Dlaczego wiara?

Artysta nieznany

 

Albowiem łaską jesteście zbawieni
przez wiarę… (Ef 2: 8)

 

MIEĆ Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, dlaczego to dzięki „wierze” jesteśmy zbawieni? Dlaczego Jezus po prostu nie ukazuje się światu i nie ogłasza, że ​​pojednał nas z Ojcem i nie wzywa nas do pokuty? Dlaczego często wydaje się On tak odległy, tak nietykalny, nieuchwytny, tak że czasami musimy zmagać się z wątpliwościami? Dlaczego nie kroczy wśród nas ponownie, czyniąc wiele cudów i nie pozwalając nam spojrzeć w Jego oczy miłości?  

Odpowiedź brzmi: ponieważ krzyżowalibyśmy Go od nowa.

 

SZYBKO ZAPOMNIANE

Czy to nie jest prawda? Ilu z nas czytało o cudach lub widziało je na własne oczy: fizyczne uzdrowienia, niewytłumaczalne interwencje, mistyczne zjawiska, odwiedziny aniołów lub świętych dusz, objawienia, doświadczenia życia po śmierci, cuda eucharystyczne lub nienaruszone ciała świętych? Bóg nawet wskrzesił zmarłych w naszym pokoleniu! Te rzeczy można łatwo zweryfikować i zobaczyć w obecnym wieku informacji. Ale po tym, jak zobaczyłem lub usłyszałem o tych cudach, czy przestaliśmy grzeszyć? (Ponieważ właśnie dlatego przyszedł Jezus, aby położyć kres mocy grzechu nad nami, aby nas wyzwolić, abyśmy mogli ponownie stać się w pełni ludźmi poprzez komunię z Trójcą Świętą). Nie, tego nie zrobiliśmy. W jakiś sposób, pomimo tego namacalnego dowodu na istnienie Boga, wracamy na nasze stare ścieżki lub ulegamy nowym pokusom. Otrzymujemy dowód, którego szukamy, a potem szybko o nim zapominamy.

 

ZŁOŻONY PROBLEM

Ma to związek z naszą upadłą naturą, z samą naturą grzechu. Grzech i jego konsekwencje są skomplikowane, złożone, sięgają nawet do królestw nieśmiertelności, tak jak rak sięga z milionem przypominających macki narośli w gospodarzu. Nie jest rzeczą małą, że człowiek, stworzony na obraz Boży, zgrzeszył. Grzech bowiem ze swej natury powoduje śmierć w duszy:

Zapłatą za grzech jest śmierć. (List do Rzymian 6)

Jeśli myślimy, że „lekarstwo” na grzech jest niewielkie, wystarczy spojrzeć na krucyfiks i zobaczyć cenę, jaką zapłacono za pojednanie nas z Bogiem. Podobnie wpływ grzechu na naszą ludzką naturę dosłownie wstrząsnął wszechświatem. Zepsuło i nadal deprawuje człowieka do tego stopnia, że ​​nawet gdyby spojrzał na oblicze Boga, człowiek nadal ma zdolność zatwardziałości swego serca i odrzucenia swojego Stwórcy. Znakomity! Święci, tacy jak Faustyna Kowalski, byli świadkami dusz, które, choć po śmierci stały przed Bogiem, bluźniły Mu i przeklinały.

Ta nieufność do Mojej dobroci bardzo Mnie boli. Jeśli Moja śmierć nie przekonała cię o Mojej miłości, co to zrobi? … Są dusze, które gardzą Moimi łaskami i wszystkimi dowodami Mojej miłości. Nie chcą słuchać Mojego wezwania, ale idą w otchłań piekła. —Jezus do św. Faustyny, Miłosierdzie Boże w mojej duszy, Dziennik, rz. 580

 

PROSTE ROZWIĄZANIE

Jezus przyjął na siebie ten druzgocący cios ludzkości, przyjmując naszą ludzką naturę i „wchłaniając” samą śmierć. Następnie odkupił naszą naturę, powstając z martwych. W zamian za tę Ofiarę oferuje proste rozwiązanie złożoności grzechu i upadłej natury:

Kto nie przyjmuje królestwa Bożego jak dziecko, nie wejdzie do niego. (Marka 10:15)

W tym stwierdzeniu jest coś więcej niż na pierwszy rzut oka. Jezus naprawdę mówi nam, że Królestwo Boże jest tajemnicą, dobrowolnie ofiarowaną, którą może przyjąć tylko ten, kto przyjmuje je z dziecięcą zaufać. To jest, wiara. Głównym powodem, dla którego Ojciec posłał Swojego Syna, aby zajął nasze miejsce na krzyżu, było to przywrócić naszą relację z Nim. A zwykłe zobaczenie Go często nie wystarcza, aby przywrócić przyjaźń! Jezus, który jest samą Miłością, kroczył wśród nas przez trzydzieści trzy lata, z których trzy były bardzo publiczne, pełne zdumiewających znaków, a jednak został odrzucony. Ktoś mógłby powiedzieć: „Cóż, dlaczego Bóg po prostu nie objawia swojej chwały? Następnie uwierzymy! ” Ale czy Lucyfer i jego anielscy zwolennicy nie spoglądali na Boga w Jego chwale? Jednak nawet oni odrzucili Go z dumy! Faryzeusze widzieli wiele jego cudów i słyszeli, jak nauczał, ale oni też go odrzucili i doprowadzili do jego śmierci.

 

WIARA

Grzech Adama Ewy był w swej istocie grzechem przeciwko zaufać. Nie uwierzyli Bogu, kiedy zabronił im spożywać owoc z drzewa poznania dobra i zła. Ta rana pozostaje w ludzkiej naturze, w ciało, i tak będzie aż do czasu, gdy przy zmartwychwstaniu otrzymamy nowe ciała. Przejawia się jako żądza co jest raczej pragnieniem poszukiwania niższych pragnień ciała niż wyższego życia Bożego. Jest to próba zaspokojenia naszych wewnętrznych tęsknot zakazanym owocem, a nie miłością i zamysłem Boga.

Antidotum na tę ranę, która wciąż ma moc odciągania nas od Boga, jest wiara. Nie jest to zwykła intelektualna wiara w Niego (bo nawet diabeł wierzy w Boga, a jednak stracił życie wieczne), ale przyzwolenie na Boga, na Jego porządek, na Jego drogę miłości. Przede wszystkim ufać, że mnie kocha. Po drugie, jest to wiara, że ​​w 33 roku naszej ery Jezus Chrystus umarł za moje grzechy i zmartwychwstał.dowód tej miłości. Po trzecie, jest to ubranie naszej wiary w uczynki miłości, czyny, które odzwierciedlają to, kim naprawdę jesteśmy: dziećmi stworzonymi na obraz Boga, który jest miłością. W ten sposób - to droga wiary—Zostaliśmy przywróceni do przyjaźni z Trójcą Świętą (ponieważ nie działamy już wbrew Jego zamysłom, „porządkowi miłości”) i faktycznie wskrzeszeni z Chrystusem do nieba, abyśmy mogli uczestniczyć w Jego Boskim życiu przez całą wieczność .

Jesteśmy bowiem jego dziełem, stworzonym w Chrystusie Jezusie dla dobrych uczynków, które Bóg z góry przygotował, abyśmy w nich żyli. (Ef 2: 8)

Gdyby Jezus chodził pośród nas w tym pokoleniu, ukrzyżowalibyśmy Go od nowa. Tylko przez wiarę jesteśmy zbawieni, oczyszczeni z naszych grzechów i odnowieni… zbawieni dzięki relacji miłości i zaufania.

A potem… zobaczymy Go twarzą w twarz.

 

  

Czy wesprzesz moją pracę w tym roku?
Błogosławię cię i dziękuję.

 

Podróżować z Markiem w Połączenia Teraz słowo,
kliknij poniższy baner, aby subskrybuj.
Twój e-mail nie zostanie nikomu udostępniony.

NowSłowo baner

 

 

Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail
Opublikowany w HOME, DUCHOWOŚĆ.