Charyzmatyczny? Część V.

 

 

AS patrzymy dziś na Odnowę Charyzmatyczną, widzimy wielki spadek jej liczby, a ci, którzy pozostają, są przeważnie siwymi i białowłosymi. O co w takim razie chodziło w Odnowie Charyzmatycznej, jeśli na powierzchni wydaje się, że sączy się? Jak napisał jeden z czytelników w odpowiedzi na tę serię:

W pewnym momencie ruch charyzmatyczny zniknął jak fajerwerki, które rozświetlają nocne niebo, a następnie opadają z powrotem w ciemność. Byłem nieco zdziwiony, że ruch Wszechmogącego Boga osłabnie i wreszcie zniknie.

Odpowiedź na to pytanie jest chyba najważniejszym aspektem tej serii, ponieważ pomaga nam zrozumieć nie tylko skąd pochodzimy, ale także przyszłość Kościoła…

 

NADZIEJA W BEZNADZIE

Żyjemy w świecie, w którym wszędzie od Hollywood, przez główne wiadomości, do tych, którzy mówią proroczo do Kościoła i świata… istnieje wspólny temat nadchodzącego rozpadu społeczeństwa, jego struktur i w konsekwencji natura, jaką znamy. Kardynał Ratzinger, obecnie papież Benedykt XVI, podsumował to osiemnaście lat temu:

Dziś jest oczywiste, że wszystkie wielkie cywilizacje w różny sposób cierpią z powodu kryzysów wartości i idei, które w niektórych częściach świata przybierają niebezpieczne formy… W wielu miejscach znajdujemy się na krawędzi niemożności rządzenia. — „Przyszły papież mówi”; katolikultura.pl, 1 maja 2005 r.

Jednym słowem schodzimy do bezprawie, gdzie jest tak, jakby powstrzymywanie nieuporządkowanych apetytów ludzkiej natury zostało zniesione (zob Ogranicznik). To przywodzi na myśl Pismo Święte, które mówi o nadejściu „bezprawia”…

Albowiem tajemnica bezprawia już działa. Ale ten, kto powstrzymuje, ma to robić tylko na razie, dopóki nie zostanie usunięty z miejsca zbrodni ... O ile najpierw nie przyjdzie odstępstwo i nie zostanie ujawniony bezprawia ... ten, którego przyjście wypływa z mocy szatana w każdym potężnym uczynku i w znakach i cudach, które kłamią, iw każdym niegodziwym podstępie dla tych, którzy giną, ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, aby byli zbawieni. Dlatego Bóg posyła im zwodniczą moc, aby uwierzyli kłamstwu, aby wszyscy, którzy nie uwierzyli prawdzie, ale uznali występek, zostali potępieni. (2 Tes 2: 3, 7, 9-12)

Czy możemy zatem jako chrześcijanie w świecie, który szybko się odchodzi powód samo [1]patrz przemówienie Papieża Benedykta, w którym identyfikuje świat przechodzący w „zaćmienie rozumu”: W Wigilię masz powód do nadziei na lepszą przyszłość? Odpowiedź brzmi: tak, absolutnie tak. Ale jest to paradoks, który zilustrował Jezus:

Powiadam wam, jeśli ziarno pszenicy nie padnie na ziemię i nie obumrze, zostanie tylko ziarnkiem pszenicy; ale jeśli umrze, wydaje dużo owoców. (Ewangelia Jana 12:24)

Więc z jednej strony

Zbliża się koniec epoki, nie tylko koniec niezwykłego wieku, ale koniec siedemnastowiecznego chrześcijaństwa. Największe odstępstwo od narodzin Kościoła jest wyraźnie daleko posunięte wokół nas. -Dr. Ralph Martin, konsultor Papieskiej Rady ds. Popierania Nowej Ewangelizacji; Kościół katolicki u schyłku wieku: co mówi Duch? p. 292

Z drugiej strony

„Godzina cierpienia jest godziną Bożą. Sytuacja jest beznadziejna: nadeszła więc godzina, by mieć nadzieję… Kiedy mamy powody do nadziei, opieramy się na nich… ” Dlatego powinniśmy polegać „Nie z powodów, ale z obietnicy - obietnicy danej przez Boga…. Musimy przyznać, że jesteśmy zgubieni, oddać się jako zgubieni i chwalić Pana, który nas zbawia ”. — ks. Henri Caffarel, Nowa Pięćdziesiątnica, Léon Joseph Cardinal Suenens, s. xi

A co jest częścią obietnicy?

W dniach ostatecznych - mówi Bóg - wyleję część mojego ducha na wszelkie ciało. Wasi synowie i córki będą prorokować, wasi młodzieńcy będą mieli wizje, wasi starzy ludzie będą śnić sny. Zaprawdę, na moje sługi i moje niewolnice wyleję w owych dniach część mego ducha, aby prorokowali. I będę czynił cuda na niebie w górze i znaki na ziemi poniżej: krew, ogień i obłok dymu. Słońce zamieni się w ciemność, a księżyc w krew, zanim nadejdzie wielki i wspaniały dzień Pański, i będzie zbawiony każdy, kto woła imienia Pańskiego. (Dzieje 2: 17-21)

Nadchodzi, przed „dniem Pańskim”, chwalebne wylanie Ducha Świętego „na wszelkie ciało…”.

 

MISTRZOWSKI PLAN

Katechizm wyjaśnia ten fragment, który św.Piotr wygłosił w poranek Pięćdziesiątnicy:

Zgodnie z tymi obietnicami, w „czasach ostatecznych” Duch Pański odnowi serca ludzi, wyrywając w nich nowe prawo. On zgromadzi i pojedna rozproszone i podzielone ludy; on przemieni pierwsze stworzenie, a Bóg zamieszka tam z ludźmi w pokoju, -Katechizm Kościoła Katolickiego, n. 715

„Czas końca” zasadniczo rozpoczął się wraz z Wniebowstąpieniem Chrystusa. Jednak „ciało” Chrystusa pozostaje podążaniem za Głową w wypełnianiu tajemnicy zbawienia, o której mówi św. Paweł: „plan na pełnię czasów, aby podsumować wszystko w Chrystusie, w niebie i na ziemi." [2]Ef 1: 10 Mówi, że nie tylko w niebie, ale „na ziemi”. Jezus również modlił się: „przyjdź królestwo Twoje, bądź wola Twoja na ziemi tak jak w niebie ”. Pozostaje więc czas, kiedy wszystkie narody zostaną przyprowadzone pod sztandar Chrystusa: kiedy Jego duchowe królestwo, jak wielkie drzewo gorczycy, rozpościera swe gałęzie daleko i szeroko, pokryje ziemię; [3]por Nadchodzące panowanie Kościoła kiedy wreszcie będzie jedność ciała Chrystusa, o które modlił się godzinami przed swoją męką.

Jeśli chodzi o osobę Jezusa, Wcielenie Słowa dopełni się, gdy powróci, uwielbiony, do Ojca; ale nadal pozostaje do wykonania w odniesieniu do ludzkości jako całości. Intencją jest, aby ludzkość została włączona w nową i ostateczną zasadę poprzez sakramentalne pośrednictwo „ciała” Chrystusa, Kościoła…. Apokalipsa, która zamyka Słowo Boże, pokazuje w najbardziej klarowny sposób, że w historii nie może być mowy o jednowymiarowym postępie: im bliżej końca, tym ostrzejsza staje się bitwa…. Im bardziej Duch Święty staje się obecny w historii, tym bardziej rozpowszechnione jest to, co Jezus nazywa grzechem przeciwko Duchowi Świętemu. — Hans Urs von Balthasar (1905-1988), Teo-Drama, lot. 3, Dramatis Personae: osoba w Chrystusie, s. 37-38 (wyróżnienie moje)

To Duch Chrystusa ostatecznie zwycięża ducha Antychrysta i samego „bezprawia”. Ale według Ojców pierwszego Kościoła to jeszcze nie będzie koniec.

Wyznajemy, że królestwo zostało nam obiecane na ziemi, chociaż przed niebem, tylko w innym stanie istnienia.. —Tertulian (155–240 rne), Ojciec Kościoła Nicejskiego; Adversus Marcion, Ante-Nicene Fathers, Henrickson Publishers, 1995, t. 3, strony 342-343)

Sługa Boży Luisa Piccaretta (1865–1947) napisała 36 tomów poświęconych nadchodzącej „erze pokoju”, w której królestwo Boże będzie panować „na ziemi, tak jak w niebie”. Jej pisma, począwszy od 2010 r., Otrzymały „pozytywny” werdykt dwóch teologów watykańskich, co dodatkowo utorowało drogę do jej beatyfikacji. [4]por http://luisapiccarreta.co/?p=2060 

W jednym wpisie Jezus mówi do Luizy:

Ach, moja córko, to stworzenie zawsze bardziej pędzi ku złu. Ile szykują machinacje ruiny! Posuną się tak daleko, że wyczerpią się złem. Ale podczas gdy oni zajmą się podążaniem swoją drogą, Ja zajmie się dopełnieniem i wypełnieniem Mojego Fiata Voluntas Tua  („Twoja wola się stanie”), aby Moja Wola królowała na ziemi - ale w zupełnie nowy sposób. Ach tak, chcę zawstydzić człowieka w miłości! Dlatego bądź uważny. Chcę, abyście ze Mną przygotowali Erę Niebiańskiej i Boskiej Miłości… —Jesus to the God, Luisa Piccarreta, Rękopisy, 8 lutego 1921; fragment Blask stworzenia, Rev. Joseph Innanuzzi, s. 80

To panowanie na ziemi zapoczątkuje „nowa” lub „druga Pięćdziesiątnica” na całej ziemi - ”na każdym ciele. ” Słowami Jezus do Czcigodnej Marii Concepción Cabrera de Armida lub „Conchita”:

Nadszedł czas, aby wywyższyć Ducha Świętego na świecie… Pragnę, aby ta ostatnia epoka była poświęcona w sposób szczególny temu Duchowi Świętemu ... To Jego kolej, to Jego epoka, to jest triumf miłości w Moim Kościele, w całym wszechświecie.— ks. Marie-Michel Philipon, Conchita: A Mother's Spiritual Diary, s. 195-196; fragment Blask stworzenia, Rev. Joseph Innanuzzi, s. 80

To znaczy, że Pięćdziesiątnica nie jest jednorazowym wydarzeniem, ale łaską, która osiągnie punkt kulminacyjny w drugiej Pięćdziesiątnicy, kiedy Duch Święty „odnowi oblicze ziemi”.

 

ZIARNO PSZENICY SPADA… NA PUSTYNI

Tak więc powyżej widzimy w słowach Pisma Świętego, Ojców Kościoła, teologów i mistyków, że Bóg sprowadza na śmierć Swój Kościół, nie po to, aby go zniszczyć, ale po to, by miał udział w owocach Zmartwychwstania.

Kościół wejdzie do chwały królestwa tylko przez tę ostatnią Paschę, kiedy będzie podążał za swoim Panem w Jego śmierci i Zmartwychwstaniu. -Katechizm Kościoła Katolickiego, 677

Odnowa charyzmatyczna była łaską błaganą przez papieża Leona XIII i Jana XXIII, aby spadła na Kościół. Pośród narastającego odstępstwa Pan wylał część Swojego Ducha przygotować pozostałość. Odnowa Charyzmatyczna zapoczątkowała „nową ewangelizację” i odrodzenie charyzmatów Ducha Świętego, które odegrały znaczącą rolę w przygotowaniu małej armii na te czasy. Wpływ Odnowy na samego Pawła VI, Jana Pawła II i Benedykta XVI jest nadal odczuwalny w całym Kościele i na całym świecie.

Chociaż jest wielu, którzy nie są już aktywni w swoich lokalnych charyzmatycznych grupach lub stowarzyszeniach modlitewnych, niemniej jednak doświadczyli „chrztu Duchem” i otrzymali charyzmaty - niektóre, które mogą być jeszcze utajone i jeszcze nie uwolnione - na dni przed siebie. Są przygotowywani na „ostateczną konfrontację” naszych czasów z duchem tego świata.

Celem Odnowy Charyzmatycznej nie było tworzenie spotkań modlitewnych, które przetrwałyby do końca czasów. Możemy raczej zrozumieć, co Bóg czyni w Odnowie, badając pierwszy „chrzest w Duchu” w Samego Pana.

Po namaszczeniu Duchem Świętym Jezusa w rzece Jordan, Pismo mówi:

Napełniony Duchem Świętym, Jezus powrócił znad Jordanu i był prowadzony przez Ducha na pustynię na czterdzieści dni, aby był kuszony przez diabła. W tych dniach nic nie jadł, a po ich zakończeniu był głodny. (Łk 4-1)

Po tym, jak w 1967 r., Dwa lata po zamknięciu Soboru Watykańskiego II, zaczęto wlewać Ducha Świętego na Kościół, można powiedzieć, że ciało Chrystusa w późniejszym okresie 40 roku został wyprowadzony „na pustynię”. [5]por Która godzina? - Część druga

… Dopóki ziarno pszenicy nie upadnie na ziemię i nie obumrze, pozostaje tylko ziarnem pszenicy; ale jeśli umrze, wydaje dużo owoców. (Ewangelia Jana 12:24)

Tak jak Jezus był kuszony do materializmu, samouwielbienia i polegania na sobie bez Ojca, tak i Kościół znosił te pokusy, aby go wypróbować i oczyścić. Tak więc okres Odnowy Charyzmatycznej był również bolesnym okresem, w którym doszło do podziałów i smutków, którym poddano każdą z tych pokus. Dla tych, którzy nie porzucili swojej wiary i nie byli posłuszni Duchowi Świętemu, tygiel przyniósł owoce większego posłuszeństwa, pokory i zaufania do Pana.

Moje dziecko, kiedy przychodzisz służyć Panu, przygotuj się na próby…. Albowiem w ogniu złoto jest testowane, a wybrani w tyglu upokorzenia. (Syr 1: 5)

Jak napisałem w Część IVcelem „wylania”, „wylania”, „napełnienia” lub „chrztu” w Duchu było zrobienie w dzieciach Bożych owocu świętość. Świętość jest bowiem zapachem Chrystusa, który odpycha odór szatana i przyciąga niewierzących do żyjącej wewnątrz Prawdy. To jest przez kenoza, to opróżnianie siebie Pustynia pokusy, że Jezus przyszedł, aby we mnie królować, tak że jest „już nie ja, ale żyjący we mnie Chrystus." [6]por. Gal 2:20 Odnowa charyzmatyczna jako taka zatem nie tyle umiera, ile, miejmy nadzieję, dojrzewa, a raczej kiełkowanie. Wspaniałe doświadczenie Boga we wczesnych latach poprzez uwielbienie i uwielbienie, intensywną modlitwę i odkrycie charyzmatów… ustąpiło miejsca „nieobecności Boga”, gdzie dusza musi zdecydować się kochać Tego, którego nie może zobaczyć; ufać Temu, którego nie może dotknąć; chwalić Tego, który wydaje się nie odpowiadać. Jednym słowem, Bóg przyprowadził Kościół pod koniec tych czterdziestu lat do miejsca, w którym albo go opuści, albo zostanie głodny dla niego.

Jezus… był prowadzony przez Ducha na pustynię przez czterdzieści dni… a kiedy skończyli, był głodny.

Ale przeczytaj, co dalej pisze Łukasz:

Jezus wrócił do Galilei w mocy Ducha, a wieść o nim rozeszła się po całym regionie. (Łk 4)

To właśnie rafineria pustyni [7]por. Zach 13: 9 To pozbawia nas samodzielności, fałszywych przekonań, że w jakiś sposób jesteśmy potężni lub kontrolujemy. Duch Święty został dany do tego podstawowego dzieła w nas, aby wytworzyć wiarę, która jaśnieje w dobrych uczynkach:

… Przez Ducha uśmiercasz uczynki ciała… (Rz 8)

Kiedy żyjemy w centrum prawdy, to znaczy w naszym całkowitym ubóstwie poza Bogiem, wtedy właśnie power Ducha Świętego może naprawdę czynić cuda przez nas. Żyć w naszym ubóstwie oznacza porzucić własną wolę, wziąć nasz Krzyż, wyrzec się siebie i podążać za Wolą Bożą. Jezus ostrzegał przed myślą, że dary charyzmatyczne są znakiem świętości same w sobie:

Nie każdy, kto do mnie mówi: „Panie, Panie”, wejdzie do królestwa niebieskiego, ale tylko ten, kto spełnia wolę mego Ojca w niebie. Wielu powie mi w owym dniu: „Panie, Panie, czy nie prorokowaliśmy w Twoim imieniu? Czy nie wypędzaliśmy demonów w twoim imieniu? Czy nie dokonaliśmy wielkich czynów w twoim imieniu? Wtedy powiem im uroczyście: „Nigdy was nie znałem. Odejdźcie ode mnie, złoczyńcy. (Mt 7: 21-23)

Jeśli mówię językami ludzkimi i anielskimi, ale nie mam miłości, jestem dźwięcznym gongiem lub brzęczącym talerzem. (1 Kor 13: 1)

Dzisiejszym dziełem Boga pośród Jego resztki jest pozbawienie nas naszej woli, abyśmy żyli, poruszali się i byli w testamencie. W ten sposób podążając śladami Jezusa, możemy wyjść z pustyni jako lud gotowy do poruszania się po niej power Ducha Świętego, który zniszczy twierdze szatana i przygotuje świat, nawet naszą krwią, na narodziny nowej ery pokoju, sprawiedliwości i jedności.

Ponownie, oto potężne proroctwo wypowiedziane w początkowych latach Odnowy Charyzmatycznej podczas spotkania z papieżem Pawłem VI na Placu Świętego Piotra: [8]Obejrzyj serię webcastów: Proroctwo w Rzymie

Ponieważ cię kocham, chcę ci pokazać, co robię dzisiaj na świecie. Chcę cię przygotować na to, co ma nadejść. Nadchodzą dni ciemności, dni ucisku… Budynki, które teraz stoją, będą nie stać. Wsparcie, które jest teraz dostępne dla moich ludzi, nie będzie dostępne. Chcę, żebyście byli przygotowani, mój ludu, abyście znali tylko mnie, przylgnęli do mnie i mieli mnie głębiej niż kiedykolwiek wcześniej. Poprowadzę cię na pustynię… Odbiorę cię ze wszystkiego, na czym teraz polegasz, więc polegasz tylko na mnie. Nadchodzi czas ciemności na świat, ale nadchodzi czas chwały dla mojego Kościoła, czas chwały nadchodzi dla mojego ludu. Wyleję na was wszystkie dary mojego Ducha. Przygotuję cię do walki duchowej; Przygotuję cię na czas ewangelizacji, jakiego świat nigdy nie widział…. A kiedy nie będziesz miał nic oprócz mnie, będziesz miał wszystko: ziemię, pola, domy, braci i siostry, miłość, radość i pokój bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Przygotujcie się, mój ludu, chcę was przygotować… - przekazane przez dr Ralpha Martina, w poniedziałek w Zielone Świątki, maj 1975 r., Rzym, Włochy

W części VI wyjaśnię, dlaczego przygotowanie Kościoła jest dziełem Matki Bożej i jak papieże wstawiają się za nadchodzącą „nową Pięćdziesiątnicą”….

 

 

 

 

Twoja darowizna jest bardzo ceniona za pełnoetatową służbę!

Kliknij poniżej, aby przetłumaczyć tę stronę na inny język:


Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Przypisy

Przypisy
1 patrz przemówienie Papieża Benedykta, w którym identyfikuje świat przechodzący w „zaćmienie rozumu”: W Wigilię
2 Ef 1: 10
3 por Nadchodzące panowanie Kościoła
4 por http://luisapiccarreta.co/?p=2060
5 por Która godzina? - Część druga
6 por. Gal 2:20
7 por. Zach 13: 9
8 Obejrzyj serię webcastów: Proroctwo w Rzymie
Opublikowany w HOME, CHARYZMATYCZNY? i oznaczone , , , , , , , , , , , , , , , , , .

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.