Mini spódniczki i mitry

„The Glitter Pope”, Getty Images

 

CHRZEŚCIJAN w świecie zachodnim nie są obce kpiny. Ale to, co wydarzyło się w tym tygodniu w Nowym Jorku, przekroczyło nowe granice nawet dla tego pokolenia. 

Była to uroczysta gala w Instytucie Kostiumów Metropolitan Museum of Art pod tegorocznym tematem: „Niebiańskie ciała: moda i katolicka wyobraźnia”. Pokazano by kilka wieków katolickiej „mody”. Watykan pożyczył kilka szat i ubrań na pokaz. Obecny byłby kardynał z Nowego Jorku. Jego słowami miała to być okazja, by odzwierciedlić „wyobraźnię katolicką”, bo prawda, dobro i piękno Boga odbijają się wszędzie… nawet w modzie. Świat jest przesiąknięty Jego chwałą ”. [1]kardynałdolan.org

Ale to, co wydarzyło się tego wieczoru, nie było ani częścią „katolickiej wyobraźni”, jaką znamy, ani odbiciem „prawdy, dobra i piękna”, jak zamierzył Katechizm. Gwiazdy - wiele z nich, takich jak Rhianna czy Madonna, znane z otwartej kpiny z chrześcijaństwa -nosili imitacje szat monastycznych, szaty biskupie i inne stroje religijne, często zmieniane w większości uwodzicielski sposób. Modelka Victoria's Secret, Stella Maxwell, nosiła wizerunki Matki Boskiej na całej swojej sukni bez ramiączek. Inni nosili sukienki o wysokim kroju z krzyżykiem zdobionym na biodrach lub piersiach. Inni pojawiali się jako zawadiacki „Jezus” lub nieskromny „Maria”. 

Podczas gdy kardynał Dolan bronił wieczoru, a biskup Barron bronił kardynała Dolana, brytyjski komentator Piers Morgan przemawiał w imieniu wielu katolików:

Istnieje ogromna różnica między oglądaniem religijnych artefaktów w gustownym i pełnym szacunku rozmieszczeniu w muzeum a oglądaniem ich, które utknęły na głowie jakiejś celebrytki, która obnosi się z ciałem na przyjęciu. temat religijny, ale także niezwykle obraźliwy dla wielu ofiar wykorzystywania seksualnego w Kościele katolickim. - 8 maja 2018 r .; dailymail.co.uk

Ale katolicy nie potrzebują pana Morgana, żeby im powiedział, że to niewłaściwe. Święty Paweł uczynił to dawno temu:

Jakie partnerstwo łączy prawość i bezprawie? Albo jaką społeczność ma światło z ciemnością?… „Dlatego wyjdźcie od nich i odłączcie się” - mówi Pan - „i nie dotykajcie niczego nieczystego; wtedy ja was przyjmę i będę wam ojcem, a wy będziecie Mi synami i córkami - wyrocznia Pana Wszechmogącego. " 1 Kor 6: 14-18

Jeśli to wydarzenie dotyczyło „prawdy, piękna i dobra”, to należy zadać pytanie: ilu mężczyzn znalazło tam „prawdę”, czy raczej znaleźli obcisłe sukienki? Ilu mężczyzn urzekło „piękno”, a raczej wypukłe piersi? Ilu zostało doprowadzonych do głębszej „dobroci” lub po prostu do gapienia się? 

Odwróć wzrok od zgrabnej kobiety; nie patrz na piękno, które nie jest twoje; przez piękno kobiety wiele zostało zrujnowanych, z miłości do niego płonie jak ogień… Nie postawię przed oczami niczego, co jest podłe. (Syr 9: 8; Ps 101: 3)

Papież Franciszek rzeczywiście zachęcał chrześcijan do „towarzyszenia” innym, do bycia obecnymi przy innych, do przyjmowania „zapachu owiec”, że tak powiem. Nie możemy ewangelizować za ścianą. Ale jak napisał Paweł VI:

Nie ma prawdziwej ewangelizacji, jeśli imię, nauka, życie, obietnice, królestwo i tajemnica Jezusa z Nazaretu, Syna Bożego, nie są głoszone. —PAPIEŻ PAWEŁ VI, Evangelii nuntiandi , , , , , , , , , , , , ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, rz. 22; watykan.va 

Udział Kościoła katolickiego w gali nasuwa pytanie: czy powinniśmy towarzyszyć innym w „bliskiej okazji do grzechu”? Czy nie powinno nasze przesłanie i prezentacja „prawdy, piękna i dobroć ”będzie odbiciem Stwórcy, a nie upadłego anioła? I czy nasze świadectwo nie powinno wydawać się „znakiem sprzeczności” - a nie kompromisem ze światem?  

… Kościół wypełnia swoją misję w takim stopniu, w jakim w zjednoczeniu z Chrystusem dokonuje każdego swego dzieła w duchowym i praktycznym naśladowaniu miłości swego Pana. —BENEDYKT XVI, Homilia na otwarcie V Konferencji Generalnej Biskupów Ameryki Łacińskiej i Karaibów, 13 maja 2007; watykan.va

Jak Bóg nas kochał? Dobry Pasterz przyszedł, aby nas zaprowadzić na zielone i życiodajne pastwiska, a nie na skąpe bagniska. Przyszedł, aby nas wybawić od grzechu, a nie go umożliwić.

Chociaż wydaje się to oczywiste, towarzyszenie duchowe musi coraz bardziej przybliżać innych do Boga, w którym osiągamy prawdziwą wolność. Niektórzy ludzie myślą, że są wolni, jeśli mogą unikać Boga; nie dostrzegają, że pozostają egzystencjalnie osieroceni, bezradni, bezdomni. Przestają być pielgrzymami i stają się włóczęgami, krążą wokół siebie i nigdzie nie docierają. Towarzyszenie im przyniosłoby efekt przeciwny do zamierzonego, gdyby stało się rodzajem terapii wspierającej ich koncentrację na sobie i przestało być pielgrzymką z Chrystusem do Ojca. -PAPIEŻ FRANCISZEK, Evangelii Gaudiumn. 170

A więc czy tamtejsze gwiazdy były „coraz bliżej Boga?” Być może aktorka Anne Hathaway, ubrana w obszerną czerwoną suknię kardynała, dobrze podsumowała wieczór; kiedy ktoś na czerwonym dywanie krzyknął: „Wyglądasz jak anioł”, odparła „Właściwie czuję się diabelnie”. [2]cruxnow.com

Jako chrześcijanie mamy niesamowitą okazję, by zabłysnąć w tym czasie, gdy świat chodzi we śnie w ciemności. W jaki sposób? Możemy ujawnić innym „prawdę”, odrzucając poprawność polityczna. Możemy ujawnić „piękno” poprzez mowę, muzykę, sztukę i kreatywność narasta raczej niż poniża; i możemy objawić „dobroć”, niosąc siebie ze skromnością, dobrocią, łagodnością i cierpliwością, jednocześnie odmawiając współpracy w dziełach ciemności. To jest Kontrrewolucja jesteśmy wezwani do…

... abyście byli nienaganni i niewinni, synowie Boży bez skazy, pośród pokrzywionego i przewrotnego pokolenia, wśród których jaśniejecie jak światła na świecie. (Filipian 2:15)

 

PRZYPIS I OSTRZEŻENIE

Ewangelizacyjna wizja papieża Franciszka jest taka, że ​​będziemy naśladować Chrystusa; że będziemy szukać zgubionych i „przyciągać” ich do Ewangelii miłością Chrystusa. 

… On daje miłość. I ta miłość cię szuka i czeka na ciebie, który w tej chwili nie wierzysz lub jesteś daleko. I to jest miłość Boga. —POPE FRANCISZ, Anioł Pański, Plac św. Piotra, 6 stycznia 2014; Niezależne wiadomości katolickie

Ale jeśli nie pokazujemy innym inne „Droga”, jeśli nie mówimy niezmiennej „prawdy” i jeśli jednocześnie nie oferujemy i nie odzwierciedlamy w sobie jedynego „życia”, to co robimy? 

Ponieważ zostaliśmy uznani przez Boga za godnych powierzenia nam ewangelii, tak mówimy, nie próbując zadowolić ludzi, ale raczej Boga, który osądza nasze serca. (1 Tesaloniczan 2: 4)

„Życie”, o którym tu mówię, jest szczególnie życiem eucharystycznym Jezusa. Dlatego ta gala trafiła tak wielu z nas do serca. Szaty katolickiego kapłaństwa to nie tylko piękny zwyczaj. Są odbiciem Jezusa Chrystusa, naszego Najwyższego Kapłana, który ofiarowuje Siebie dla nas jako Ofiara i kapłan we Mszy Świętej. Szaty są znakiem samego Chrystusa osobiście i tę władzę, którą dał Apostołom i ich następcom „Zrób to na moją pamiątkę”. Seksualizacja szat liturgicznych i strojów religijnych jest zatem świętokradztwem. Ponieważ - i tu jest ironia tego wszystkiego - są proroczym świadkiem zrzeczenie się świata dla wyższego dobra: zaręczyn i zjednoczenia z Bogiem. I jak powiedział pan Morgan, jest to szczególnie ciężkie w czasie, gdy grzechy seksualne księży na całym świecie zraniły tak wielu.

Ta wiadomość była dla mnie szczególnie uderzająca, kiedy wybuchła tamtego wieczoru. Ponieważ wcześniej tego dnia zastanawiałem się nad fragmentem Apokalipsy, który, jak sądzę, opisuje dzisiejszy stan Ameryki, stan „Tajemniczy Babilon ”:

Upadły, upadły Babilon wielki. Stała się miejscem dla demonów. Jest klatką dla każdego nieczystego ducha, klatką dla każdego nieczystego ptaka, klatką dla każdej nieczystej i obrzydliwej bestii. Albowiem wszystkie narody piły wino jej rozpustnej namiętności. Królowie ziemi obcowali z nią, a kupcy ziemi bogacili się dzięki jej pędowi do luksusów. (Ap 18: 3)

Św.Jan kontynuuje:

Wtedy usłyszałem inny głos z nieba, mówiący: „Odejdź od niej, ludu mój, aby nie brać udziału w jej grzechach i nie mieć udziału w jej plagach, bo jej grzechy są piętrzące się do nieba, a Bóg pamięta o jej zbrodniach. ” (w. 4-5)

Mamy „wyjść” z Babilonu nie po to, aby pozostać ukryci pod korcem, ale właśnie po to, aby stać się autentycznym i czystym światłem dla innych, aby ich prowadzić na zewnątrz-nie w ciemność. 

 

To Słowo Teraz jest pełnoetatową służbą
kontynuuje twoje wsparcie.
Błogosławię cię i dziękuję. 

 

Podróżować z Markiem Połączenia Teraz słowo,
kliknij poniższy baner, aby subskrybuj.
Twój e-mail nie zostanie nikomu udostępniony.

 

Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail
Opublikowany w HOME, OZNAKI.