WE przekraczają teraz półmetek naszego odwrotu. Bóg nie jest skończony, jest więcej pracy do wykonania. Boski Chirurg zaczyna docierać do najgłębszych miejsc naszych zranień, nie po to, by nas niepokoić i niepokoić, ale by nas leczyć. Zmierzenie się z tymi wspomnieniami może być bolesne. To jest chwila wytrwałość; to jest moment chodzenia wiarą, a nie widzeniem, ufając procesowi, który Duch Święty rozpoczął w twoim sercu. Obok ciebie stoi Matka Najświętsza i twoi bracia i siostry, święci, wszyscy wstawiają się za tobą. Są teraz bliżej Ciebie niż byli w tym życiu, ponieważ są w pełni zjednoczeni z Trójcą Świętą w wieczności, która mieszka w Tobie mocą Twojego Chrztu.
Jednak możesz czuć się samotny, a nawet opuszczony, gdy zmagasz się z odpowiadaniem na pytania lub słuchaniem, jak Pan do ciebie mówi. Ale jak mówi psalmista: „Dokąd ujdę przed Twoim Duchem? Dokąd mam uciec przed Twoją obecnością?” Jezus obiecał: „Ja jestem z wami zawsze, aż do skończenia świata”Kontynuuj czytanie →