy Kościół został zmniejszony i oczyszczony przez Wielka burza naszych czasów będzie ją rozpowszechniać święte nauczanie dla każdego narodu i ustanowić Ewangelię aż po krańce ziemi jako regułę życia. To wtedy Serce Maryi i Serce Chrystusa będą przez pewien czas królować duchowo na całym świecie, wypełniając obietnice Pisma Świętego; wtedy wola Boża spełni się na ziemi, tak jak w niebie; wtedy kultura życia zdepcze kulturę śmierci, a porządek złych ludzi upadnie pod piętą Boskiego porządku. To wtedy cały Lud Boży - Żyd i nie-Żyd - zostanie zasłonięty niczym Oblubienica w całym jej blasku i pięknie i stanie się nieskazitelny i gotowy na przyjęcie Pana, gdy powróci na obłokach w chwale.

Jest wiele do zrobienia… a wszystko jest objęte planami Boskiej opatrzności.

Stoimy teraz w obliczu największej historycznej konfrontacji, przez jaką przeszła ludzkość. Nie sądzę, aby szerokie kręgi społeczeństwa amerykańskiego czy szerokie kręgi wspólnoty chrześcijańskiej w pełni to zdawały sobie sprawę. Stoimy teraz w obliczu ostatecznej konfrontacji między Kościołem a anty-Kościołem, między Ewangelią a anty-Ewangelią. Ta konfrontacja leży w planach Bożej Opatrzności; jest to próba, którą musi przejść cały Kościół, aw szczególności Kościół polski. Jest to próba nie tylko naszego narodu i Kościoła, ale w pewnym sensie próba 2,000 lat kultury i cywilizacji chrześcijańskiej, ze wszystkimi jej konsekwencjami dla godności ludzkiej, praw jednostki, praw człowieka i praw narodów. - Kardynał Karol Wojtyła (PAPIEŻ JAN PAWEŁ II), Kongres Eucharystyczny, Filadelfia, PA, 13 sierpnia 1976

Kiedy widzisz chmurę wschodzącą na zachodzie, od razu mówisz, że będzie padać - i tak się dzieje; a kiedy zauważysz, że wiatr wieje z południa, mówisz, że będzie gorąco - i tak jest. Obłudnicy! Wiesz, jak interpretować wygląd ziemi i nieba; dlaczego nie wiesz, jak interpretować teraźniejszość? (Łk 1
2: 54-56)

 

Zaktualizowałem ten tekst, który był poprzednio opublikowany pod tytułem „Pogoda” 14 sierpnia 2010 roku.

 

DALSZE CZYTANIE

 

 

 

Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail
Opublikowany w HOME, OZNAKI i oznaczone , , , , , , , , , , , , , , , , , , .

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.