Czy płód to osoba?


Nienarodzone dziecko w wieku 20 tygodni

 

 

W trakcie moich podróży straciłem z oczu lokalne wiadomości i dopiero niedawno dowiedziałem się, że w domu, w Kanadzie, w tym tygodniu rząd będzie głosował nad Motion 312. Proponuje ponowne zbadanie sekcji 223 kanadyjskiego kodeksu karnego, który stanowi, że dziecko staje się istotą ludzką dopiero po całkowitym opuszczeniu macicy. Jest to następstwem orzeczenia Kanadyjskiego Stowarzyszenia Lekarskiego z sierpnia 2012 r. Potwierdzającego w tym względzie kodeks karny. Wyznaję, że prawie połknąłem język, kiedy to przeczytałem! Wykształceni lekarze, którzy naprawdę wierzą, że dziecko nie jest człowiekiem, dopóki się nie urodzi? Spojrzałem na swój kalendarz. „Nie, jest rok 2012, a nie 212”. Wydaje się jednak, że wielu kanadyjskich lekarzy i najwyraźniej większość polityków w rzeczywistości wierzy, że płód nie jest osobą, dopóki się nie narodzi. Więc co to jest? Co to za kopiąca, ssąca kciuk i uśmiechnięta „rzecz” na pięć minut przed narodzinami? Poniższy tekst napisano po raz pierwszy 12 lipca 2008 roku, próbując odpowiedzieć na to najpilniejsze pytanie naszych czasów…

 

IN Odpowiedź na Trudna prawda - część V, kanadyjski dziennikarz z ogólnokrajowej gazety odpowiedział na to pytanie:

Jeśli dobrze cię rozumiem, kładziesz duży nacisk moralny na zdolność płodu do odczuwania bólu. Moje pytanie brzmi: czy to oznacza, że ​​aborcja jest całkowicie dopuszczalna, jeśli płód jest znieczulony? Wydaje mi się, że niezależnie od tego, czy odpowiesz, to etyczna „osobowość” płodu jest naprawdę istotna, a jego zdolność odczuwania bólu niewiele nam mówi o tym.

 

NIECODZIENNCH

Rzeczywiście, problem jest tutaj osobowość która zaczyna się od poczęcia, przynajmniej w umysłach tych, którzy bronią nienarodzonych. Opiera się, po pierwsze, na faktach biologicznych: płód jest żywy. To jest całkowicie i genetycznie wyjątkowy od matki. Jej pierwsza chwila istnienia jako pojedynczej komórki zawiera genetycznie wszystko, kim jest i będzie się dalej rozwijać. Matka w chwili poczęcia staje się środkiem do odżywiania i podtrzymywania dziecka, tak jak będzie to miało miejsce przy narodzinach, choć w inny sposób.

 

KRYTERIA OSOBOWOŚCI

Jednym z argumentów za legitymizacją aborcji jest to, że płód jest antybioza, całkowicie zależna od swojej matki w trakcie życia w łonie matki, naruszając w ten sposób jej „prawa”. Jest to jednak błędne rozumowanie, ponieważ dziecko po urodzeniu jest nadal całkowicie zależne. Tak więc osobowości nie można oczywiście określić ani na podstawie zależności, ani niezależności.

Argument, że płód jest jedynie imponującą „częścią” matki, którą można usunąć, jest również nielogiczny. Gdyby tak było, matka miałaby przez pewien czas cztery nogi, czworo oczu, aw mniej więcej połowie ciąży - męski organ! Dziecko nie jest częścią, ale oddzielną osobą ludzką.

Zarodek to nie kot, pies czy mysz, ale ludzki embyro. Rozwija się od poczęcia do pełnego potencjału. Ta osoba jest inna w momencie poczęcia niż w 8 tygodniu ciąży, niż w 8 miesiącu, niż w 8 czy 18 lat. Narodziny nie są przybyciem, ale przejście. Tak też przechodzi się od pieluch do siedzenia na nocniku (zaufaj mi, mam ośmioro dzieci) lub od siedzenia do chodzenia lub od karmienia do karmienia się. Jeśli kryterium aborcji jest osobą nierozwiniętą, powinniśmy być w stanie zabić 8-latkę, ponieważ ona też nie jest w pełni rozwinięta, a nawet bardziej 8-dniowe dziecko, które będąc w łonie matki, jest całkowicie zależne od jej mama. Wydaje się więc, że etap rozwojowy również nie może determinować osobowości.

Lekarze mogą nakłonić matkę do porodu na kilka tygodni przed planowaną ciążą, a dziecko może przeżyć poza macicą. [1]Pamiętam, jak czytałem w latach 90. historię pielęgniarki, która powiedziała, że ​​walczyli o życie pięciomiesięcznego dziecka, podczas gdy na kolejnym piętrze szpitala dokonywali aborcji pięciomiesięcznego dziecka. Ta sprzeczność sprawiła, że ​​została orędowniczką życia nienarodzonych… Jednak żywotność noworodka często zależy od technologii. 100 lat temu 25-tygodniowe dziecko nie byłoby uważane za zdolne do życia. Dzisiaj jest. Czy te dzieci 100 lat temu nie były osobami ludzkimi? Być może technologia znajdzie sposób na podtrzymanie życia każdy za kilka dziesięcioleci. Oznaczałoby to, że ci, których życie teraz niszczymy, już są ludźmi, po prostu nie są zdolni do życia. Ale jest inny problem w tym argumencie. Jeśli chodzi o żywotność lub przeżywalność, to ludzie którzy są podtrzymywani przez butle z tlenem i respiratory, a nawet rozruszniki serca, również nie powinni być uważani za osoby, ponieważ nie mogą przeżyć samodzielnie. Czyż nie jest to kierunek, w którym zmierza już społeczeństwo? Niedawno włoski sąd orzekł, że w tym kraju może przebywać młoda niepełnosprawna kobieta odwodniony na śmierć. Wygląda na to, że nie jest już człowiekiem, jak się wydaje. I żebyśmy nie zapomnieli, to jest również miejsce, skąd pochodzi społeczeństwo: niewolnictwo Czarnych i żydowski holokaust były usprawiedliwione osobowość ofiar. Kiedy tak się dzieje, zabijanie nie różni się niczym od usunięcia brodawki, wycięcia guza lub uboju stada bydła. Zatem żywotność również nie może determinować osobowości.

A co z funkcjonalnością? Zarodek nie może rozumować, myśleć, śpiewać ani gotować. Ale wtedy nie może też tego osoba w śpiączce, a nawet osoba śpiąca. Zgodnie z tą definicją osoba śpiąca również nie jest osobą. Jeśli mówimy tylko o potencjał funkcjonować, to ktoś, kto umiera, nie może być uważany za osobę. Tak więc funkcjonalność również nie może determinować osobowości.

 

WŁAŚCIWIE

Filozof katolicki, dr Peter Kreeft, definiuje osobę jako:

… Osoba z naturalną, wrodzoną zdolnością do wykonywania czynności osobistych. Dlaczego w odpowiednich warunkach można wykonywać czynności osobiste? Tylko dlatego, że jest się osobą. Umiejętność wykonywania czynności osobistych rośnie tylko dlatego, że już jest czymś, co wyrasta na zdolność wykonywania czynności osobistych, tj. Osobą. -Dr. Peter Kreeft, Osobowość ludzka zaczyna się w chwili poczęcia, www.catholiceducation.org

Trzeba powiedzieć naturalny bo nawet gdyby robot był wyposażony w sztuczną inteligencję i zaawansowaną mobilność, nie byłby to człowiek. Moment, w którym zaczyna się osobowość, jest w konstrukcja ponieważ od tej chwili ta wrodzona zdolność jest obecna razem ze wszystkim innym. Płód rośnie do tego potencjału, ponieważ jest już na początek osoba, w taki sam sposób, w jaki maleńkie kiełkujące ziarno pszenicy wyrasta na pełną łodygę ziarna, a nie na drzewo.

Ale jeszcze bardziej, osoba jest stworzona w obraz Boga. Jako taki ma wewnętrzną godność i wieczną duszę od momentu poczęcia.

Zanim ukształtowałem cię w łonie matki, znałem cię… (Jeremiasz 1: 5)

Tak jak dusza nie opuszcza ciała, gdy śpi, tak też dusza nie jest zależna od pełnego funkcjonowania wszystkich zmysłów i zdolności cielesnych. Jedynym kryterium jest to, że dane żywe komórki stanowią osobę, istotę ludzką. Zatem dusza nie zajmuje wyłącznie ludzkich komórek, takich jak skóra czy komórki włosów, ale człowiek, osoba.

 

DILEMA MORALNA 

Dla tych, którzy nadal nie zaakceptują osobowości dziecka, odpowiedz na następujący problem: myśliwy widzi, jak coś porusza się w buszu. Nie jest pewien, co to jest, ale i tak pociąga za spust. Okazuje się, że zabił innego łowcę, a nie zwierzę, tak jak miał nadzieję. W Kanadzie i nie tylko krajów, zostałby skazany za zabójstwo lub zaniedbanie przestępcze, ponieważ myśliwy musi mieć pewność, że nie jest osobą, zanim odda strzał. Dlaczego więc, jeśli niektórzy ludzie nie są pewni, kiedy płód staje się osobą, czy i tak wolno nam „pociągnąć za spust” - bez żadnych konsekwencji? Tym, którzy mówią, że płód nie jest osobą, dopóki się nie narodzi, mówię, udowodnij to; udowodnić z całą pewnością, że płód jest nie osoba. Jeśli nie możesz, to celowa aborcja jest zabójstwo

Aborcja jest oczywistym złem… Fakt, że niektórzy ludzie kwestionują jakieś stanowisko, sam w sobie nie czyni tego stanowiska wewnętrznie kontrowersyjnym. Ludzie argumentowali także po obu stronach w sprawie niewolnictwa, rasizmu i ludobójstwa, ale to nie sprawiło, że były to skomplikowane i trudne kwestie. Kwestie moralne są zawsze strasznie złożone, powiedział Chesterton - dla kogoś bez zasad. -Dr. Peter Kreeft, Osobowość ludzka zaczyna się w chwili poczęcia, www.catholiceducation.org

 

KOŃCOWE SŁOWO NA BÓLU PŁODU 

W podsumowaniu mojego pisanie o bólu płoduspołeczeństwo uznaje, że zwierzęta nie są ludźmi, ale zadawanie im bólu uważane jest za niemoralne. Tak więc, dla dobra argumentacji, jeśli płód nie jest uważany za osobę, a mimo to odczuwa straszny ból, to dlaczego znieczulenie nie jest wymagane przynajmniej wtedy, gdy zadajemy ból temu żywemu stworzeniu? Odpowiedź jest prosta. To „humanizuje” płód. I to jest duży problem dla miliardowego przemysłu, który polega na swoim „szlachetnym” publicznym wizerunku jako obrońcy „wolności wyboru”, aby przyciągnąć niczego niepodejrzewających klientów. Aborcjoniści nie mówią o osobowości dziecka, rzadko nawet uznają żywą rzeczywistość płodu. To zły interes. Dzieciobójstwo jest trudne do sprzedania.

Nie, znieczulenie nie uczyniłoby aborcji dopuszczalną - tylko doping do sąsiada przed zastrzeleniem go uzasadniłby.

Być może kiedyś powstanie muzeum poświęcone Holokaustowi setek milionów ofiar aborcji. Przyszłe umysły będą chodzić po jego korytarzach, oglądając ekrany graficzne z otwartymi ustami, pytając z niedowierzaniem:

„Naprawdę zrobić to tym osobom?"

 

ODCZYT ODNIESIENIA:

 

 

Kliknij tutaj, aby Anuluj subskrypcję or Zapisz się! do tego dziennika.

Ta służba przeżywa olbrzymi niedobór finansowy.
Prosimy o rozważenie dziesięciny na rzecz naszego apostolatu.
Dzięki tak dużo.

www.markmallett.com

-------

Kliknij poniżej, aby przetłumaczyć tę stronę na inny język:

Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Przypisy

Przypisy
1 Pamiętam, jak czytałem w latach 90. historię pielęgniarki, która powiedziała, że ​​walczyli o życie pięciomiesięcznego dziecka, podczas gdy na kolejnym piętrze szpitala dokonywali aborcji pięciomiesięcznego dziecka. Ta sprzeczność sprawiła, że ​​została orędowniczką życia nienarodzonych…
Opublikowany w HOME, TWARDA PRAWDA.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.