Ciemna noc


Święta Teresa od Dzieciątka Jezus

 

TY znam ją z róż i prostoty jej duchowości. Ale mniej zna ją z całkowitej ciemności, w której weszła przed śmiercią. Cierpiąca na gruźlicę św. Teresa de Lisieux przyznała, że ​​gdyby nie miała wiary, popełniłaby samobójstwo. Powiedziała do swojej pielęgniarki przy łóżku:

Dziwię się, że wśród ateistów nie ma więcej samobójstw. —Jak donosi Siostra Maria od Trójcy; Dom Katolicki.com

W pewnym momencie św. Teresa wydawała się przepowiadać pokusy, które nadejdą, których teraz doświadczamy w naszym pokoleniu - „nowego ateizmu”:

Gdybyś tylko wiedział, jakie straszne myśli mnie prześladują. Módlcie się bardzo za mnie, abym nie słuchał diabła, który chce mnie przekonywać o tak wielu kłamstwach. To jest rozumowanie najgorszych materialistów, które jest mi narzucane. Później, nieustannie robiąc nowe postępy, nauka wyjaśni wszystko w sposób naturalny. Będziemy mieć absolutną przyczynę wszystkiego, co istnieje i co nadal pozostaje problemem, ponieważ pozostaje bardzo wiele rzeczy do odkrycia itd. Itd. -Św. Teresa z Lisieux: jej ostatnie rozmowy, Ks. John Clarke, cytowany w catholictothemax.com

Wielu nowych ateistów wskazuje dziś św. Teresę, Matkę Teresę itd. Jako dowód, że nie byli to wielcy święci, a jedynie ateiści w przebraniu. Ale nie mają sensu (poza tym, że nie rozumieją mistycznej teologii): ci święci to zrobili nie popełnili samobójstwo w ich ciemności, ale w rzeczywistości stali się ikonami pokoju i radości, pomimo oczyszczenia, przez które przechodzili. W rzeczywistości Teresa zeznała:

Chociaż Jezus nie daje mi pociechy, daje mi pokój tak wielki, że przynosi mi to więcej dobra! -Korespondencja ogólna, Tom I, ks. John Clarke; por. Magnificat, Wrzesień 2014, s. 34 XNUMX

Bóg pozbawia duszę odczuwania Jego obecności, aby dusza coraz bardziej odrywała się od siebie i stworzeń, przygotowując ją do zjednoczenia z Nim, jednocześnie podtrzymując duszę wewnętrznym pokojem „To przewyższa wszelkie rozumienie”. [1]por. Flp 4: 7

Gdyby się do mnie zbliżył, nie widzę go; gdyby przechodził obok, nie jestem go świadomy. (Hioba 9:11)

To pozorne „opuszczenie” przez Boga tak naprawdę wcale nie jest opuszczeniem, ponieważ Pan nigdy, przenigdy nie opuszcza Swojej Oblubienicy. Mimo to pozostaje bolesną „ciemną nocą duszy”. [2]Terminologia „ciemna noc duszy” została użyta przez Jana od Krzyża. Chociaż odnosi się do tego jako do intensywnego wewnętrznego oczyszczenia, które poprzedza zjednoczenie z Bogiem, wyrażenie to jest często używane luźno w odniesieniu do tych trudnych nocy cierpienia, których wszyscy doświadczamy.

Czemu mnie odrzucasz, Panie? dlaczego ukrywasz przede mną swoją twarz? (Psalm 88:15)

Na początku mojego apostolatu pisarskiego, kiedy Pan zaczął mnie uczyć o tym, co nadchodzi, zrozumiałem, że Kościół musi teraz, jako ciało, przejść przez „ciemną noc duszy”. Że razem wejdziemy w okres oczyszczenia, w którym, podobnie jak Jezus na krzyżu, poczujemy się tak, jakby Ojciec nas opuścił.

Ale [„ciemna noc”] prowadzi, na różne możliwe sposoby, do niewysłowionej radości doświadczanej przez mistyków jako „zjednoczenie małżeńskie”. —POPE JAN PAWEŁ II, Nowe Millennio Ineunte, List apostolski, 30

Więc co powinniśmy zrobić?

Odpowiedź brzmi: zatracić się. Oznacza to dalsze podążanie za wolą Bożą we wszystkim. Kiedy arcybiskup Francis Xavier Nguyễn Văn Thu wasn był zamknięty na trzynaście lat w komunistycznych więzieniach, poznał „sekret” chodzenia w ciemności cierpienia i pozornego opuszczenia.

Zapominając o sobie, rzucamy całą naszą istotę w to, o co prosi nas Bóg w chwili obecnej, w bliźniego, którego stawia przed nami, kierując się jedynie miłością. Wtedy bardzo często będziemy widzieć, jak nasze cierpienia znikają jak za sprawą jakiejś magii, aw duszy pozostaje tylko miłość. -Świadectwo nadziei, p. 93

Tak, to właśnie św. Teresa miała na myśli przez bycie „małym”. Ale bycie małym nie oznacza bycia duchowym mięczakiem. Jak mówi Jezus, w rzeczywistości musimy być: zdecydowany:

Nikt, kto przykłada rękę do pługa i patrzy na to, co zostało, nie nadaje się do Królestwa Bożego. (Łk 9:62)

Nie mniej niż zwykli indywidualni katolicy mogą przetrwać, więc zwykłe rodziny katolickie nie mogą przetrwać. Nie mają wyboru. Muszą być święte - co oznacza uświęcone - albo znikną. Jedynymi rodzinami katolickimi, które pozostaną przy życiu i prosperują w XXI wieku, są rodziny męczenników. -Najświętsza Dziewica i uświęcenie rodziny, Sługa Boży ks. John A. Hardon, SJ

Prośmy więc Jezusa, aby dał nam łaskę determinacji, nie poddawać się lub zawal się w „pokusa bycia normalnym”, aby iść z prądem świata i pozwolić, by lampa naszej wiary świeciła zgasną. To są dni wytrwałość… ale całe Niebo jest po naszej stronie. 

 

Po raz pierwszy opublikowano 30 września 2014. 

 

POWIĄZANE CZYTANIE

 

 

Wspieraj pełnoetatową służbę Marka:

 

Podróżować z Markiem Połączenia Teraz słowo,
kliknij poniższy baner, aby subskrybuj.
Twój e-mail nie zostanie nikomu udostępniony.

Teraz na Telegramie. Kliknij:

Śledź Marka i codzienne „znaki czasu” na MeWe:


Śledź pisma Marka tutaj:

Posłuchaj następujących:


 

 

Drukuj przyjazny i PDF

Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Przypisy

Przypisy
1 por. Flp 4: 7
2 Terminologia „ciemna noc duszy” została użyta przez Jana od Krzyża. Chociaż odnosi się do tego jako do intensywnego wewnętrznego oczyszczenia, które poprzedza zjednoczenie z Bogiem, wyrażenie to jest często używane luźno w odniesieniu do tych trudnych nocy cierpienia, których wszyscy doświadczamy.
Opublikowany w HOME, DUCHOWOŚĆ.