Pięć kroków do Ojca

 

TAM to pięć prostych kroków do pełnego pojednania z Bogiem, naszym Ojcem. Zanim jednak je zbadam, musimy najpierw zająć się innym problemem: naszym zniekształconym obrazem Jego ojcostwa. 

Ateiści lubią argumentować, że Bóg Starego Testamentu jest „mściwym, krwiożerczym czyścicielem etnicznym, mizoginistycznym, homofobicznym rasistą, dziecięcym, ludobójczym, synobójczym, zarazy, megalomaniakalnym, sadomasochistycznym, kapryśnie złowrogim tyranem”.[1]Richard dawkins, Bóg urojony Ale dokładniejsza, mniej nadmiernie uproszczona, poprawna teologicznie i bezstronna lektura Starego Testamentu ujawnia, że ​​to nie Bóg się zmienił, ale człowiek.

Adam i Ewa nie byli zwykłymi lokatorami Ogrodu Eden. Raczej oboje byli materialni duchowi współpracownicy w trwającym akcie twórczym wszechświata.

Adam odzwierciedlał Boży obraz w swojej zdolności do obdarzania wszystkich rzeczy boskim światłem i boskim życiem… w coraz większym stopniu uczestniczył w Woli Bożej oraz „pomnażał” i podwajał boską moc we wszystkim. -Obrót silnika. Joseph Iannuzzi, Dar życia w Woli Bożej w pismach Luizy Piccarrety, Kindle Edition, (lokalizacje 1009-1022)

Następnie, gdy Adam i Ewa nie posłuchali, ciemność i śmierć weszły na świat, a wraz z każdym nowym pokoleniem skutki nieposłuszeństwa zwielokrotniły i podwoiły niszczycielskie siły grzechu. Ale Ojciec nie porzucił ludzkości. Raczej, zgodnie ze zdolnością człowieka i wolną wolą, Zaczął objawiać drogę do przywrócenia w nas Woli Bożej poprzez szereg przymierzy, objawień, a ostatecznie przez Wcielenie Jego Syna, Jezusa Chrystusa.

Ale co z całą tą przemocą Starego Testamentu itp., Którą Bóg najwyraźniej tolerował?

W zeszłym roku po jednej z misji adwentowych podszedł do mnie młody człowiek. Był zrozpaczony i błagał o pomoc. Okultyzm, bunt i kilka nałogów zaśmiecały jego przeszłość. Poprzez serię rozmów i wymian pomagałem mu wrócić do miejsca pełni zgodnie z jego możliwościami i wolną wolą. Pierwszym krokiem było to, żeby po prostu to wiedział jest kochanybez względu na jego przeszłość. Bóg jest miłością. Nie zmienia się zgodnie z naszym zachowaniem. Następnie doprowadziłem go do wyrzeczenia się udziału w okultyzmie, który otwiera drzwi demonowi. Stamtąd zachęcałem go do powrotu do Sakramentu Pojednania i regularnego przyjmowania Eucharystii; zacząć eliminować brutalne gry wideo; aby dostać pracę jeden lub dwa dni w tygodniu i tak dalej. Dopiero etapami był w stanie posuwać się naprzód.  

Tak było nie tylko z Ludem Bożym w Starym Testamencie, ale także z Kościołem Nowego Testamentu. Jak aktualne jest przesłanie, rzekomo od wczorajszej Matki Bożej z Medziugorja:

Ile rzeczy chcę cię nauczyć. Jak moje macierzyńskie serce pragnie, abyś był kompletny, a możesz być kompletny tylko wtedy, gdy twoja dusza, ciało i miłość są zjednoczone w tobie. Błagam was, moje dzieci, dużo módlcie się za Kościół i jego sługi - waszych pasterzy; aby Kościół był taki, jakiego pragnie mój Syn - czysty jak źródlana woda i pełen miłości. —Dane Mirjanie 2 marca 2018 r

Widzicie, nawet Kościół nie doszedł jeszcze do tego, co nazywa św. Paweł „Jedność wiary i poznania Syna Bożego w dojrzałym wieku męskim na miarę Chrystusa”. [2]Ef 4: 13 Nie jest jeszcze tą panną młodą „W okazałości, bez plamki, zmarszczki czy czegoś takiego, aby była święta i bez skazy”. [3]Ef 5: 27 Od Wniebowstąpienia Chrystusa Bóg powoli objawia, zgodnie z naszymi możliwościami i wolną wolą odpowiedzi, dotychczasowy pełnia Jego planu odkupienia ludzkości.

Jednej grupie ludzi wskazał drogę do swojego pałacu; drugiej grupie wskazał drzwi; trzeciemu pokazał schody; do czwartej pierwsze pokoje; a do ostatniej grupy otworzył wszystkie pokoje… —Jezus do Luisy Picarretta, t. XIV, 6 listopada 1922 r. Święci w Woli Bożej przez ks. Sergio Pellegrini, za zgodą arcybiskupa Trani, Giovana Battisty Pichierri, s. 23-24

Chodzi o to, że to my, a nie Bóg, jesteśmy zmienni. Bóg jest miłością. Nigdy się nie zmienił. On zawsze był miłosierdziem i miłością, jak czytamy dzisiaj w Starym Testamencie (zob. Teksty liturgiczne tutaj):

Kto jest taki jak ty, Bóg, który usuwa winę i przebacza grzechy dla resztki swego dziedzictwa; kto nie trwa wiecznie w gniewie, ale raczej rozkoszuje się łaskawością i znowu okaże nam współczucie, depcząc naszą winę? (Micheasza 7: 18-19)

I jeszcze raz,

On przebacza wszystkie wasze winy, leczy wszystkie wasze bolączki… Nie według naszych grzechów nie postępuje z nami ani nie odpłaca nam za nasze zbrodnie. Jak bowiem niebiosa wznoszą się wysoko nad ziemią, tak wielka jest Jego dobroć wobec tych, którzy się go boją. Jak jest odległy wschód od zachodu, tak daleko odsuwa od nas nasze występki. (Psalm 89)

To jest taki sam Ojcze w Nowym Testamencie, jak Jezus objawił w przypowieści o synu marnotrawnym w dzisiejszej Ewangelii…

 

PIĘĆ KROKÓW DO OJCA

Wiedząc, że twój Ojciec Niebieski jest miły i miłosierny, możemy wrócić do Niego w każdej chwili w pięciu prostych krokach (jeśli nie pamiętasz przypowieści o synu marnotrawnym, możesz ją przeczytać tutaj): 

 

I. Zdecyduj się wrócić do domu

Jedyną naprawdę przerażającą rzeczą w Bogu, że tak powiem, jest to, że szanuje moją wolną wolę. Chcę, żeby wepchnął mnie do Nieba! Ale to faktycznie jest poniżej naszej godności. Miłość musi być wybór. Powrót do domu to wybór. Ale nawet jeśli twoje życie i przeszłość są pokryte „świńskim błotem”, jak syn marnotrawny, ty mogą dokonaj tego wyboru już teraz.

Niech żadna dusza nie lęka się zbliżyć do Mnie, chociażby jej grzechy były szkarłatne. —Jezus do św. Faustyny, Miłosierdzie Boże w mojej duszy, Dziennik, n. 699

Teraz jest czas, aby powiedzieć Jezusowi: „Panie, dałem się zwieść; na tysiąc sposobów unikałem Twojej miłości, ale oto jestem ponownie, aby odnowić moje przymierze z Tobą. Potrzebuję cię. Zbaw mnie jeszcze raz, Panie, weź mnie jeszcze raz w swoje odkupieńcze uściski ”. Jak dobrze jest wracać do Niego, ilekroć się zgubimy! Pozwólcie, że powiem jeszcze raz: Bóg niestrudzenie wybacza nam; to my jesteśmy zmęczeni szukaniem Jego miłosierdzia. -PAPIEŻ FRANCISZEK, Evangelii Gaudium, rzeczownik 3; watykan.va

Możesz ułożyć piosenkę poniżej swojej własnej modlitwy:

 

II. Zaakceptuj, że jesteś kochany

Najbardziej niezwykłym zwrotem akcji w przypowieści o synu marnotrawnym jest to, że ojciec biegnie, obejmuje i całuje syna zanim chłopiec się przyznaje. Bóg cię nie kocha tylko wtedy, gdy jesteś doskonały. Raczej kocha cię teraz z tego prostego powodu, że jesteś Jego dzieckiem, Jego stworzeniem; jesteś Jego synem lub córką. 

Tak więc, droga duszo, pozwól Mu kochać cię. 

Pan nie zawodzi tych, którzy podejmują to ryzyko; ilekroć robimy krok w kierunku Jezusa, zdajemy sobie sprawę, że On już tam jest i czeka na nas z otwartymi ramionami. -PAPIEŻ FRANCISZEK, Evangelii Gaudium, rzeczownik 3; watykan.va

 

III. Wyznaj swoje grzechy

Dopóki my nie ma prawdziwego pojednania pogodzić, najpierw z prawdę o sobie, a potem z tymi, których skrzywdziliśmy. Dlatego ojciec nie powstrzymuje syna marnotrawnego przed wyznaniem swojej niegodności.

Tak też Jezus ustanowił sakrament pojednania, mówiąc apostołom: „Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane”. [4]John 20: 23 Kiedy więc wyznajemy Bogu nasze grzechy przez Jego przedstawiciela, kapłana, oto obietnica:

Jeśli uznamy nasze grzechy, On jest wierny i sprawiedliwy i przebaczy nam nasze grzechy i oczyści nas z każdego wykroczenia. (1 Jana 1: 9)

Gdyby dusza była jak rozkładające się zwłoki, tak że z ludzkiego punktu widzenia nie byłoby [nadziei] odrodzenia i wszystko byłoby już stracone, tak nie jest z Bogiem. Cud Miłosierdzia Bożego przywraca w pełni tę duszę. O, jak nieszczęśliwi są ci, którzy nie korzystają z cudu miłosierdzia Bożego! -Miłosierdzie Boże w mojej duszy, Dziennik, n. 1448

 

IV. Rozgrzeszenie

Czasami chrześcijanie ewangelicy mówią mi: „Dlaczego po prostu nie wyznajesz swoich grzechów bezpośrednio Bogu?” Przypuszczam, że mógłbym uklęknąć przy łóżku i to zrobić (i robię to każdego dnia). Ale moja poduszka, taksówkarz czy fryzjer nie mają do tego uprawnień rozgrzeszać mnie o moich grzechach, nawet jeśli je wyznaję - podczas gdy wyświęcony ksiądz katolicki robi to: „Komu odpuszczasz grzechy, są odpuszczone…” 

Moment rozgrzeszenia[5]kiedy kapłan wypowiada słowa przebaczenia: „Odpuszczam wam wasze grzechy w imię Ojca, Syna i Ducha Świętego…” to chwila, w której Bóg przywdziewa mnie na nowo w godności swojego obrazu, na którym zostałem stworzony - kiedy zdejmuje poplamione szaty z mojej przeszłości, które są pokryte świńską maczugą moich grzechów. 

Szybko przynieś najlepszą szatę i załóż ją na niego; załóż pierścionek na palec i sandały na stopy. (Łk 15:22)

 

V. Przywrócenie

Podczas gdy pierwsze trzy kroki zależą od mojej wolnej woli, ostatnie dwa zależą od Bożej dobroci i życzliwości. Nie tylko rozgrzesza mnie i przywraca mi godność, ale Ojciec widzi, że wciąż jestem głodny i potrzebujący! 

Weź tuczone cielę i zabij je. W takim razie świętujmy ucztą… (Łk 15:23)

Widzicie, Ojciec nie zadowala się jedynie rozgrzeszeniem was. On tego pragnie uzdrowić i przywrócić cię w pełni poprzez "uczta" łaski. Tylko wtedy, gdy pozwolisz Mu kontynuować to przywrócenie - że zdecydujesz się „zostać w domu”, aby być posłusznym, uczyć się i wzrastać - jest to "następnie" zaczyna się świętowanie. 

… Musimy świętować i radować się, ponieważ twój brat umarł i znów ożył; zaginął i został znaleziony. (Łk 15:23)

 

 

Jesteś kochany. 

 

Jeśli jesteś w stanie wesprzeć ten pełnoetatowy apostolat,
kliknij przycisk poniżej. 
Błogosławię cię i dziękuję!

 

Podróżować z Markiem Połączenia Teraz słowo,
kliknij poniższy baner, aby subskrybuj.
Twój e-mail nie zostanie nikomu udostępniony.

 

Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Przypisy

Przypisy
1 Richard dawkins, Bóg urojony
2 Ef 4: 13
3 Ef 5: 27
4 John 20: 23
5 kiedy kapłan wypowiada słowa przebaczenia: „Odpuszczam wam wasze grzechy w imię Ojca, Syna i Ducha Świętego…”
Opublikowany w HOME, ODCZYTY MASOWE, Sparaliżowany strachem.