Czy papież może nas zdradzić?

TERAZ SŁOWO O MASOWYCH CZYTANIACH
na 8 października 2014 r

Teksty liturgiczne tutaj

 

Temat tej medytacji jest tak ważny, że wysyłam ją zarówno do moich codziennych czytelników „Teraz Słowo”, jak i do tych, którzy znajdują się na liście mailingowej Spiritual Food for Thought. Jeśli otrzymasz duplikaty, to dlatego. Ze względu na dzisiejszy temat ten tekst jest dla moich codziennych czytelników nieco dłuższy niż zwykle… ale uważam, że to konieczne.

 

I nie mogłem spać ostatniej nocy. Obudziłem się w czasie, który Rzymianie nazywali „czwartą strażą”, czyli w okresie przed świtem. Zacząłem myśleć o wszystkich e-mailach, które otrzymuję, plotkach, które słyszę, wątpliwościach i zamieszaniu, które wkradają się… jak wilki na skraju lasu. Tak, usłyszałem ostrzeżenia wyraźnie w swoim sercu wkrótce po rezygnacji papieża Benedykta, że ​​zamierzamy wkroczyć w czasy wielkie zamieszanie. A teraz czuję się trochę jak pasterz, napięcie w moich plecach i ramionach, moja laska uniesiona, gdy cienie poruszają się po tej cennej trzodzie, którą Bóg powierzył mi karmić „pokarmem duchowym”. Czuję się dziś opiekuńczy.

Wilki są tutaj.

Chwyciłam różaniec i usiadłam w salonie, do wschodu słońca jeszcze kilka godzin. Pomyślałem o trwającym w Rzymie Synodzie na temat życia rodzinnego. I przyszły do ​​mnie słowa, słowa, które wydają się nosić ciężar z innego świata:

Przyszłość świata i Kościoła toczy się przez rodzinę. - SAINT JANA PAWŁA II, Konsorcjum Familiaris, rz. 75

Nie chcąc przesadzać, wydaje się, że ten Synod po cichu działa jak sito, przesiewając serca i umysły zarówno świeckich, jak i duchownych, jak pszenica i plewy rzucane w wiatr moralnego relatywizmu. Możemy nie zobaczyć tego od razu, ale jest tam, tuż pod powierzchnią.

I wielu obawia się, że papież Franciszek jest plewy.

To człowiek, który w swoim krótkim panowaniu nie pozostawił nikomu wygodnego. Postępowe elementy w ławkach czekały od dawna na rozluźnienie nauk moralnych Kościoła… ale Papież mówi więcej o diable niż o doktrynie. Konserwatywne dzielnice czekały na nowego bohatera w wojnach kulturowych… ale Papież mówi im, że mają mniej obsesji na punkcie moralności, a bardziej opętani przez Jezusa. Potępił aborcję podczas mycia stóp muzułmance; ciepło witał ateistów i protestantów, pozornie odpychając wiernych kardynałów; pisał i przemawiał jak rybak, a nie pontyfikował jak teolog; wezwał Kościół do ubóstwa, przewracając stoły wymieniających pieniądze.

Czy postępowanie tego Papieża przypomina komukolwiek o Jezusie?

Z jednej strony słyszę o duchownych, którzy, podobnie jak Mateusz, porzucili swoje wygody, aby bardziej upodobnić się do ubóstwa Chrystusa, do czego zachęcił ich Franciszek. Jeden ksiądz sprzedał swój sportowy samochód i dał pieniądze biednym. Inny zdecydował się używać swojego obecnego telefonu komórkowego, dopóki nie umrze. Mój własny biskup po cichu sprzedał swoją rezydencję i wprowadził się do mieszkania.

Potem słyszę o innych katolikach, mężczyznach i kobietach, których można by nazwać „konserwatystami”, potępiających Franciszka (podobnie jak faryzeuszy) w artykułach, listach, filmach na YouTube, a nawet faksach do urzędów parafialnych, ostrzegających, że ten papież może równie dobrze być „fałszywym prorok ”z Objawienia. Cytują „prywatne objawienie”, jakby to było Pismo Święte, a ignorują Pismo, jakby nie miało ono zastosowania w tym przypadku. Ostrzegają przed podziałem, który spowoduje ten papież, stając się tym samym źródłem podziałów, raniąc kruche sumienia słabych i wstrząsając pewnością siebie zdezorientowanych.

A potem są głosy naszych odłączonych braci, którzy głośno uderzają w ambonę i pochylają się nad mikrofonami, aby oznajmić, że Kościół katolicki jest anty-kościołem prowadzącym ludzkość do jednej światowej religii - z papieżem Franciszkiem na czele.

Tak, to również są niebezpieczne cienie, które zaczynają się przemieszczać wśród trzody Chrystusa. I nie pozwala mi zasnąć.

Kiedy wszystkie te myśli przechodziły przez mój umysł jak koraliki modlitewne przecinające moje palce, pomyślałem o pierwszym czytaniu w poniedziałek:

Bracia i siostry: Dziwię się, że tak szybko opuszczacie tego, który z łaski Chrystusa powołał was do innej ewangelii (nie żeby była inna). Ale są tacy, którzy ci przeszkadzają i chcą wypaczyć Ewangelię Chrystusa. (Gal 1: 6-7)

Moi czytelnicy wiedzą, że kilkakrotnie broniłem uwag papieża Franciszka. W rzeczywistości pisanie po napisaniu zawierało cytat za cytatem wielu papieży, aż do pierwszych Ojców Kościoła. Dlaczego? Z prostego powodu, który Jezus powiedział Apostołom (a tym samym ich następcom) „Kto cię słucha, słucha mnie”. [1]por. Łukasza 10:16 Myślę, że lepiej jest dla ciebie usłyszeć umysł Chrystusa niż umysł Marka (chociaż modlę się, że są takie same).

Z tego powodu zostałem oskarżony o „papieską pracę” - w istocie podnoszenie Ojca Świętego do nieomylnego statusu, tak aby każda sylaba rozchylająca jego usta była bezbłędna. Byłby to oczywiście błąd. Faktycznie, dzisiejsze pierwsze czytanie pokazuje, że papież od samego początku może popełniać błędy i popełnia je:

… Kiedy zobaczyłem, że nie są na właściwej drodze, zgodnie z prawdą Ewangelii, powiedziałem do Kefasa na oczach wszystkich: „Jeśli ty, chociaż jesteś Żydem, żyjesz jak poganin, a nie jak Żyd, to jak czy możesz zmusić pogan do życia jak Żydzi? ”

Problem w tym, że Piotr zaczął się mylić w duszpasterskim zastosowaniu Ewangelii. Nie zmienił żadnych doktryn, ale źle ulokowane miłosierdzie. Musiał sobie zadać to samo pytanie, które postawił św.Paweł:

Czy teraz szukam przychylności ludzi czy Boga? (Pierwsze czytanie w poniedziałek)

Powiedziałem to już wcześniej i powiem to jeszcze raz: pomimo 2000 lat grzesznych ludzi zajmujących hierarchię aż do jej szczytu, żaden papież nie kiedykolwiek zmienił dogmaty wiary. Niektórzy nazwaliby to cudem. Po prostu nazywam to Słowem Bożym:

Powiadam wam, że jesteście Piotrem i na tej skale zbuduję mój kościół, a bramy piekielne go nie przemogą… Gdy przyjdzie Duch prawdy, poprowadzi was do całej prawdy. ((Mt 16: 18-19; Jana 16:13)

Lub jak jest napisane w dzisiejszym Psalmie:

… Wierność Pana trwa na wieki.

Katechizm stwierdza to w sposób, który, szczerze mówiąc, nie pozostawia wiele miejsca na zamieszanie:

Papież, Biskup Rzymu i następca Piotra „jest wieczny i widzialne źródło i fundament jedności zarówno biskupów, jak i całego zgromadzenia wiernych ”. -Katechizm Kościoła Katolickiego, rz. 882

Czy Papież może nas zdradzić? Co masz na myśli poprzez zdradzać? Jeśli masz na myśli, czy Papież zmieni niezmienne nauki Świętej Tradycji, to nie, nie zmieni. Nie może. Ale czy Papież może popełniać błędy, a nawet złe osądy w decyzjach duszpasterskich? Nawet Jan Paweł II pod koniec życia przyznał, że nie był wystarczająco ostry dla dysydentów.

Papieże popełnili i popełniali błędy i nie jest to niespodzianką. Nieomylność jest zastrzeżona ex cathedra [„Z tronu” Piotra, czyli głoszenie dogmatów opartych na Świętej Tradycji]. Żaden papież w historii Kościoła nigdy tego nie zrobił ex cathedra błędy. -Obrót silnika. Joseph Iannuzzi, teolog, w liście osobistym

A więc tak, Ojciec Święty może w codziennym toku swoich interakcji wypowiadać oświadczenia, które nie zawsze są na balu, ponieważ nieomylność ogranicza się do jego autorytetu nauczycielskiego. Ale to nie czyni go „fałszywym prorokiem”, a raczej omylną osobą.

… Jeśli niepokoją cię niektóre wypowiedzi papieża Franciszka w jego ostatnich wywiadach, to nie nielojalność czy brak „Romanity” nie zgadzają się ze szczegółami niektórych wywiadów, które zostały udzielone spontanicznie. Oczywiście, jeśli nie zgadzamy się z Ojcem Świętym, czynimy to z najgłębszym szacunkiem i pokorą, świadomi, że być może trzeba będzie nas skorygować. Jednak wywiady papieskie nie wymagają też zgody wiary, której się udziela ex cathedra oświadczenia lub to wewnętrzne poddanie umysłu i woli, które jest dane tym oświadczeniom, które są częścią jego nieomylnego, ale autentycznego Magisterium. —Fr. Tim Finigan, wykładowca teologii sakramentalnej w St John's Seminary, Wonersh; od Hermeneutyka wspólnoty, „Zgoda i Magisterium papieskie”, 6 października 2013; http://the-hermeneutic-of-continuity.blogspot.co.uk

Osobiście uważam, że homilie Papieża Franciszka i adhortacja apostolska są niezmiernie bogate, prorocze i namaszczone Duchem Świętym. Dlatego prawie każdy z nas stracił pierwszą miłość. Prawie każdy z nas w taki czy inny sposób pokłonił się duchowi świata. Jesteśmy pokoleniem, w którym bardzo brakuje świętych. Jesteśmy cywilizacją spragnioną świętości, spragnioną autentyczności. Musimy zobaczyć, że ten kryzys wiary patrzy na nas w lustrze. Być może częścią mojego dzisiejszego niepokoju jest to, że nie jestem tym małym pasterzem, którym powinienem być…

Każdy, kto został wyznaczony na stróża ludu, musi przez całe życie stać na wysokości, aby pomagać mu przez swoją dalekowzroczność. Jak trudno mi to powiedzieć, bo właśnie tymi słowami się potępiam. Nie mogę głosić z żadną kompetencją, a jednak o ile mi się to udaje, to jednak ja sam nie żyję według własnego przepowiadania. Nie zaprzeczam swojej odpowiedzialności; Zdaję sobie sprawę, że jestem leniwy i niedbały, ale być może uznanie mojej winy przyniesie mi ułaskawienie od mojego sprawiedliwego sędziego. —Św. Grzegorz Wielki, homilia, Liturgia Godzin, Vol. IV, s. 1365-66

I tak media są urzeczone Papieżem Franciszkiem, ponieważ żyje tą prostotą życia, którą wzywa Ewangelia, która niesie niewytłumaczalny urok, nawet dla ateistów. Ale szczerze mówiąc, nie widzę nic nowego w tym pontyfikacie. Święty Jan Paweł II jako pierwszy przełamał papieski schemat formalności, jadając z obsługą, spacerując wśród tłumów, śpiewając i klaszcze z młodzieżą itp. A to, co robił na zewnątrz, Benedykt XVI robił wewnętrznie poprzez piękne, bogate, ewangeliczne pisma, które zakotwiczyły nas przez ponad cztery dekady bardziej niż większość ludzi zdaje sobie sprawę. Papież Franciszek przejął teraz spontaniczność Jana Pawła II i głębię Benedykta XVI i wydestylował ją do tego, co istotne: Chrystus ukrzyżowany z miłości do ludzkości. Ta reorientacja z powrotem do serca naszej wiary katolickiej rozpoczęła wstrząsanie i przesiewanie w Kościele, które nie zakończy się, dopóki nie pojawią się oczyszczeni ludzie.

Czy Papież może nas zdradzić - jak prowadząc Kościół w ramiona Antychrysta? Pozwolę dwóm żyjącym papieżom mieć ostatnie słowo. A potem pójdę do łóżka po tym, jak pomodlę się za was wszystkich, umiłowane stado Chrystusa. Ten zegarek prawie się skończył.

Oto moja modlitwa, ostatnie słowa dzisiejszej Ewangelii:

… Nie poddawaj nas końcowej próbie.

Z tym samym realizmem, z jakim dziś deklarujemy grzechy papieży i ich nieproporcjonalność do wielkości ich zadania, musimy również przyznać, że Piotr wielokrotnie stawał opoką przeciwko ideologiom, przeciwko rozwiązaniu słowa w prawdopodobieństwa w określonym czasie, wbrew podporządkowaniu się mocom tego świata. Widząc to w faktach historycznych, nie wychwalamy ludzi, ale wychwalamy Pana, który nie opuszcza Kościoła i który pragnął ukazać, że jest skałą przez Piotra, mały kamień potknięcia: „ciało i krew” nie z wyjątkiem, ale Pan zbawia przez tych, którzy są z krwi i kości. Zaprzeczanie tej prawdzie nie jest zaletą wiary, nie jest też plusem pokory, ale oznacza unikanie pokory, która rozpoznaje Boga takim, jakim jest. Dlatego obietnica Piotrowa i jej historyczne ucieleśnienie w Rzymie pozostają na najgłębszym poziomie ciągle odnawianym motywem do radości; potęgi piekła nie zwycięży go... —Kardynał Ratzinger (PAPIEŻ BENEDYKT XVI), Powołani do komunii, rozumiejąc dzisiejszy Kościół, Ignatius Press, s. 73-74

… Wiara nie podlega negocjacjom. Wśród Ludu Bożego ta pokusa istniała zawsze: aby zmniejszyć wiarę, a nawet nie o „wiele”… musimy więc przezwyciężyć pokusę zachowywania się mniej więcej „jak wszyscy inni”, nie być zbyt sztywnym … Stamtąd rozwija się ścieżka, która kończy się apostazją… kiedy zaczynamy odcinać wiarę, negocjować wiarę i mniej więcej sprzedawać ją temu, kto złoży najlepszą ofertę, wkraczamy na drogę apostazji bez wierności Panu. —POPE FRANCISZ, Msza św. W Sanctae Marthae, 7 kwietnia 2013; L'osservatore Romano13 kwietnia 2013

 

POWIĄZANE CZYTANIE 

O proroctwach „Marii Divine Mercy”:

 

 

 

 

Dziękuję za modlitwy i wsparcie.

MUSISZ TO PRZECZYTAĆ!

Posłuchaj, co inni mówią o…

 

TREE3bkstk3D.jpg

DRZEWO

by
Denise Mallett

 

Ta zręcznie opowiedziana intryga literacka porusza wyobraźnię zarówno w dramacie, jak i mistrzostwie słów. Jest to historia odczuwalna, a nie opowiedziana, z wiecznymi przesłaniami dla naszego własnego świata.
- Patti Maguire Armstrong, współautor Amazing Grace seria

Od pierwszego do ostatniego słowa byłem urzeczony, zawieszony między zachwytem a zdumieniem. Jak ktoś tak młody napisał tak zawiłe fabuły, tak złożone postacie, tak fascynujący dialog? W jaki sposób zwykły nastolatek opanował sztukę pisania, nie tylko dzięki biegłości, ale i głębi uczuć? Jak mogła tak zręcznie podchodzić do głębokich tematów bez najmniejszego głoszenia? Nadal jestem pod wrażeniem. Oczywiście ręka Boża jest w tym darze. Tak jak udzielił ci wszelkich dotychczasowych łask, niech nadal prowadzi cię drogą, którą wybrał dla ciebie od całej wieczności.
-Janet Klasson, autorka Blog dziennika Pelianito

 Mając wgląd i jasność w problemy ludzkiego serca wykraczające poza jej lata, Mallett zabiera nas w niebezpieczną podróż, wplatając ujmujące trójwymiarowe postacie w przewracającą stronę fabułę.

- Kirsten MacDonald, catholicbridge.com

 

ZAMÓW KOPIĘ JUŻ DZIŚ!

Drzewo Book

Przez ograniczony czas ograniczyliśmy wysyłkę do zaledwie 7 USD za książkę.
UWAGA: Bezpłatna dostawa wszystkich zamówień powyżej 75 USD. Kup 2, zdobądź 1 gratis!

Otrzymać Kurs Teraz słowo,
Marek rozmyśla o czytaniach mszalnych,
i jego rozważania na temat „znaków czasu”,
kliknij poniższy baner, aby subskrybuj.
Twój e-mail nie zostanie nikomu udostępniony.

NowSłowo baner

Dołącz do Marka na Facebooku i Twitterze!
Logo FacebookaLogo na Twitterze

Przypisy

Przypisy
1 por. Łukasza 10:16
Opublikowany w GŁÓWNA i oznaczone , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , .

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.