Chce nas dotknąć

jt2_FotorArtysta nieznany

 

ON Podczas pierwszej nocy mojej misji w Luizjanie zeszłej jesieni podeszła do mnie kobieta z szeroko otwartymi oczami i otwartymi ustami.

- Widziałam ją - szepnęła cicho. „Widziałem Błogosławioną Matkę”.

Wzięła mnie za ręce i ze łzami w oczach powiedziała cicho: „Dziękuję, że ją zaprosiłeś”. Rzeczywiście, na początku tego wieczoru zaprosiłam Najświętszą Matkę, aby była z nami, aby nas nauczała i prowadziła jako dobra Matka, którą jest. Kiedy przemawiałem tego wieczoru, kobieta powiedziała, że ​​otworzyła oczy, a Matka Boża siedziała obok niej w niebieskiej szacie. Teraz oniemiała kobieta powtarzała: „Widziałem ją… Widziałem ją… Dziękuję Ci." 

Kilka minut później, po odejściu tej kobiety, podszedł do mnie inny mężczyzna, mistyk, którego osobiście znałem od kilku lat. Odkąd doświadczył radykalnego nawrócenia, został obdarowany wielokrotnym widywaniem Naszego Pana i świętych. Powiedział mi: „Nasza Matka była tutaj”. Uśmiechnąłem się i powiedziałem: „Gdzie?” Wskazał na Sanktuarium. „Podczas adoracji klęczała przy ołtarzu przed swoim Synem”. Tak, czego można by oczekiwać od Matki Bożej. 

Dwanaście wieczorów później, podczas ostatniej misji, kończyłem próbę dźwięku, podczas gdy ludzie zgłaszali się na spowiedź i modlitwę. Kiedy skończyłem, zacząłem iść na tył. Ale nagle ogarnęło mnie to wszechogarniające pragnienie poruszania się wśród ludzi, przywitania ich i Kontakt im. I tak zrobiłem. Byłem przytłoczony taką miłością do nich… wyglądali na zmęczonych, przestraszonych, małe owieczki potrzebujące przewodnictwa. A ja po prostu musiałem ich dotknąć i dać znać, że są kochani. 

To był mocny wieczór. Później, gdy się pakowaliśmy, ponownie zobaczyłem mojego przyjaciela, mistyka. Poklepałem go po ramieniu. „Czy więc Matka Boża znowu się pojawiła dzisiaj wieczorem?” Potrząsnął głową i powiedział: „Nie, nie widziałem jej. Ale widziałem Jezusa.Uśmiechnąłem się i powiedziałem: „Gdzie?” 

„Och, on po prostu chodził między ludźmi i ich dotykał”.

 

DOTKNĄĆ…

Przychodzi mi do głowy kilka myśli. Po pierwsze, Jezus chce użyć ty i ja być Jego rękami i stopami, Jego oczami, uszami i ustami. Czy nie jesteśmy „ciałem Chrystusa”? Więc dlaczego mielibyśmy myśleć inaczej? W New American Bible krótsze zakończenie Ewangelii Marka mówi:

… Potem sam Jezus, przez nichwysłał ze wschodu na zachód święte i niezniszczalne orędzie o wiecznym zbawieniu. (Ch. 16:20…)

Myślę jednak, że wśród wielu katolików panuje błędne przekonanie, że Jezus „dotyka” tylko przez Touch_Fotorkapłaństwo sakramentalne lub posiadające charyzmat cudów, uzdrowień i tym podobne. Ale tak naprawdę każdy ochrzczony chrześcijanin ma moc, godność i powołanie stać się narzędziami Boskiego życia w nich. To jest Słowo Boże:

Kto uwierzy i zostanie ochrzczony, będzie zbawiony ... na chorych włożą ręce i wyzdrowieje. (Marka 16:18)

Obecnie największą chorobą jest choroba serce. Nigdy wcześniej świat nie był tak „połączony”, a jednak tak podzielony; tak „w kontakcie”, a jednocześnie nietknięty. 

Rosnące wykorzystanie komunikacji elektronicznej paradoksalnie doprowadziło w niektórych przypadkach do większej izolacji…  —POPIEŁ BENEDYKTA XVI, przemówienie w kościele św. Józefa, 8 kwietnia 2008, Yorkville, Nowy Jork; Katolicka Agencja Informacyjna

Tak więc inny aspekt Kontrrewolucja jesteśmy wezwani do wyjścia z tej Pustyni Technologicznej i stania się oazą obecności Chrystusa dla innych. Musimy być czujni na Healingtouch_Fotor„Namaszczenie” Duchem Świętym - wrażliwość, którą może ożywić tylko modlitwa - a następnie poruszać się w tej łasce, zgodnie z sugestią Pana. A ten uzdrawiający „dotyk” może przybierać różne formy: po prostu bycie obecnym, słuchanie drugiego, uznanie czyjejś obecności, uśmiech, mały akt dobroci lub służby, a kiedy nadejdzie odpowiednia chwila, dzielenie się prawdami Ewangelia.  

Kościół będzie musiał wprowadzić wszystkich - kapłanów, osoby konsekrowane i świeckich - w tę „sztukę towarzyszenia”, która uczy nas zdejmować sandały na świętym gruncie drugiego (por. Ex 3: 5). Tempo tego towarzyszenia powinno być stałe i uspokajające, odzwierciedlając naszą bliskość i współczujące spojrzenie, które także leczy, wyzwala i zachęca do rozwoju życia chrześcijańskiego. -PAPIEŻ FRANCISZEK, Evangelii Gaudiumn. 169

Ojciec Święty dodaje, że nie chodzi tu tylko o sprawienie, byśmy poczuli się dobrze. Raczej, 

Chociaż wydaje się to oczywiste, towarzyszenie duchowe musi coraz bardziej przybliżać innych do Boga, w którym osiągamy prawdziwą wolność. Niektórzy ludzie myślą, że są wolni, jeśli mogą unikać Boga; nie dostrzegają, że pozostają egzystencjalnie osieroceni, bezradni, bezdomni. Przestają być pielgrzymami i stają się włóczęgami, krążą wokół siebie i nigdzie nie docierają. Towarzyszenie im przyniosłoby efekt przeciwny do zamierzonego, gdyby stało się rodzajem terapii wspierającej ich koncentrację na sobie i przestało być pielgrzymką z Chrystusem do Ojca. -Evangelii Gaudiumn. 170

 

… I BYĆ DOTKNIĘTYM

Druga myśl, która przychodzi na myśl, to fakt, że Jezus przyszedł na ziemię we własnej osobie właśnie po to, aby nas dotknąć! Nie unosił się w chmurach, ogłaszając, że Królestwo Boże jest blisko. Nie pozostawał na uboczu, ukryty w rogach Świątyni. Raczej Jezus, Bóg-człowiek, stał się podobny do nas, abyśmy mogli Go dotknąć. I holdingjesus_Fotortak śmierdzący pasterze trzymali jego niemowlęce ciało. Maria karmiła Go. Józef wtulił Go w brodę. Prorok Symeon tulił Go w swoich ramionach. Dzieci weszły na Jego kolana. Plik
Apostoł Jan spoczął na Jego piersi. Żołnierze rzymscy trzymali Jego ręce i nogi, mocując je do Krzyża. Tomasz sięgnął do Jego boku i dotknął Jego ran. Tak, taki był cały plan od samego początku-że ty i ja możemy dotknąć Jego ranbo w nich jest bezwarunkowa miłość, niezgłębione miłosierdzie i zbawienie. 

Ale został przebity za nasze grzechy, zmiażdżony za naszą winę. On poniósł karę, która nas uzdrawia, jego ranami zostaliśmy uzdrowieni. (Izajasz 53: 5)

Dotykamy ran Chrystusa wiara- przez zaufanie, że mnie kocha i nigdy mnie nie opuści, pomimo moich najgorszych grzechów. I każdego dnia w Najświętszej Eucharystii wyciąga do nas rękę i dotyka nas ponownie, fizycznie, intymnie, namacalnie. Tam, w tej małej Hostii, jest dotyk Tego, który kochał cię do końca.  

Na zakończenie chciałbym zacytować mojego ognistego przyjaciela, Daniela O'Connora, młodego męża i ojca, który ma rewolucyjnego ducha św. Maksymiliana Kolbe… tego księdza, którego dotyk uleczył tak wielu w obozie koncentracyjnym Auschwitz. Jezus obiecał, że „otwórz szeroko drzwi Miłosierdzia”Zanim drzwi Sprawiedliwości muszą się otworzyć. Właśnie w tym oczekiwaniu Daniel prorokuje:

Nazwij mnie szaleńcem, ale naprawdę wierzę, że po prostu chodzenie po ulicach w modlitwie może teraz osiągnąć to, co kiedyś wymagało procesji eucharystycznej. Naprawdę wierzę, że jeśli żyjesz w Woli Bożej i pragniesz głosić Miłosierdzie Boże, mówiąc „Niech cię Bóg błogosławi” ktoś może osiągnąć to, co kiedyś wymagało długiego kazania. Naprawdę wierzę, że wręczenie komuś pliku prosta karta do Miłosierdzia Bożego (a nawet po prostu gdzieś to umieścił) może zrobić w duszy to, co kiedyś wymagało przekonania jej do przeczytania długiej książki. Naprawdę wierzę, że nawet jeśli nasze wysiłki wydają się nam tak nieadekwatne, nieszczęśliwe i skąpe, że mimo to poprzez naszą modlitwę w Woli Bożej możemy być największymi orędownikami i misjonarzami w historii. Czy powinniśmy zatem zatrzymać się na minimum? Oczywiście nie. Ale ufajmy, że nawet te drobne uczynki z naszej strony mogą rzeczywiście być i będą zwielokrotnione tysiąckrotnie, i niech to zaufanie określi stopień naszej inspiracji do wierności i wrażliwości na tak wielkie zaproszenie. Bardzo łatwo jest nam powiedzieć „Fiat. ” Powiedzmy to w tym roku [Rok Miłosierdzia]. -z "No i się zaczyna", 8 grudnia 2015; dsdoconnor.com

 Czy będziesz Jego dotykiem?

 

Zostałem ukrzyżowany z Chrystusem; ale ja żyję, już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus… Twoja dobroć powinna być znana wszystkim. (Gal 2: 19-20; Flp 4: 5)

 

 

POWIĄZANE CZYTANIE

Trzyma cię za rękę

Więc też go widziałeś?

Otwarcie szeroko drzwi miłosierdzia

 

Jest to obraz Maryi trzymającej Jezusa „Be Unto Me” Liz Lemon Swindle

 

Błogosławię cię i dziękuję.

 Podróżować z Markiem w Połączenia Teraz słowo ten Adwent,
kliknij poniższy baner, aby subskrybuj.
Twój e-mail nie zostanie nikomu udostępniony.

NowSłowo baner 

 

Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail
Opublikowany w HOME, CZAS ŁASKI.