DROGI bracia i siostry od czasu pisania Under Siege na początku sierpnia, błagając o wasze wstawiennictwo i modlitwy, dosłownie o próby i kryzysy finansowe pomnożona nocny. Ci, którzy nas znają, zostali tak samo bez tchu, jak my, w obliczu niewytłumaczalnych awarii, napraw i kosztów, gdy próbujemy radzić sobie z jedną próbą po drugiej. Wydaje się, że jest to coś więcej niż „normalne” i bardziej przypomina intensywny atak duchowy, który nie tylko nas zniechęca i zniechęca, ale także poświęca każdą minutę mojego dnia na próbę zarządzania naszym życiem i utrzymania się na powierzchni. Dlatego od tamtej pory nic nie napisałem - po prostu nie miałem czasu. Mam wiele myśli i słów, które mógłbym napisać i mam nadzieję, że kiedy wąskie gardło zacznie się otwierać. Mój kierownik duchowy często powtarzał, że Bóg pozwala na takie próby w moim życiu, aby pomóc innym, gdy nadejdzie „wielka” burza.Kontynuuj czytanie