OD list, który niedawno otrzymałem:
Czytam twoje pisma przez 2 lata i czuję, że są na dobrej drodze. Moja żona otrzymuje lokucje i wiele z tego, co zapisuje, jest analogicznych do twoich.
Ale muszę się z wami podzielić, że zarówno moja żona, jak i ja byliśmy tak zniechęceni w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Czujemy, że przegrywamy bitwę i wojnę. Rozejrzyj się i zobacz całe zło. To tak, jakby Szatan wygrywał we wszystkich dziedzinach. Czujemy się tacy nieskuteczni i pełni rozpaczy. Mamy ochotę się poddać w czasie, gdy Pan i Błogosławiona Matka najbardziej potrzebują nas i naszych modlitw !! Czujemy, że stajemy się „dezerterem”, jak powiedziano w jednym z twoich pism. Pościłem co tydzień od prawie 9 lat, ale w ciągu ostatnich 3 miesięcy byłem w stanie zrobić to tylko dwa razy.
Mówisz o nadziei i zwycięstwie, które nadchodzi w bitwie Marku. Czy masz jakieś słowa zachęty? Jak długo czy będziemy musieli znosić i cierpieć w tym świecie, w którym żyjemy?
Podcast: Odtwórz w nowym oknie | Do pobrania