Módl się więcej… Mów mniej

Godzina czuwania; Oli szalik, Getty Images

 

PAMIĘĆ PASJI ŚW. JANA CHRZCICIELA

 

Drodzy bracia i siostry… minęło tak dużo czasu, odkąd miałem okazję napisać medytację - „teraz słowo” na nasze czasy. Jak wiecie, zataczaliśmy się tutaj od tej burzy i wszystkich innych problemów, które spadły kaskadą w ciągu ostatnich trzech miesięcy. Wygląda na to, że te kryzysy jeszcze się nie skończyły, bo właśnie dowiedzieliśmy się, że nasz dach gnije i trzeba go wymienić. Przez to wszystko Bóg miażdżył mnie w tyglu mojego własnego załamania, ukazując obszary mojego życia, które wymagają oczyszczenia. Chociaż wydaje się to karą, w rzeczywistości jest przygotowaniem - do głębszego zjednoczenia z Nim. Jakie to ekscytujące? Jednak wejście w głąb samowiedzy było niezwykle bolesne… ale widzę przez to wszystko kochającą dyscyplinę Ojca. W nadchodzących tygodniach, jeśli Bóg zechce, podzielę się tym, czego mnie uczy, w nadziei, że niektórzy z was również znajdą zachętę i uzdrowienie. Dzięki temu przejdźmy do dnia dzisiejszego Teraz słowo...

 

PODCZAS nie mogąc napisać medytacji przez ostatnie kilka miesięcy - aż do teraz - śledziłem dramatyczne wydarzenia rozgrywające się na całym świecie: ciągłe pękanie i polaryzację rodzin i narodów; rozwój Chin; bicie w bębny wojenne między Rosją, Koreą Północną i Stanami Zjednoczonymi; posunięcie do wysadzenia amerykańskiego prezydenta i powstania socjalizmu na Zachodzie; rosnąca cenzura mediów społecznościowych i innych instytucji w celu uciszenia prawd moralnych; szybki postęp w kierunku społeczeństwa bezgotówkowego i nowego porządku gospodarczego, a tym samym centralnej kontroli nad wszystkim i wszystkim; a na koniec, a przede wszystkim, objawienie moralnego rozkładu w hierarchii Kościoła katolickiego, które doprowadziło do powstania prawie bez pasterza trzody o tej porze. 

Tak, wszystko, o czym pisałem, począwszy od około 13 lat temu, teraz się spełnia, w tym: Triumf Niepokalanego Serca Maryi. Widzisz, ta „kobieta obleczona w słońce” pracuje nad urodzeniem cały ciało Chrystusa. To, czego zaczynamy doświadczać w Kościele, to „ciężkie” bóle porodowe. I znowu słyszę słowa św.Piotra:

Nadszedł bowiem czas, aby sąd rozpoczął się od domu Bożego; jeśli zaczyna się od nas, jak skończy się dla tych, którzy nie są posłuszni ewangelii Bożej? (1 Piotra 4:17)

Dlatego czuję w duszy pilną potrzebę zbliżania się coraz bardziej do tej kobiety. Bo ona jest wyznaczona w tej godzinie, Arka dana nam przez Boga, aby zabezpieczyć nasze przejście przez Ucisk, w który weszliśmy. To Ona stanie z nami pod Krzyżem (po raz kolejny), gdzie Kościół wkrótce znajdzie się, gdy wkracza teraz w najbardziej bolesne godziny swojej własnej męki. 

Przed powtórnym przyjściem Chrystusa Kościół musi przejść ostateczną próbę, która wstrząśnie wiarą wielu wierzących. Prześladowanie, które towarzyszy jej pielgrzymce po ziemi, odsłoni „tajemnicę nieprawości” w postaci religijnego oszustwa, oferującego ludziom pozorne rozwiązanie ich problemów za cenę odstępstwa od prawdy. Największym religijnym oszustwem jest antychryst, pseudomesjanizm, w którym człowiek gloryfikuje siebie w miejsce Boga, a jego Mesjasz przychodzi w ciele… Kościół wejdzie do chwały królestwa tylko przez tę ostatnią Paschę, kiedy zechce idź za jej Panem w Jego śmierci i zmartwychwstaniu. -Katechizm Kościoła Katolickiego, 675, 677

Wiele osób napisało do mnie z prośbą o komentarz na temat rozwijającego się kryzysu wykorzystywania seksualnego i tuszowania w Kościele katolickim, który obecnie osiąga szczyt. Oto moja rada - i nie jest to moja własna rada: 

Drogie dzieci! To jest czas łaski. Dziatki, módlcie się więcej, mniej mówcie i pozwólcie, aby Bóg prowadził was drogą nawrócenia.  —25 sierpnia 2018 r., Matka Boża z Medjugorje, rzekome przesłanie do Mariji

Prawdopodobnie warto powtórzyć oficjalne stanowisko duszpasterskie Watykanu w sprawie Medziugorja z 25 lipca 2018 roku:

Mamy wielką odpowiedzialność wobec całego świata, ponieważ naprawdę Medjugorje stało się miejscem modlitwy i nawrócenia całego świata. Dlatego Ojciec Święty jest zaniepokojony i wysyła mnie tutaj, abym pomógł franciszkanom w zorganizowaniu i uznaniu tego miejsca za źródło łaski dla całego świata. - abp Henryk Hoser, wizytator papieski wyznaczony do nadzorowania duszpasterstwa pielgrzymów; Święto św. Jakuba 25 lipca 2018 r .; MaryTV.tv

Źródło łaski - i prosta mądrość: módl się więcej, mów mniej. Niewątpliwie żyjemy teraz słowami przepowiedzianymi przez Matkę Bożą z Akita około 45 lat temu:

Dzieło diabła przeniknie nawet do Kościoła w taki sposób, że zobaczymy kardynałów sprzeciwiających się kardynałom, biskupów przeciw biskupom… - Przesłanie przekazane przez objawienie s. Agnes Sasagawa z Akita, Japonia, 13 października 1973 r. 

Zaczyna się wybuchać wojna na słowa. Brzydkie polityczne podbrzusze Kościoła zostaje ujawnione, gdy „kolegialność” zaczyna się rozpadać. Strony są zajęte. Stawiany jest moralny „wysoki poziom”. Laicy rzucają kamieniami. 

Słowa są potężny. Tak potężny, że Jezus jest identyfikowany jako „Słowo stało się ciałem”. W najbliższych dniach powiem więcej o sile sądów, które dziś rozdzierają szwy pokoju. Uważajcie, bracia i siostry! Szatan zastawia pułapki podziałów, kiedy mówimy, aby zniszczyć wasze małżeństwa, rodziny i narody. 

Musimy módl się więcej, mów mniej. Forum weszliśmy w wigilię Dnia Pańskiego. Czas patrzeć i modlić się. Mów mniej. Ale co z kontrowersjami, które ogarnęły Kościół? 

Ostatnią rzeczą, którą powinniśmy zrobić, jest panika, wpadanie w depresję lub rozpacz. Pamiętaj, co Jezus powiedział do Apostołów jako fale uderzały o ich barkę„Dlaczego jesteś przerażony? Czy jeszcze nie masz wiary? ” (Marka 4: 37-40) Kościół nie jest skończony, chociaż przyjdzie przypominać Chrystusa w grobie. Jak powiedział kard. Ratzinger (papież Benedykt) na przełomie nowego tysiąclecia, my…

… Muszą poddać się tajemnicy ziarna gorczycy i nie być tak pretensjonalni, by wierzyć, że natychmiast powstanie duże drzewo. Albo żyjemy zbyt długo w bezpieczeństwie już istniejącego dużego drzewa, albo w niecierpliwości związanej z posiadaniem większego, bardziej żywotnego drzewa - zamiast tego musimy zaakceptować tajemnicę, że Kościół jest jednocześnie dużym drzewem i bardzo małym ziarnem . W historii zbawienia zawsze jest jednocześnie Wielki Piątek i Niedziela Wielkanocna…. -Nowa ewangelizacja, budowanie cywilizacji miłościn. 1

Pan zaczął Wstrząsanie KościołaDoprawdy, staliśmy się tak całkowicie zadowoleni z siebie, tak pewni naszej apologetyki, tak spokojni w rytmach od niedzieli do niedzieli, które nie rzucają nam wyzwania ani nie nawracają świata, że ​​nadszedł czas na masowy reset- taki, który zmieni bieg świata (zob Przemyślenie czasów ostatecznych). To nie koniec, ale początek nowej ery. 

Nowa era, w której nadzieja uwalnia nas od płytkości, apatii i skupienia się na sobie, które zabijają nasze dusze i zatruwają nasze związki. Drodzy młodzi przyjaciele, Pan was o to prosi prorocy tej nowej ery… —POPIEŁ BENEDYKT XVI, Homilia, Światowe Dni Młodzieży, Sydney, Australia, 20 lipca 2008

Zatem Matka Boża jest zainteresowana przede wszystkim Twój nawrócenie o tej porze - a nie kryzysy kościelne, które były nieuniknione. Ona ma absolutną rację. Powtarza myśl Chrystusa w Jego Kościele, którego odzwierciedla:

Kościół potrzebuje świętych. Wszyscy są powołani do świętości i tylko święci ludzie mogą odnowić ludzkość. —POPIEŁ JAN PAWEŁ II, Orędzie na Światowe Dni Młodzieży 2005, Watykan, 27 sierpnia 2004, Zenit.org

To święci odnawiają Kościół, a nie programy. Tak będzie znowu. „Kościół instytucjonalny” musi w dużym stopniu umrzeć. Duchowni w zasadzie zostali administratorami, a nie kaznodziejami, do których zostali upoważnieni.[1]por. Mat 28: 18-20 Kościół „istnieje po to, by ewangelizować” - powiedział papież Paweł VI. [2]Evangelii nuntiandi , , , , , , , , , , , , ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, rz. 14 Praca IT straciliśmy naszą pierwszą miłość—Kochać Boga całym sercem, duszą i siłą — co w naturalny sposób prowadzi nas do chęci doprowadzenia innych dusz do zbawczego poznania Jezusa Chrystusa. Straciliśmy to - a koszt można policzyć w duszach. Dlatego Kościół musi zostać zdyscyplinowany, aby odzyskać swoją prawdziwą radość.[3]por Pięć poprawek  

Najgłębszym ubóstwem jest niemożność radości, nudność życia uważanego za absurdalne i sprzeczne. To ubóstwo jest dziś powszechne, w bardzo różnych formach zarówno w krajach bogatych materialnie, jak i biednych. Niemożność radości zakłada i powoduje niemożność kochania, wywołuje zazdrość, chciwość - wszystkie wady, które niszczą życie jednostek i świata. Dlatego potrzebujemy nowej ewangelizacji - jeśli sztuka życia pozostaje nieznana, nic innego nie działa. Ale ta sztuka nie jest przedmiotem nauki - tę sztukę może przekazać tylko ten, kto ma życie - ten, który jest uosobieniem Ewangelii. —Kardynał Ratzinger (PAPIEŻ BENEDYKT), Nowa ewangelizacja, budowanie cywilizacji miłościn. 1

Całe stworzenie wzdycha, oczekując objawienia - mówi św. Paweł. Czego? Bardziej chwalebne katedry? Doskonałe liturgie? Niebiańskie chóry? Wyartykułować apologetykę? Wspaniałe programy?

Stworzenie z niecierpliwością oczekuje objawienia się dzieci Bożych… całe stworzenie jęczy z bólu porodowego nawet do teraz… (Rz 8:19, 22)

Stworzenie oczekuje objawienia ostatniego etapu uświęcenia Kościoła: ludu przenikniętego Wolą Bożą. To jest to, co Jan Paweł II nazwał „nadchodząca nowa i boska świętość”Dla Kościoła. [4]por Nowa i Boska Świętość W końcu możemy już nie mieć naszych budynków; koronki i złote kielichy mogą zniknąć; kadzidło i świece mogą zostać zgaszone… ale to, co się wyłoni, to Święty Lud, który w sobie da Bogu Jego największą chwałę, zwiększając nawet chwałę Świętych w Niebie.  

Wydaje mi się więc pewne, że przed Kościołem są bardzo ciężkie czasy. Prawdziwy kryzys dopiero się zaczął. Będziemy musieli liczyć się na ogromne przewroty. Ale jestem równie pewien tego, co pozostanie na końcu: nie Kościół kultu politycznego, który już umarł wraz z Gobelem, ale Kościół wiary. Może już nie być dominującą siłą społeczną w takim stopniu, w jakim była do niedawna; ale będzie się cieszyła świeżym rozkwitem i będzie postrzegana jako dom mężczyzny, w którym odnajdzie życie i nadzieję po śmierci. —Kardynał Joseph Ratzinger (PAPIEŻ BENEDYKT XVI), Wiara i przyszłość, Ignacy Press, 2009

Możemy zacząć stawać się tym Świętym Ludem teraz, jeśli oprzemy się pokusie gniewu, wskazywania palcem i pochopnego osądu i po prostu modlimy się więcej i mniej mówimy, robiąc miejsce nie tylko dla Boskiej Mądrości, ale także dla Samego Boskiego. 

Niech sam Pan pokoju da wam pokój
zawsze i pod każdym względem. (Dzisiejsze drugie czytanie mszy)

 

POWIĄZANE CZYTANIE

Módl się więcej, mów mniej

Wstrząsanie Kościoła

Piołun i lojalność

Bądźcie święci… w małych rzeczach

Drogi Ojcze Święty… On nadchodzi

Czy Jezus naprawdę przyjdzie?

 

Aby pomóc w znalezieniu nowego schronienia dla rodziny Marka,
Kliknij „Przekaż darowiznę” poniżej i dodaj notatkę:
„Do napraw dachów”

 

Podróżować z Markiem Połączenia Teraz słowo,
kliknij poniższy baner, aby subskrybuj.
Twój e-mail nie zostanie nikomu udostępniony.

 

Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail
Opublikowany w HOME, WIELKIE PRÓBY.