MIAŁEM to uczucie, którym byliśmy nie zostanie przyjęty do Stanów Zjednoczonych.
DŁUGA NOC
W ubiegły czwartek podjechaliśmy do przejścia granicznego między Kanadą a Stanami Zjednoczonymi i przedstawiliśmy nasze dokumenty, aby wjechać do kraju w celu odbycia pewnych spotkań w ministerstwie. „Witam, jestem misjonarzem z Kanady…” Po zadaniu kilku pytań agent graniczny kazał mi się zatrzymać i nakazał naszej rodzinie stanąć przed autobusem. Ponieważ prawie marznący wiatr porywał dzieci, głównie ubrane w szorty i krótkie rękawy, celnicy przeszukali autobus od końca do końca (szukając czego, nie wiem). Po ponownym wejściu na pokład poproszono mnie o wejście do budynku celnego.