Rzucanie wyzwania Kościołowi

 

IF szukasz kogoś, kto powie ci, że wszystko będzie dobrze, że świat po prostu będzie toczył się taki, jaki jest, że Kościół nie znajduje się w poważnym kryzysie i że ludzkość nie stoi przed dniem rozrachunku - lub że Matka Boża po prostu pojawi się niespodziewanie i uratuje nas wszystkich, abyśmy nie musieli cierpieć, albo żeby chrześcijanie zostali „porwani” z ziemi… to trafiłeś w niewłaściwe miejsce.

 

AUTENTYCZNA NADZIEJA

O tak, mam do dania słowo nadziei, niewiarygodnej nadziei: jedno i drugie papieże i Matka Boska ogłosili, że nadchodzi „nowy świt”. 

Drodzy młodzi ludzie, od was zależy, abyście byli strażnikami poranka, którzy ogłaszają nadejście słońca, którym jest Chrystus Zmartwychwstały! —POPE JAN PAWEŁ II, Przesłanie Ojca Świętego do Młodzieży Świata, XVII Światowy Dzień Młodzieży, n. 3; (por. Iz 21, 11-12)

Ale świt poprzedza noc, poród poprzedzony jest bólem, wiosna poprzedzona zimą.

Prawdziwi chrześcijanie nie są ślepymi optymistami, którzy raz na zawsze zostawili za sobą krzyż. Nie są też pesymistami, którzy nic nie widzą cierpienie w przyszłości. Są raczej realistami, którzy wiedzą, że zawsze pozostają trzy rzeczy: wiara, nadzieja, miłość-nawet gdy zbierają się chmury burzowe.

Ale prawdą jest również to, że pośród ciemności zawsze ożywa coś nowego i prędzej czy później wydaje owoce. Na zrównanej z ziemią ziemi przedostaje się życie, uparte, ale niezwyciężone. Bez względu na to, jak ciemne są rzeczy, dobro zawsze powraca i rozprzestrzenia się. Każdego dnia w naszym świecie piękno rodzi się na nowo, powstaje przemienione w burzach historii. Wartości zawsze pojawiają się ponownie w nowych przebraniach, a ludzie raz po raz pojawiali się z sytuacji, które wydawały się skazane na zagładę. Taka jest moc zmartwychwstania, a wszyscy, którzy ewangelizują, są jej narzędziami. -PAPIEŻ FRANCISZEK,Evangelii Gaudium, rz. 276

Tak, niektóre rzeczy, które piszę, mogą być nieco „przerażające”. Ponieważ konsekwencje zwrócenia się przeciwko Bogu są same w sobie przerażające i nie są błahe. Mogą zrujnować nie tylko nasze życie osobiste, ale także całe narody i przyszłe pokolenia.

 

SOAPBOX… CZY SENTINEL?

Niektórzy uważają, że ta strona internetowa to zwykła mydelniczka do osobistych rantingu. Gdybyś tylko wiedział, jak często chciałem biegać z tego apostolatu. W rzeczywistości Pan wiedział tak by się stało - tak jak dawniej Jonasz, wolałbym zostać wyrzucony za burtę w głębiny morza niż stawić czoła wrogiemu tłumowi (ah, Pokusa, by być normalnym.W ten sposób dwanaście lat temu na początku tej posługi pisarskiej dał mi kilka fragmentów Pisma Świętego, aby rzucić wyzwanie mojej miłości własnej i „oddać” mnie w Jego dzieło. Pochodzą z trzydziestego trzeciego rozdziału Księgi Ezechiela, który sam był „stróżem” Pana. 

Ty, synu człowieczy, ustanowiłem cię stróżem w domu Izraela; kiedy usłyszysz słowo z moich ust, musisz ich ostrzec. Kiedy mówię do niegodziwców: „Niegodziwy, musisz umrzeć”, a nie mówisz, by ostrzec niegodziwców o ich drogach, umrą w swoich grzechach, ale obarczę cię odpowiedzialnością za ich krew. Jeśli jednak będziecie ostrzegać niegodziwców, aby odwrócili się od ich dróg, a oni tego nie zrobią, to umrą w swoich grzechach, a wy uratujecie sobie życie. (Ezechiela 33: 7-9)

Dobrze pamiętam ten dzień. W tym słowie był dziwny spokój, ale było też mocne i przekonujące. Trzymał moją rękę przy pługu przez te wszystkie lata; albo miałem być tchórzem, albo też być wiernym. A potem przeczytałem koniec tego rozdziału, co sprawiło, że zachichotałem:

Moi ludzie przychodzą do was, gromadzą się jak tłum i siedzą przed wami, aby usłyszeć wasze słowa, ale nie będą na nich działać… Dla nich jesteś tylko śpiewaczką miłosnych piosenek, z przyjemnym głosem i sprytnym dotykiem. Słuchają twoich słów, ale ich nie słuchają. Ale kiedy nadejdzie - i na pewno nadejdzie! - dowiedzą się, że był wśród nich prorok. (Ezechiela 33: 31-33)

Cóż, twierdzę, że nie mam miłego głosu ani nie jestem prorokiem. Ale zrozumiałem: Bóg zrobi wszystko; Będzie wysyłał nie tylko proroczy głos za głosem, widzący za widzącym, mistyk za mistykiem, ale także Jego samą Matką ostrzec i wezwać ludzkość z powrotem do siebie. Ale czy słuchaliśmy?

Mów światu o moim miłosierdziu; niech cała ludzkość rozpozna niezgłębione miłosierdzie Moje. To jest znak końca czasów; potem nadejdzie dzień sprawiedliwości. —Jezus do św. Faustyny, Miłosierdzie Boże w mojej duszy, Dziennik, rz. 848 

 

PRZEBUDZ SIĘ CZY ŚPI?

Jak powiedział również Papież, bez wątpienia „żyjemy w czasie miłosierdzia”.[1]por Otwarcie szeroko drzwi miłosierdzia Jak blisko jest więc ten „dzień sprawiedliwości”? Czy to blisko, kiedy kraje „katolickie”, takie jak Irlandia, głosują masowo na korzyść dzieciobójstwa? Kiedy w niegdyś „chrześcijańskich” krajach, takich jak Kanada, rząd żąda, aby kościoły podpisały porozumienie, w którym faworyzują aborcję i ideologię gender?[2]por Kiedy powróci komunizm W Ameryce nowe ankiety pokazać, że 72 procent tego kraju opowiada się za wspomaganym samobójstwem? Kiedy prawie cała ludność chrześcijańska na Bliskim Wschodzie jest torturowana lub wypędzana? Kiedy w krajach azjatyckich, takich jak Chiny i Korea Północna, chrześcijaństwo jest zepchnięte do podziemia? Kiedy sam Kościół zaczyna nauczać „Anty-miłosierdzie”, a biskupi wystąpią przeciwko biskupom, kardynał przeciwko kardynałowi? Jednym słowem, gdy świat się ogarnie śmierć jako uniwersalne rozwiązanie?

Nie wiem Bóg nie dzieli ze mną swojej trasy. Być może jednak wydarzenia zatwierdzone przez kościelne w Akita w Japonii mają coś do powiedzenia:

Dzieło diabła przeniknie nawet do Kościoła w taki sposób, że zobaczymy kardynałów sprzeciwiających się kardynałom, biskupów przeciw biskupom… Kościół będzie pełen tych, którzy godzą się na kompromisy… Przyczyną jest myśl o utracie tak wielu dusz mojego smutku. Jeśli liczba i ciężar grzechów wzrośnie, nie będzie już dla nich przebaczenia…. Jak wam powiedziałem, jeśli ludzie nie okażą skruchy i nie poprawią się, Ojciec nałoży straszną karę na całą ludzkość. Będzie to kara większa niż potop, jakiej nigdy wcześniej nie widziano. Ogień spadnie z nieba i zniszczy znaczną część ludzkości, zarówno dobrych, jak i złych, nie oszczędzając ani kapłanów, ani wiernych. Ocaleni znajdą się tak opuszczeni, że będą zazdrościć zmarłym. Jedynymi ramionami, które pozostaną wam, będzie różaniec i Znak pozostawiony przez Mojego Syna. Codziennie odmawiajcie modlitwy różańcowe. Na różańcu módlcie się za Papieża, biskupów i kapłanów. - Przesłanie przekazane przez objawienie s. Agnes Sasagawa z Akita, Japonia, 13 października 1973; 22 kwietnia 1984 r., po ośmiu latach badań, ks. John Shojiro Ito, biskup Niigata w Japonii, uznał „nadprzyrodzony charakter” wydarzeń; ewtn.com

(Ach, oto Matka Boża wzywa nas, abyśmy znowu modlili się za Papieża - nie chłostali go naszymi językami.) Otóż, to są dość mocne słowa Matki Bożej. Nie zamierzam ich ignorować - i szczerze mówiąc, to naprawdę wkurza niektórych ludzi. 

To nasza senność na obecność Boga czyni nas niewrażliwymi na zło: nie słyszymy Boga, ponieważ nie chcemy, aby nam przeszkadzano, więc pozostajemy obojętni na zło ... ci z nas, którzy nie chcą ujrzeć pełnej mocy zła i nie chcą wejść w Jego mękę. —POPIEŁ BENEDYKT XVI, Katolicka Agencja Informacyjna, Watykan, 20 kwietnia 2011, Audiencja Generalna

 

ZNAK SPRZECIWU

Inna część tej służby uczyła się sztuki stania się workiem treningowym prawie każdego. Widzisz, nie pasuję do formy większości ludzi. Uwielbiam się śmiać i żartować - nie poważny, ponury facet, którego niektórzy się spodziewają. Uwielbiam też starożytne liturgie z ich pieśniami, dzwonkami, świecami, kadzidłem, ołtarzami głównymi i dramatem… ale gram na gitarze w Novus Ordo liturgie, w których tak samo często znajduję Jezusa Obecnego (ponieważ On tam jest). Trzymam się i bronię każdej katolickiej nauki tak samo, jak każdego „tradycjonalistę”… ale bronię również papieża Franciszka, ponieważ jego ewangeliczna wizja Kościoła jako „szpitala polowego” jest słuszna (a on powinien być słuchanym jako namiestnik Chrystusa). Uwielbiam śpiewać i pisać ballady… ale słucham pieśni i rosyjskiej muzyki chóralnej, aby zbudować swoją duszę. Uwielbiam modlić się w ciszy i padać na twarz przed Najświętszym Sakramentem… ale też podnoszę ręce na charyzmatycznych spotkaniach, podnosząc głos w uwielbieniu. Modlę się o Oficjum lub w jego formie… ale przemawiam również do Boga w darze języków, który promuje Pismo i Katechizm.[3]por CCC, 2003

Nie oznacza to oczywiście, że jestem świętym człowiekiem. Jestem złamanym grzesznikiem. Ale widzę, że Bóg nieustannie mnie do tego wzywa centrum wiary katolickiej i objąć cała kolekcja nauki Matki Kościoła, jak nas wszystkich nazywa.

Wszystko, co Pan powiedział, usłyszymy i zrobimy. (Exodux 24: 7)

To znaczy być lojalnym wobec Magisterium, kontemplować w modlitwie, charyzmatyczny w działaniu, maryjny w pobożności, tradycyjny w moralności i zawsze na nowo w duchowości. Wszystko, co właśnie powiedziałem, jest wyraźnie nauczane i akceptowane przez Kościół katolicki. Jeśli moje życie ma rzucić wyzwanie innym katolikom, by przestali zachowywać się jak protestanccy reformatorzy, wybierając i odrzucając, co chcą, to niech tak będzie. Będę ich workiem treningowym, jeśli jest to potrzebne, dopóki nie wyczerpią się walką z Duchem Świętym. 

Wiele lat temu zakonnica wysłała jedno z moich pism do swojego siostrzeńca, który następnie odpisał jej i powiedział jej, żeby nigdy więcej nie wysyłała mu tego „gówna”. Rok później ponownie wstąpił do Kościoła. Kiedy zapytała dlaczego, odpowiedział: „To pisanie wszystko się zaczęło ”. 

Kilka tygodni temu spotkałem młodego ojca, który powiedział, że kiedy był nastolatkiem, natknął się na moje pisma. - To mnie obudziło - powiedział. Od tamtej pory jest wiernym czytelnikiem, ale co ważniejsze, wiernym chrześcijaninem. 

 

OGLĄDANIE I MODLITWA…

Wszystko po to, aby powiedzieć, że mam zamiar dalej pisać i mówić, dopóki Pan nie powie: „Dość!” Podczas gdy cierpliwość Pana nieustannie mnie zaskakuje (a nawet szokuje), widzę wiele rzeczy Pisałem o pozornie na skraju spełnienia. [4]por Siedem pieczęci rewolucji Wydaje mi się, że zbliżamy się do krawędzi urwiska i jesteśmy teraz zaledwie kilka minut od zanurzenia. Ale zanurzenie się w śmierć? Bardziej jak zanurzenie się w kanale rodnym…

Na tym pozostawiam wam słowa od wybranych przez Boga posłańców, które są realistyczne, ale trzeźwiące, ale także zawierają nadzieję:

Tak więc wiara, nadzieja, miłość pozostają, te trzy; Ale z nich największa jest miłość. (1 Koryntian 13:13)

W tym czasie na świecie iw Kościele panuje wielki niepokój, a kwestionowana jest wiara. Dzieje się tak teraz, gdy powtarzam sobie niejasne zdanie Jezusa z Ewangelii św. Łukasza: „Kiedy Syn Człowieczy powróci, czy znajdzie jeszcze wiarę na ziemi?”… Czasami czytam fragment Ewangelii o końcu razy i zaświadczam, że obecnie pojawiają się oznaki tego końca. Czy zbliżamy się do końca? Tego nigdy się nie dowiemy. Zawsze musimy być gotowi, ale wszystko może jeszcze trwać bardzo długo.  —PAPIEŻ PAWEŁ VI, Tajemnica Pawła VI, Jean Guitton, s. 152 153–7, Odniesienie (XNUMX), str. IX

Teraz dotarliśmy w przybliżeniu na trzecie dwa tysiące lat i nastąpi trzecie odnowienie. To jest przyczyną ogólnego zamieszania, które jest niczym innym jak przygotowaniem do trzeciej odnowy. Jeśli w drugim odnowieniu zamanifestowałem to, co moje ludzkość zrobiła i cierpiała, a bardzo niewiele z tego, co Moja boskość osiągnęła, teraz, w tej trzeciej odnowie, po tym, jak ziemia będzie oczyszczona, a znaczna część obecnego pokolenia zniszczona… Dokonam tej odnowy poprzez manifestację tego, co Moja boskość uczyniła w Moim człowieczeństwie. —Jezus służebnicy Bożej Luisa Picarretta, Dzienniczek XII, 29 stycznia 1919; od Dar życia w Woli Bożej, Rev. Joseph Iannuzzi, przypis n. 406, za zgodą kościelną

Wskazałem wam znaki okrutnej zimy, przez którą przechodzi teraz Kościół… Oblubienica mojego Jezusa znów pojawia się pokryta ranami i zasłonięta przez mojego przeciwnika, który wydaje się świętować swoje całkowite zwycięstwo. Jest pewien, że odniósł zwycięstwo w Kościele przez zamieszanie, które podważyło wiele jego prawd, przez brak dyscypliny, który spowodował szerzenie się nieporządku, przez podział, który zaatakował jego wewnętrzną jedność ... Ale zobacz, jak w tej jej najokrutniejszej zimy już pojawiają się pąki odnowionego życia. Mówią ci, że godzina twojego wyzwolenia jest blisko. Dla Kościoła wkrótce wybuchnie nowa wiosna triumfu mojego Niepokalanego Serca. Nadal będzie tym samym Kościołem, ale odnowionym i oświeconym, uczynionym pokorniejszym i silniejszym, uboższym i bardziej ewangelicznym przez swoje oczyszczenie, aby w Nim zaświeciło chwalebne panowanie mojego Syna Jezusa dla wszystkich. - Nasza Pani do ks. Stefano Gobbi, n. 172 Do Kapłanów Ukochanego Syna Matki Bożej, rzeczownik 172; imprimatur przekazane przez biskupa Donalda W. Montrose'a z Stockton, 2 lutego 1998

Teraz bardziej niż kiedykolwiek ważne jest, abyście byli „obserwatorami świtu”, obserwatorami, którzy głoszą światło świtu i nową wiosnę Ewangelii, której pąki już widać. —POPE ST. JAN PAWEŁ II, XVIII Światowy Dzień Młodzieży, 18 kwietnia 13; watykan.va

 

Ballada, którą napisałem dla mojej żony, Lei… 

 

POWIĄZANE CZYTANIE

W przededniu rewolucji

Siedem pieczęci rewolucji

Kiedy powróci komunizm

Ocaleni

Czy Jezus naprawdę przyjdzie?

Nadchodząca nowa Pięćdziesiątnica

Osuwisko!

Burza zamieszania

 

To Słowo Teraz jest pełnoetatową służbą
kontynuuje twoje wsparcie.
Błogosławię cię i dziękuję. 

 

Podróżować z Markiem Połączenia Teraz słowo,
kliknij poniższy baner, aby subskrybuj.
Twój e-mail nie zostanie nikomu udostępniony.

 

 

Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail
Opublikowany w HOME, OZNAKI.