POWRÓT NA WIELKI POST
Dzień 10
TYLKO Równie ważna jak regularne chodzenie do spowiedzi jest umiejętność zrobienia dobry Wyznanie. Jest to ważniejsze niż wielu zdaje sobie sprawę, ponieważ jest to Prawda co nas wyzwala. Co się dzieje, gdy zaciemniamy lub ukrywamy prawdę?
Istnieje bardzo odkrywcza wymiana zdań między Jezusem a Jego sceptycznymi słuchaczami, która obnaża naturę Szatana:
Dlaczego nie rozumiesz, co mówię? Ponieważ nie możesz znieść mojego słowa. Należysz do swojego ojca, diabła i chętnie spełniasz jego pragnienia. Był mordercą od początku i nie stoi w prawdzie, bo prawdy w nim nie ma. Kiedy mówi kłamstwo, mówi swoim charakterem, ponieważ jest kłamcą i ojcem kłamstwa. (Ewangelia Jana 8: 43-44)
Szatan jest rzeczywiście kłamcą, ojcem kłamstwa. Czy więc nie jesteśmy Jego dziećmi, kiedy Go naśladujemy? Tutejsi słuchacze Chrystusa omijają prawdę, ponieważ nie mogą znieść Jego słowa. Robimy to samo, gdy odmawiamy wyjścia na światło dzienne jak my. Jak napisał św. Jan:
Jeśli mówimy: „Jesteśmy bez grzechu”, oszukujemy samych siebie i nie ma w nas prawdy. Jeśli uznamy nasze grzechy, [Bóg] jest wierny i sprawiedliwy i przebaczy nam nasze grzechy i oczyści nas z każdego zła. Jeśli mówimy: „Nie zgrzeszyliśmy”, czynimy go kłamcą i nie ma w nas Jego słowa. (1 Jana 1: 8-10)
Ilekroć wchodzisz do konfesjonału, jeśli ukrywasz lub bagatelizujesz swoje grzechy, w pewnym sensie mówisz „nie zgrzeszyliśmy”. Ale robiąc to, dajesz prawny ziemia dla Szatana, aby utrzymać twierdzę w twoim życiu, nawet jeśli jest to tylko nić. Ale nawet nić mocno zawiązana wokół stopy ptaka może powstrzymać go przed lataniem.
Egzorcyści mówią nam, że spowiedź jest w rzeczywistości jedną z najpotężniejszych form egzorcyzmów. Dlaczego? Ponieważ kiedy chodzimy w prawdzie, chodzimy w świetle, a ciemność nie może trwać. Wracając do św. Jana, czytamy:
Bóg jest światłem i nie ma w nim żadnej ciemności. Jeśli mówimy: „Mamy z nim społeczność”, kiedy nadal chodzimy w ciemności, kłamiemy i nie postępujemy zgodnie z prawdą. Ale jeśli chodzimy w światłości, tak jak On jest w światłości, wtedy mamy społeczność między sobą, a krew Jego Syna Jezusa oczyszcza nas od wszelkiego grzechu. (1 Jana 1: 5-7)
Jesteśmy oczyszczeni krwią Jezusa tylko kiedy chodzimy w świetle prawdy.
I tak, kiedy wchodzisz do konfesjonału, Kościół nauczał, że dobrze jest powiedzieć księdzu, ile czasu minęło od ostatniej spowiedzi. Dlaczego? Robiąc to, pomagasz mu zrozumieć ogólny stan twojej duszy, nie tylko przez to, ile czasu minęło od twojej ostatniej spowiedzi, ale też jak bardzo walczysz w duchowej walce pomiędzy spowiedziami. Pomaga to kapłanowi w udzielaniu rady.
Po drugie - i to jest najważniejsze - ważne jest, aby dokładnie określić grzechy, które popełniłeś, a nawet określić, ile razy je popełniłeś. Po pierwsze, ujawnia to popełnione zło, rozluźniając w ten sposób uścisk szatana w tej dziedzinie twojego życia. Więc jeśli powiesz na przykład: „Cóż, ojcze, nie miałem wspaniałego tygodnia. Złościłem się na żonę… ”kiedy faktycznie uderzyłeś swoją żonę, to nie jesteś w tym momencie całkiem szczery. Raczej subtelnie starasz się postawić się w dobrym świetle. Teraz dodajesz dumę do swojej listy! Nie, odłóż na bok wszelkie wymówki, wszelkie obrony i po prostu powiedz: „Tak mi przykro, bo robiłem to czy tamto wiele razy…” W ten sposób nie zostawiasz miejsca dla diabła. Co ważniejsze, wasza pokora w tej chwili otwiera drogę dla uzdrawiającej miłości i miłosierdzia Boga, aby dokonać cudów w waszej duszy.
Kiedy wierni usiłują wyznać wszystkie grzechy, które pamiętają, niewątpliwie stawiają je wszystkie przed Bożym miłosierdziem w celu przebaczenia. Ale ci, którzy tego nie robią i świadomie odmawiają niektórych, nie stawiają niczego przed dobrocią Bożą w celu przebaczenia za pośrednictwem kapłana. nie wie." -Katechizm Kościoła Katolickiego, n. 1456 (z Soboru Trydenckiego)
Wyraźne wyznanie wszystkich twoich grzechów nie jest dla Boga, ale dla ciebie. On już zna twoje grzechy, w rzeczywistości zna grzechy, których nawet nie jesteś świadomy. Dlatego zwykle kończę spowiedzi mówiąc: „Proszę Pana, aby mi wybaczył te grzechy, których nie pamiętam lub których nie jestem świadomy”. Jednak przed złożeniem spowiedzi zawsze proś Ducha Świętego, aby pomógł ci zrobić dobry rachunek sumienia, abyś był przygotowany i pamiętał najlepiej jak potrafisz o twoich wykroczeniach od ostatniej wizyty w Sakramencie.
Może to brzmieć legalistycznie lub nawet skrupulatnie. Ale o to chodzi: Ojciec wie, że odsłaniając swoje rany, możesz znaleźć uzdrowienie, wolność i radość, których On pragnie, abyś miał. W rzeczywistości, kiedy liczysz swoje grzechy, Ojciec nie jest. Przypomnij sobie syna marnotrawnego; ojciec objął chłopca po jego powrocie zanim spowiadał się, zanim stwierdził swoją niegodność. Tak też Ojciec Niebieski biegnie, aby was objąć zbliżając się do konfesjonału.
Wstał więc i wrócił do swojego ojca. Kiedy był jeszcze daleko, jego ojciec zauważył go i był pełen współczucia. Pobiegł do syna, objął go i pocałował. (Łk 15:20)
W przypowieści ojciec następnie pozwala synowi wyznać swój grzech ponieważ syn musiał się pogodzić z jego strony. Ogarnięty radością ojciec wołał o nową szatę, nowe sandały i nowy pierścionek na palec syna. Widzisz, Sakrament Pojednania nie jest po to, aby pozbawić cię godności, ale właśnie po to, by ją przywrócić.
Chociaż wyznanie grzechów powszednich, z tych codziennych błędów, nie jest bezwzględnie konieczne, jest to jednak stanowczo zalecane przez Matkę Kościół.
Rzeczywiście, regularne wyznawanie naszych grzechów powszednich pomaga nam kształtować nasze sumienie, walczyć ze złymi skłonnościami, pozwalać się uzdrawiać Chrystusowi i rozwijać się w życiu Ducha. Przyjmując częściej przez ten sakrament dar miłosierdzia Ojca, pobudzamy nas do tego, byśmy byli miłosierni tak, jak On jest miłosierny. -Katechizm Kościoła Katolickiego, n. 1458
Zatem po prostu wyznaj wszystko, odsłaniając głębię swojej duszy w prawdziwym smutku i skruchie, odkładając na bok wszelkie próby usprawiedliwienia siebie.
Nie spierajcie się ze Mną o waszą nędzę. Sprawisz mi przyjemność, jeśli przekażesz mi wszystkie swoje kłopoty i smutki. Złożę na was skarby mojej łaski. —Jezus do św. Faustyny, Miłosierdzie Boże w mojej duszy, Dziennik, n. 1485
Św. Augustyn powiedział: „Początkiem dobrych uczynków jest wyznanie złych uczynków. Czyńcie prawdę i dochodzicie do światła ”. [1]CCC, rz. 1458 A Bóg, który jest wierny i sprawiedliwy, przebaczy wam i oczyści was z wszelkiego zła. On przywróci cię do siebie, tak jak robił to, kiedy byłeś ochrzczony. Będzie cię kochał i błogosławił ci jeszcze bardziej, ponieważ w niebie jest więcej radości „Nad jednym grzesznikiem, który okazuje skruchę, niż ponad dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują pokuty”. [2]Luke 15: 7
PODSUMOWANIE I PISMO
Konieczne jest całkowite odsłonięcie duszy w spowiedzi, aby Pan mógł ją w pełni uzdrowić.
Kto ukrywa swoje występki, nie będzie miał powodzenia, ale kto je wyznaje i porzuca, dostąpi miłosierdzia. (Przysłów 28:13)
Aby dołączyć do Marka w tych rekolekcjach wielkopostnych,
kliknij poniższy baner, aby subskrybuj.
Twój e-mail nie zostanie nikomu udostępniony.
UWAGA: Wielu subskrybentów zgłosiło ostatnio, że nie otrzymuje już e-maili. Sprawdź folder ze spamem lub spamem, aby upewnić się, że moje wiadomości tam nie trafiają! Tak jest zwykle w 99% przypadków. Spróbuj ponownie zasubskrybować tutaj. Jeśli to nie pomoże, skontaktuj się ze swoim dostawcą usług internetowych i poproś go o zezwolenie na wysyłanie e-maili ode mnie.
PODCAST TEGO PISMA PONIŻEJ:
Podcast: Odtwórz w nowym oknie | Do pobrania