Perspektywa prorocza

 

 

THE jest to oczywiście założenie każdego pokolenia one może być pokolenie, które ujrzy spełnienie biblijnych proroctw dotyczących czasów ostatecznych. Prawda jest taka, w każdym pokoleniu robi, w pewnym stopniu.

 

WIELKIE ZDJĘCIE

Pomyśl o drzewie. Chociaż liście pojawiają się i znikają każdego roku, samo drzewo pozostaje i nadal rośnie. Kiedy piszę, liście pączkują, a liście opadają…

Kościół jest jak to drzewo, a jego liście - to znaczy każde pokolenie - przychodzą i odchodzą. Bóg nadal troszczy się o to Drzewo, ale z naszej perspektywy przez długi czas. Kiedy Pan wypowie prorocze słowo przez Swoich sług, jest skierowana w stronę Drzewa, ale niekoniecznie każdy liść na drzewie. Oznacza to, że musimy zrozumieć, że Drzewo rośnie powoli, rozwija się i rośnie przez wiele pokoleń. Jeśli drzewo zachorowało, często jest to spowodowane chorobą, która zainfekowała drzewo być może wieki temu. Pomyśl o rewolucji francuskiej lub reformacji protestanckiej. Dziś Drzewo w pełnym rozkwicie wydaje zjełczałe owoce podziałów i buntu minionych wieków. (Note: Nie mówię o szczerości prawdziwych naśladowców Jezusa, 500 lat po Reformacji, ale o protestantyzmie, który zrodził się z ducha buntu i poważnych doktrynalnych wypaczeń sensu Wcielenia - wypaczeń, które trwają do dziś. )

Więc nawet jeśli, powiedzmy, Papież miał nam powiedzieć, że w piątek w przyszłym tygodniu Jezus dokona wielkiego cudu na słońcu, wielu - nie tysiące ludzi prawda być tego świadkiem, ponieważ tak wielu ludzi umiera każdego dnia na całym świecie… w rzeczywistości dziesiątki tysięcy.

 

WIEK PROROCKI 

Miniony wiek jest pełen fascynujących proroctw. Przede wszystkim nastąpiła bezprecedensowa eksplozja objawień Najświętszej Maryi Panny. Chociaż bez wątpienia niektóre z tych objawień to szatan pojawiający się jako „anioł światłości”, wiele z nich zostało zaaprobowanych przez miejscowych biskupów. W tych niezwykłych łaskach zesłanych przez niebo Maryja niesie ze sobą konsekwentne słowo zaproszenie, pokuta, ostrzeżenie, Miłosierdzie.

Ponadto wielu mistyków i świętych otrzymało wizje i wewnętrzne lokuły, które ponownie rozprzestrzeniają się w naszych czasach. Możemy znudzić się tymi wiadomościami i czuć, że są po prostu bardziej takie same… Ale o to chodzi:  zastanów się, ile czasu zajmuje nam konwersja! Ile sezonów potrzeba, by drzewo wyrosło lub runęło na ziemię! Podobnie czasami mija wiele lat, być może pokolenia, zanim kultury zaczną odwracać bieg wydarzeń.

Ale nie ignorujcie, umiłowani, tego jednego faktu, że u Pana jeden dzień jest jak tysiąc lat, a tysiąc lat jak jeden dzień. Pan nie zwleka ze swoją obietnicą, jak niektórzy uważają za „zwłokę”, ale jest wobec was cierpliwy, nie chcąc, aby ktokolwiek zginął, ale aby wszyscy przyszli do pokuty. (2 Piotra 3: 8-9)

 

 TA GENERACJA 

Papież Jan Paweł II nazwał obecne pokolenie „kulturą śmierci”. Jego słowa są więcej niż prawdziwe, gdy obserwujemy wszystko, od skrajnej i makabrycznej przemocy wybuchającej w rodzinach i całych krajach, po aroganckie i aroganckie eksperymenty z ludzkimi embrionami i genetyką, po ciche i tragiczne morderstwa osób starszych, chorych i nienarodzonych. To był ten sam papież, który prorokował słowa, które szybko się wypełniają:

Stoimy teraz w obliczu największej historycznej konfrontacji, przez jaką przeszła ludzkość. Nie sądzę, aby szerokie kręgi społeczeństwa amerykańskiego czy szerokie kręgi wspólnoty chrześcijańskiej w pełni to zdawały sobie sprawę. Stoimy teraz w obliczu ostatecznej konfrontacji pomiędzy Kościołem a anty-Kościołem, Ewangelii i anty-Ewangelii. Ta konfrontacja jest objęta planami Boskiej opatrzności. Jest to próba całego Kościoła. . . musi zająć.  —Kardynał Karol Wojtyła (Jan Paweł II), przedrukowany 9 listopada 1978 r., Wydanie The Wall Street Journal z przemówienia do biskupów amerykańskich z 1976 roku

Ile liści zakwitnie, a następnie opadnie, zanim ta konfrontacja się zakończy? Tylko Bóg naprawdę wie. Ale jeśli kultura sieje śmierć, zbierze śmierć. Być może jest to największy znak czasu przed nami, że nasza kultura przyjęła śmierć jako cnota, że ta kultura śmierci rozprzestrzeniła się na cały świat. To być może powszechność obecnego odstępstwa który sprowadził na ziemię samą Matkę Bożą i powinien skłonić nas do poważniejszego rozważenia słów Chrystusa z Mateusza 24.

Wiem, że wszystkie czasy są niebezpieczne i że za każdym razem poważne i niespokojne umysły, żywe na cześć Boga i potrzeby człowieka, nie są skłonne uważać żadnego czasu za tak niebezpiecznego jak własny. Wróg dusz nieustannie atakuje z wściekłością Kościół, który jest ich prawdziwą Matką, a przynajmniej grozi i przeraża, gdy mu się nie udaje. I zawsze mają swoje specjalne próby, których inni nie mają. I jak dotąd przyznam, że w pewnych innych czasach były pewne specyficzne niebezpieczeństwa dla chrześcijan, których nie ma obecnie. Niewątpliwie, ale wciąż to przyznaję, myślę, że… nasza ciemność ma inny rodzaj niż wszystkie, które były przed nią. Szczególnym niebezpieczeństwem czasów, które mamy przed sobą, jest rozprzestrzenianie się plagi niewierności, którą Apostołowie i sam nasz Pan przepowiedzieli jako najgorsze nieszczęście ostatnich czasów Kościoła. I przynajmniej cień, typowy obraz czasów ostatecznych nad światem. —John Henry Cardinal Newman (1801-1890), kazanie na otwarcie seminarium św. Bernarda, 2 października 1873 r., Niewierność przyszłości

W wielu sercach wyczuwa się pilną potrzebę, połączoną ze wzrostem niezwykłych znaków w przyrodzie, a także początkami wzmożonych światowych prześladowań Kościoła. Znaki bardzo przypominają ostrzeżenia ewangeliczne. Tak przynajmniej powiedział papież Paweł VI:

Dzieje się tak teraz, gdy powtarzam sobie niejasne zdanie Jezusa z Ewangelii św. Łukasza: „Kiedy Syn Człowieczy powróci, czy znajdzie jeszcze wiarę na ziemi?”… Czasami czytam fragment Ewangelii o końcu razy i zaświadczam, że obecnie pojawiają się oznaki tego końca.  - Papieża Pawła VI, Tajemnica Pawła VI, Jean Guitton

Ale znowu, to było ponad 40 lat temu. Od tego czasu wiele liści opadło i zdmuchnęło z wiatrem czasu. 

I to jest teraz prawie 40 lat od czasu, gdy ten sam papież wydał ostrzeżenia w swojej encyklice Humanae Vitae o niebezpieczeństwach, które spotkałyby ludzkość, gdyby przyjęto kontrolę urodzeń.

Urodziłem się w tym samym roku, choćby po to, by dziś powiedzieć, że miał rację.

Czterdzieści lat zniosłem to pokolenie. Powiedziałem: „To są ludzie, których serca błądzą i nie znają moich dróg”. Dlatego przysiągłem w gniewie: „Nie wejdą do mego odpoczynku. (Psalm 95)

 

 

Wasze wsparcie finansowe i modlitwy są powodem
czytasz to dzisiaj.
 Błogosławię cię i dziękuję. 

Podróżować z Markiem Połączenia Teraz słowo,
kliknij poniższy baner, aby subskrybuj.
Twój e-mail nie zostanie nikomu udostępniony.

 
Moje pisma są tłumaczone na język francuski! (Merci Filip B.!)
Pour lire mes écrits en français, cliquez sur le drapeau:

 
 
Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail
Opublikowany w HOME, OZNAKI.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.