Drodzy Synowie i Córki

 

TAM jest wielu młodych ludzi, którzy czytają Słowo Teraz a także rodziny, które powiedziały mi, że dzielą się tymi pismami przy stole. Jedna matka napisała:

Zmieniłeś świat mojej rodziny dzięki biuletynom, które od ciebie czytam i przekazuję dalej. Wierzę, że twój dar pomaga nam żyć „bardziej świętym” życiem (mam na myśli to, że w sposobie częstszego modlenia się, większego zaufania Maryi, bardziej Jezusowi, przystępowania do spowiedzi w bardziej znaczący sposób, mając głębsze pragnienie służenia i życia życie święte…). Do którego mówię „DZIĘKUJĘ!”

Oto rodzina, która zrozumiała podstawowy proroczy „cel” tego apostolatu: 

… Proroctwo w sensie biblijnym nie oznacza przewidywania przyszłości, ale wyjaśnienie woli Bożej na teraźniejszość, a zatem wskazanie właściwej drogi na przyszłość… o to chodzi: [prywatne objawienia] pomagają nam zrozumieć znaki czasu i słuszną odpowiedź na nie z wiarą. —Kardynał Ratzinger (PAPIEŻ BENEDYKT XVI), „Przesłanie fatimskie”, Komentarz teologiczny, www.vatican.va

Jednocześnie wiele proroctw zarówno świętych, jak i mistyków do mówić o przyszłości - choćby po to, by przywołać nas z powrotem do Boga w chwili obecnej, do której skłoniły nas „znaki czasu”.

Prorok to ktoś, kto mówi prawdę o sile swego kontaktu z Bogiem - prawdę na dziś, która oczywiście rzuca światło na przyszłość. - kardynał Joseph Ratzinger (PAPIEŻ BENEDYKT XVI), Chrześcijańskie proroctwo, tradycja post-biblijna, Niels Christian Hvidt, Przedmowa, s. vii

Więc czytam Słowo Teraz trzeba przyznać, że od czasu do czasu otrzeźwia nas, gdy zbliżamy się do spełnienia wielu proroctw, które mówią o „karze”, „ucisku” itp. Dlatego wielu młodych ludzi zastanawia się, co przyniesie przyszłość: czy jest nadzieja, czy tylko spustoszenie? ? Czy jest cel, czy po prostu bezcelowość? Czy powinni robić plany, czy po prostu skulić się? Czy powinni iść na studia, wziąć ślub, mieć dzieci… czy po prostu przeczekać burzę? Wielu zaczyna walczyć z ogromnym strachem i rozczarowaniem, jeśli nie depresją.

Dlatego chcę mówić z całego serca do wszystkich moich młodych czytelników, do moich młodszych braci i sióstr, a nawet do moich własnych synów i córek, z których niektórzy mają już dwadzieścia kilka lat.

 

PRAWDZIWA NADZIEJA 

Nie mogę mówić za Ciebie, ale zbliżająca się wiosna, strużka topniejącego śniegu, ciepły dotyk mojej żony, śmiech przyjaciela, błysk w oczach moich wnuków… codziennie przypominają mi, jaki wspaniały prezent życie jest pomimo cierpienia. To i jest radość z uświadomienia sobie tego Jestem kochany:

Akty miłosierdzia Pana nie wyczerpują się, Jego współczucie nie wyczerpuje się; odnawiają się każdego ranka - wielka jest wasza wierność! (Lamentacje 3: 22-23)

Tak, nigdy o tym nie zapominaj: nawet jeśli upadniesz, nawet jeśli zgrzeszysz, nie może to przeszkodzić Bożej miłości do ciebie bardziej niż chmura, która powstrzyma słońce przed świeceniem. Tak, to prawda, że ​​chmury naszego grzechu mogą zasnuć nasze dusze smutek i egoizm mogą pogrążyć serce w głębokiej ciemności. Prawdą jest również, że grzech, jeśli jest wystarczająco poważny, może całkowicie zanegować ruchomości Bożej miłości (tj. łaski, mocy, pokoju, światła, radości itp.) w taki sam sposób, w jaki ulewna chmura deszczowa może ukraść ciepło i światło słońca. Jednak tak jak ta sama chmura nie może zgasić samego słońca, tak też może to zrobić twój grzech nigdy ugasić Bożą miłość do ciebie. Czasami sama ta myśl sprawia, że ​​chcę płakać z radości. Ponieważ teraz mogę przestać próbować tak cholernie mocno, aby Bóg mnie kochał (tak bardzo staramy się zdobyć podziw innych) i po prostu odpocząć i zaufać w Jego miłości (a jeśli zapomnisz ile Bóg cię kocha, spójrz tylko na krzyż). Skrucha lub odwrócenie się od grzechu nie polega więc na tym, aby stać się miłym Bogu, ale stać się tym, kim On mnie stworzył, abym miał zdolność kochaj go, który już mnie kocha.

Kto nas odłączy od miłości Chrystusa? Czy ucisk, czy utrapienie, czy prześladowanie, czy głód, czy nagość, czy niebezpieczeństwo, czy miecz? …Nie, w tym wszystkim jesteśmy więcej niż zwycięzcami przez Tego, który nas umiłował. Jestem bowiem pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani księstwa, ani rzeczy obecne, ani przyszłe, ani moce, ani wysokość, ani głębokość, ani nic innego w całym stworzeniu nie zdoła nas oddzielić od miłość Boga w Chrystusie Jezusie, Panu naszym. (Rz 8-38)

W rzeczywistości św. Paweł ujawnia, że ​​jego szczęście w tym życiu nie opierało się na posiadaniu rzeczy, spełnianiu doczesnych dążeń i marzeń, zdobywaniu bogactwa i sławy, czy nawet życiu w kraju wolnym od wojen i prześladowań. Jego radość wynikała raczej ze świadomości tego był kochany i ściganie Tego, który jest samą Miłością.

Rzeczywiście wszystko uważam za stratę z powodu niezrównanej wartości poznania Chrystusa Jezusa, mojego Pana. Ze względu na niego straciłem wszystko i uważam je za odpadki, aby pozyskać Chrystusa. (List do Filipian 3: 8)

Tam leży prawdziwy nadzieję na swoją przyszłość: bez względu na to, co się stanie, jesteś kochany. A kiedy przyjmiesz tę Boską Miłość, żyj tą Miłością i szukaj ponad wszystko tej Miłości, wtedy wszystko inne na ziemi - najlepsze jedzenie, przygody, a nawet święte związki - blednie w porównaniu. Całkowite oddanie się Bogu jest źródłem wiecznego szczęścia.

Uznanie tej całkowitej zależności od Stwórcy jest źródłem mądrości i wolności, radości i zaufania... -Katechizm Kościoła Katolickiego, n. 301

To także jest świadectwo niezliczonych świętych i męczenników, którzy byli przed wami. Dlaczego? Ponieważ nie byli skupieni na tym, co ten świat ma do zaoferowania, a nawet byli gotowi stracić wszystko, aby posiąść Boga. Dlatego niektórzy święci pragnęli nawet żyć w dniach, w których ty i ja żyjemy teraz, ponieważ wiedzieli, że będzie to wymagało heroicznej miłości. A teraz przechodzimy do tego - i dlaczego urodziłeś się na te czasy:

Słuchanie Chrystusa i oddawanie Mu czci prowadzi nas do odważnych wyborów, do podejmowania niekiedy heroicznych decyzji. Jezus jest wymagający, ponieważ pragnie naszego prawdziwego szczęścia. Kościół potrzebuje świętych. Wszyscy są powołani do świętości i tylko święci ludzie mogą odnowić ludzkość. —POPIEŁ JAN PAWEŁ II, Orędzie na Światowe Dni Młodzieży 2005, Watykan, 27 sierpnia 2004, Zenit.org

Ale czy jest jakaś przyszłość, do której można patrzeć w przyszłość?

 

RZECZYWISTOŚĆ NASZYCH CZASÓW

Kilka lat temu napisał do mnie zrozpaczony młody człowiek. Czytał o nadchodzące oczyszczenie świata i zastanawiał się, dlaczego miałby w ogóle zawracać sobie głowę publikacją nowej książki, nad którą pracuje. Odpowiedziałem, że jest kilka powodów, dla których absolutnie powinien. Po pierwsze, nikt z nas nie zna Bożej linii czasu. Jak powiedziała św. Faustyna i papieże, żyjemy w „czasie miłosierdzia”. Ale Boże Miłosierdzie jest jak elastyczna opaska, która rozciąga się aż do zerwania… a potem jakaś mała zakonnica w klasztorze w szczerym polu wypływa na twarz przed Najświętszym Sakramentem i zyskuje dla świata kolejną dekadę wytchnienia. Widzisz, ten młody człowiek napisał do mnie około 14 lat temu. Mam nadzieję, że opublikował tę książkę.

Co więcej, to, co nadchodzi na ziemię, nie jest końcem świata, ale końcem tej ery. Otóż, nie okłamałem tego młodego człowieka; Nie dałem mu fałszywej nadziei i nie powiedziałem mu, że nie ma się czym przejmować ani że nie nadejdą trudne czasy. Powiedziałem mu raczej, że tak jak Jezus, Ciało Chrystusa musi teraz podążać za swoją Głową poprzez swoją własną mękę, śmierć i wskrzeszenie. Jak jest napisane w Katechizm:

Kościół wejdzie do chwały królestwa tylko przez tę ostatnią Paschę, kiedy będzie podążał za swoim Panem w Jego śmierci i Zmartwychwstaniu. -Katechizm Kościoła Katolickiego, n. 677

Jednak myśl o tym nie dawała mu spokoju. Może nawet sprawiać, że czujesz się smutny i pełen obaw: „Dlaczego rzeczy nie mogą po prostu pozostać takie, jakie są?”

Cóż, chcę zadać ci pytanie: prawda naprawdę chcesz, aby ten świat trwał nadal tak, jak jest? Czy naprawdę chcesz mieć przyszłość, w której aby iść do przodu, musisz zadłużać się? Przyszłość, w której ledwo sobie radzisz, nawet z dyplomem uniwersyteckim? Świat, w którym roboty wkrótce wyeliminują dziesiątki milionów miejsc pracy? Społeczeństwo, w którym strach, złość i przemoc dominują w naszych codziennych wiadomościach? Kultura, w której niszczenie innych w mediach społecznościowych stało się normą? Świat, w którym planeta i nasze ciała są zatrute chemikaliami, pestycydami i toksynami powodującymi nowe i przerażające choroby? Miejsce, w którym nie możesz czuć się bezpiecznie spacerując po swojej okolicy? Świat, w którym mamy szaleńców kontrolujących rakiety nuklearne? Kultura, w której choroby przenoszone drogą płciową i samobójstwa są epidemią? Społeczeństwo, w którym narasta używanie narkotyków, a handel ludźmi rozprzestrzenia się jak plaga? Środowisko, w którym pornografia poniża i więzi twoich przyjaciół i rodzinę, jeśli nie ty? Pokolenie, które mówi, że nie ma absolutów moralnych, a jednocześnie wymyśla na nowo „prawdę” i ucisza tych, którzy się z nią nie zgadzają? Świat, w którym przywódcy polityczni w nic nie wierzą i mówią cokolwiek tylko po to, by pozostać przy władzy?

Myślę, że rozumiesz o co chodzi. Święty Paweł napisał, że w Chrystusie „Wszystko trzyma się razem”. [1]Kol 1: 17 Tak więc, kiedy usuwamy Boga ze sfery publicznej, wszystko się rozpada. To dlatego ludzkość doszła na skraj samozniszczenia i dlatego dotarliśmy do końca epoki, zwanej „końcem czasów”. Ale znowu, „czasy końca” nie są równoznaczne z „końcem świata”…

 

PRZYWRÓCENIE WSZYSTKICH RZECZY W CHRYSTUSIE

Bóg nie stworzył ludzkości na taki bałagan. On nie zamierza po prostu podnieść ręce i powiedzieć: „Ach, próbowałem. No cóż, szatanie, wygrałeś ”. Nie, Ojciec stworzył nas, abyśmy żyli w doskonałej harmonii z Nim i stworzeniem. Ojciec chce przez Jezusa przywrócić człowiekowi tę godność. Jest to oczywiście możliwe tylko wtedy, gdy żyjemy zgodnie z ustanowionymi przez Niego prawami, które rządzą wszechświatem fizycznym i duchowym, jeśli „żyjemy” w Woli Bożej. Można więc powiedzieć, że Jezus umarł na krzyżu nie tylko po to, aby nas zbawić, ale żeby nas zbawić przywracać do naszej należnej godności, stworzonej na obraz Boga. Jezus jest Królem i chce, abyśmy z Nim królowali. Dlatego nauczył nas modlić się:

Przyjdź Królestwo Twoje i bądź wola Twoja, tak jak w niebie, na ziemi. (Mt 6:10)

Bóg chce przywrócić w stworzeniu pierwotną harmonię, którą ustanowił "na początku"...

… Stworzenie, w którym Bóg i mężczyzna, mężczyzna i kobieta, ludzkość i natura są w harmonii, w dialogu, w komunii. Ten plan, zdenerwowany grzechem, został podjęty w cudowny sposób przez Chrystusa, który realizuje go tajemniczo, ale skutecznie w obecnej rzeczywistości, w oczekiwaniu na wypełnienie go ...  —POPE JAN PAWEŁ II, Audiencja Ogólna, 14 lutego 2001 r

Złapałeś to? Papież powiedział, że spełni się to „w obecnej rzeczywistości”, to znaczy wewnątrz czasa nie wieczność. To znaczy, że narodzi się coś pięknego „Na ziemi tak jak w niebie” po tym, jak minęły bóle porodowe i łzy tej obecnej epoki. A to, co nadchodzi, to królować woli Bożej.

Widzisz, Adam nie tylko do Wola jego Stwórcy, jak niewolnik, ale on opętany Boża wola jako jego własna. W ten sposób Adam miał do swojej dyspozycji światło, moc i życie stwórczej mocy Boga; wszystko, co Adam myślał, mówił i robił, było przesiąknięte tą samą mocą, która stworzyła wszechświat. W ten sposób Adam „panował” nad stworzeniem, jak gdyby był królem, ponieważ panowała w nim wola Boża. Ale po upadku w grzech Adam wciąż był do tego zdolny robi Wola Boża, ale wewnętrzne podobieństwo i wspólnota, jakie miał z Trójcą Świętą, zostały teraz zerwane, a harmonia między człowiekiem a stworzeniem została zerwana. Wszystko mogło zostać przywrócone tylko przez wdzięk. To przywrócenie rozpoczęło się wraz z Jezusem przez Jego śmierć i zmartwychwstanie. A teraz, w tych czasach, Bóg tego chce kompletny to dzieło przywracając człowiekowi tę „pierwszą” godność Ogrodu Eden.

Najwyraźniej ogromna część ludzkości utraciła nie tylko harmonię, ale nawet dialog ze Stwórcą. W związku z tym cały wszechświat jęczy teraz pod ciężarem grzechu człowieka, czekając na jego przywrócenie.[2]por. Rz 8

„Całe stworzenie”, powiedział św. Paweł, „wzdycha i trudzi się aż do teraz”, oczekując odkupieńczych wysiłków Chrystusa, aby przywrócić właściwą relację między Bogiem a Jego stworzeniem. Ale akt odkupienia Chrystusa sam z siebie nie odnowił wszystkiego, po prostu umożliwił dzieło odkupienia, zapoczątkował nasze odkupienie. Tak jak wszyscy ludzie uczestniczą w nieposłuszeństwie Adama, tak wszyscy ludzie muszą uczestniczyć w posłuszeństwie Chrystusa woli Ojca. Odkupienie będzie pełne tylko wtedy, gdy wszyscy ludzie podzielą jego posłuszeństwo ... - Sługa Boży ks. Walter Ciszek, On mnie prowadzi (San Francisco: Ignatius Press, 1995), s. 116–117

Kiedy ludzie podzielą się Jego posłuszeństwem? Kiedy słowa „Ojcze nasz” zostaną wypełnione. I zgadnij co? You to pokolenie, które żyje, aby to sobie uświadomić. You to ci, którzy urodzili się na te czasy, kiedy Bóg tego chce przywróć Jego Królestwo w ludzkim sercu: Królestwo Jego Boskiej Woli.

A kto wie, czy nie przyszedłeś do królestwa na taki czas jak ten? (Estera 4:14)

Jak Jezus powiedział do Sługi Bożego Luiza Piccarreta:

W stworzeniu moim ideałem było utworzenie Królestwa Mojej Woli w duszy Mojego stworzenia. Moim głównym celem było uczynienie każdego człowieka obrazem Boskiej Trójcy na mocy wypełnienia w nim Mojej Woli. Ale przez wycofanie się człowieka z Mojej Woli straciłem w nim Moje Królestwo i przez 6000 długich lat musiałem walczyć. —Jezus do Sługi Bożego Luizy Piccarrety, z pamiętników Luizy, t. XIV, 6 listopada 1922; Święci w Woli Bożej przez ks. Sergio Pellegrini; p. 35

Wchodząc w „siódme tysiąclecie” od stworzenia Adama i Ewy…

… Słyszymy dziś jęki, jakich nikt wcześniej nie słyszał… Papież [Jan Paweł II] rzeczywiście żywi wielkie oczekiwanie, że po tysiącleciu podziałów nastąpi tysiąclecie zjednoczeń. - kardynał Joseph Ratzinger (BENEDICT XVI), Sól ziemi (San Francisco: Ignatius Press, 1997), przekład Adrian Walker

 

BITWA NASZYCH CZASÓW

Teraz, za twojego życia, ta bitwa zbliża się do szczytu. Jak powiedział św.Jan Paweł II:

Stoimy teraz w obliczu ostatecznej konfrontacji między Kościołem a antychrystem, między Ewangelią a anty-ewangelią, między Chrystusem a antychrystem. - Kardynał Karol Wojtyła (JAN PAWEŁ II) na Kongresie Eucharystycznym w Filadelfii z okazji dwusetnej rocznicy podpisania Deklaracji Niepodległości; niektóre cytaty z tego fragmentu pomijają słowa „Chrystus i antychryst”. Deacon Keith Fournier, uczestnik wydarzenia, zgłasza to jak powyżej; por. Katolicki online; 13 sierpnia 1976

Prawdopodobnie zauważyłeś, że twoje pokolenie ma skłonność do skrajny w dzisiejszych czasach: zjeżdżanie na deskorolce z balustrad, skakanie z budynku do budynku, jazda na nartach z dziewiczych gór, robienie selfie ze szczytów wież itd. Ale co powiesz na życie i śmierć za coś totalnie epickiego? Co powiesz na udział w bitwie, której wynik wpłynie na cały wszechświat? Chcesz być na uboczu tego, co przyziemne, czy na uboczu linie frontu cudów? Ponieważ Pan już zaczął wylewać swojego Ducha na tych, którzy mówią: „Tak, Panie. Jestem tutaj ”. Już rozpoczął odnowę świata w sercach resztki. Co za czas, żeby żyć! Dlatego…

… Pod koniec świata, a nawet wkrótce, Wszechmogący Bóg i Jego święta Matka mają wzbudzić wielkich świętych, którzy przewyższą świętością większość innych świętych, tak jak cedry Libanu górują nad krzakami… Te wielkie dusze pełne łaski i gorliwość zostanie wybrana, aby przeciwstawić się wrogom Boga, którzy szaleją ze wszystkich stron. Będą wyjątkowo oddani Najświętszej Maryi Pannie. Oświeceni jej światłem, wzmocnieni jej pokarmem, prowadzeni jej duchem, podtrzymywani przez jej ramię, osłonięci jej ochroną, jedną ręką będą walczyć, a drugą budować. -Prawdziwe nabożeństwo do Najświętszej Maryi Panny, św. Ludwik de Montfort, art. 47-48

Tak, jesteś wezwany do przyłączenia się Matka Boża, do przyłączenia Kontrrewolucja przywrócić prawdę, piękno i dobro. Nie zrozumcie mnie źle: jest wiele rzeczy, które muszą zostać oczyszczone w obecnej erze, aby mogła narodzić się nowa era. Będzie to wymagało, częściowo, a Chirurgia kosmiczna. To i Jezus powiedział, że nie można wlewać młodego wina do starej bukłaki, ponieważ stara bukłak po prostu pęknie.[3]por. Marka 2:22 Cóż, jesteś tym nowym bukłakiem a Nowe Wino to druga Pięćdziesiątnica, którą Bóg wyleje na świat po przejściu tej smutnej zimy:

„Gdy zbliża się trzecie tysiąclecie Odkupienia, Bóg przygotowuje wielką wiosnę dla chrześcijaństwa i już możemy zobaczyć jego pierwsze znaki”. Niech Maryja, Gwiazda Poranna, pomoże nam powiedzieć z coraz większą gorliwością nasze „tak” dla planu zbawienia Ojca, aby wszystkie narody i języki ujrzały Jego chwałę. —PAPIEŻ JAN PAWEŁ II, Orędzie na niedzielę misyjną na świecie, 9, 24 października 1999; www.vatican.va

 

ŻADNEJ NADZIEI

Tak, twoje umiejętności, twoje talenty, twoje książki, twoja sztuka, twoja muzyka, twoja kreatywność, twoje dzieci, a przede wszystkim twoje świętość są tym, czego Bóg użyje, aby odbudować cywilizację miłości, w której Chrystus będzie wreszcie panował po krańce ziemi (zob. Jezus nadchodzi!). Więc nie trać nadziei! Papież Jan Paweł II nie rozpoczął Światowych Dni Młodzieży, aby ogłosić koniec świata początek innego. W rzeczywistości wezwał ciebie i mnie, aby stać się nim samym heroldowie. 

Drodzy młodzi ludzie, od was zależy, czy będziecie strażnicy poranka, który ogłasza nadejście słońca, który jest Chrystusem Zmartwychwstałym! —POPE JAN PAWEŁ II, Przesłanie Ojca Świętego do młodzieży świata, XVII Światowe Dni Młodzieży, n. 3; (por. Iz 21, 11-12)

Wielu z was właśnie kończyło swoje nastoletnie lata, kiedy wybrano jego następcę, Benedykta XVI. Powiedział to samo, sugerując nawet, że tworzy „nowy Wieczernik”, aby modlić się z młodzieżą o tę nową Pięćdziesiątnicę. Jego przesłanie, dalekie od rozpaczy, przewidywało przyjście Królestwa Bożego w nowy sposób. 

Moc Ducha Świętego nie tylko nas oświeca i pociesza. Wskazuje nam również przyszłość, na nadejście Królestwa Bożego… Ta moc może stworzyć nowy świat: może „odnowić oblicze ziemi” (por. Ps 104: 30)! Wzmocnione przez Ducha i czerpiące z bogatej wizji wiary, nowe pokolenie chrześcijan jest wezwane do pomocy w budowaniu świata, w którym Boży dar życia jest przyjmowany, szanowany i ceniony - a nie odrzucany, budzący strach jako zagrożenie i niszczony. Nowa era, w której miłość nie jest chciwa ani samolubna, ale czysta, wierna i prawdziwie wolna, otwarta na innych, szanująca ich godność, poszukująca ich dobra, promieniująca radością i pięknem. Nowa era, w której nadzieja uwalnia nas od płytkości, apatii i skupienia się na sobie, które niszczą nasze dusze i zatruwają nasze relacje. Drodzy młodzi przyjaciele, Pan prosi was, abyście byli prorokami tego nowego wieku, posłańcami Jego miłości, przyciągającymi ludzi do Ojca i budującymi przyszłość pełną nadziei dla całej ludzkości. —POPIEŁ BENEDYKT XVI, Homilia, Światowe Dni Młodzieży, Sydney, Australia, 20 lipca 2008; watykan.va

Brzmi całkiem pięknie, prawda? I to nie jest fałszywa nadzieja, żadne „fałszywe wiadomości”. Pismo Święte mówi o nadchodzącej odnowie i „okresie pokoju”, jak nazywała to Matka Boża Fatimska. Zobacz Psalm 72: 7-9; 102: 22-23; Izajasza 11: 4-11; 21: 11-12; 26: 9; Jeremiasza 31: 1-6; Ezechiel 36: 33-36; Ozeasza 14: 5-8; Joela 4:18; Daniela 7:22; Amos 9: 14-15; Micheasza 5: 1-4; Sofoniasza 3: 11-13; Zachariasza 13: 8-9; Malachiasza 3: 19-21; Mat. 24:14; Dz 3-19; Hbr 22: 4-9; i Obj. 10: 20. Ojcowie wczesnego kościoła wyjaśnili te Pisma (zob Drogi Ojcze Święty… On nadchodzi!) i, jak mówię, głosili to papieże (zob Papieże… i era świtu). Poświęć trochę czasu na przeczytanie tych materiałów w pewnym momencie, ponieważ mówią one o przyszłości pełnej nadziei: zakończeniu wojny; koniec wielu chorób i przedwczesnej śmierci; koniec niszczenia przyrody; i koniec podziałów, które od tysięcy lat szarpały ludzkość. Nie, to nie będzie Niebo, przynajmniej na zewnątrz. Dla tego przyjście Królestwa „Na ziemi tak jak w niebie” jest wnętrze rzeczywistość, którą Bóg dokona w duszach swojego ludu, aby przygotować Kościół jako Oblubienicę, aby był „bez skazy i skazy” na ostateczny powrót Jezusa na sam koniec czasów.[4]por. Ef 5:27 i Bliskie przyjście Zatem to, do czego zostaliście przeznaczeni w tych dniach, drodzy synowie i córki, to otrzymać „nowa i boska świętość" Nigdy wcześniej dane Kościołowi. To „korona świętości” i największy dar, jaki Bóg zarezerwował na czasy ostateczne… dla ciebie i twoich dzieci:

Życie w Woli Bożej pozostawia duszy na ziemi takie samo wewnętrzne zjednoczenie z Wolą Bożą, jakim cieszyli się święci w niebie. -Obrót silnika. Joseph Iannuzzi, teolog, Modlitewnik Boskiej woli, p. 699

I to nie może pomóc, ale ma wpływ na całe stworzenie.

 

PRZYGOTOWANIE

Mimo to możesz obawiać się prób, które już nadchodzą na świat (np. Wojny, chorób, głodu itp.), A strach konkuruje z nadzieją. Ale tak naprawdę jest to tylko powód do strachu tych, którzy pozostają poza łaską Bożą. Ale jeśli szczerze starasz się naśladować Jezusa, pokładając w Nim swoją wiarę i miłość, On obiecuje, że cię ochroni.

Ponieważ zachowałeś moje przesłanie o wytrwałości, zapewnię ci bezpieczeństwo w czasie próby, która nadejdzie na cały świat, aby wypróbować mieszkańców ziemi. Idę szybko. Trzymaj się tego, co masz, aby nikt nie wziął twojej korony. (Ap 3-10)

W jaki sposób zapewni ci bezpieczeństwo? Jedna droga prowadzi przez Matkę Bożą. Dla tych, którzy oddają się Maryi i biorą Ją za Matkę, staje się nią bezpieczeństwo że Jezus obiecuje:

Moje Niepokalane Serce będzie waszym schronieniem i drogą, która zaprowadzi was do Boga. - Nasza Pani Fatimska, Drugie objawienie, 13 czerwca 1917 roku, Objawienie dwóch serc w czasach współczesnych, www.ewtn.com

Moja matka jest Arką Noego.—Jezus do Elizabeth Kindelmann, Płomień Miłości, p. 109. imprimatur Abp Charles Chaput

To i wracając do naszego otwierającego tematu o miłości, św.Jan stwierdza:

Doskonała miłość usuwa wszelki strach. (1 Jana 4:18)

Kochaj i nie bój się niczego. Miłość, jak słońce rozpraszające mgły poranka, rozpuszcza strach. Nie oznacza to, że ty i ja nie będziemy cierpieć. Czy tak jest nawet teraz? Oczywiście nie. Cierpienie nie skończy się całkowicie, aż do końca wszystkich rzeczy na końcu czasu. A zatem…

Nie bój się tego, co może się wydarzyć jutro.
Zrobi to ten sam kochający Ojciec, który troszczy się o ciebie dzisiaj
dbam o Ciebie jutro i codziennie.
Albo ochroni cię przed cierpieniem
albo da ci niezachwianą siłę, by to znieść.
Bądź więc spokojny i odłóż na bok wszelkie niespokojne myśli i wyobrażenia
.
—Św. Franciszka Salezego, biskupa XVII wieku

Im większa ciemność, tym większe powinno być nasze zaufanie.
—Św. Faustyny, Miłosierdzie Boże w mojej duszy, Dziennik, n. 357

Jesteś kochany,
Mark

 

Podróżować z Markiem Połączenia Teraz słowo,
kliknij poniższy baner, aby subskrybuj.
Twój e-mail nie zostanie nikomu udostępniony.

 
Moje pisma są tłumaczone na język francuski! (Merci Filip B.!)
Pour lire mes écrits en français, cliquez sur le drapeau:

 
 
Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Przypisy

Przypisy
1 Kol 1: 17
2 por. Rz 8
3 por. Marka 2:22
4 por. Ef 5:27 i Bliskie przyjście
Opublikowany w HOME, WOLA BOSKA, ERA POKOJU.