BY kiedy nadszedł wieczór, miałem dwie przebite opony, złamałem tylne światło, wziąłem ogromny kamień w przednią szybę, a mój świder zbożowy wypluwał dym i paliwo. Odwróciłem się do zięcia i powiedziałem: „Myślę, że będę czołgał się pod łóżkiem, aż ten dzień się skończy”. On, moja córka i ich nowo narodzone dziecko właśnie przeprowadzili się ze wschodniego wybrzeża, aby zostać z nami na lato. Tak więc, gdy wracaliśmy do domu, dodałem przypis: „Dla twojej wiadomości, ta moja służba jest często otoczona wichrem, burzą…”
Dwie godziny później staliśmy w pobliżu zagrody i patrzyliśmy, jak nadciąga burza, gdy nagle uderzył: silny wiatr pługowy. Zegarek:
To był przerażający moment, ponieważ nie wiedzieliśmy, czy nad nami pojawia się tornado. To nie miało znaczenia. W ciągu kilku sekund przewróciły się ogromne drzewa, przełamały się linie ogrodzenia, wrota zostały zmiażdżone, zawaliły się zagrody, a nawet nowe słupy energetyczne postawione tej wiosny wzdłuż drogi pękły jak gałązki.
Podczas gdy wokół nas rozwijało się zniszczenie, czuliśmy się tak, jakby nasza rodzina była w bańce, ponieważ ogromne drzewa obok nas były jednymi z nielicznych, które zostały oszczędzone. W rzeczywistości nasz syn Ryan poszedł na spacer po drodze, aby zobaczyć burzę przed chwilą. Gdyby poszedł w prawo, a nie w lewo, zostałby zabrany przez spadające linie energetyczne i słupy, które zostały przerzucone w poprzek jezdni na przestrzeni prawie ćwierć mili.
To rozdzierająca serce burza, ponieważ zmieniła tutejszy krajobraz. Na szczęście (w pewnym sensie) byliśmy jedyną farmą w okolicy, która ucierpiała tak bardzo.
Jednocześnie jesteśmy tak wdzięczni, że nikt nie został ranny. Dzisiaj myślę o rodzinach, których całe posiadłości zostały zmiecione przez powodzie, huragany i lawę w zeszłym roku. Przypomina mi się również, że nie możemy trzymać się tego świata, nawet tych aspektów, które są dobre i piękne. Wszystko jest doczesne i co najwyżej ma nas skierować ku wieczności, a nie pozostawić nas na zwłokach nad tym, co nieuchronnie zanika.
Ponieważ nasza druga córka wychodzi za kilka tygodni, muszę się skupić na masowym sprzątaniu, więc mogę nie być w stanie tyle pisać. To byłaby dobra okazja, aby nadrobić zaległości w tych tekstach, które przegapiłeś!
Dzięki Bogu, wszyscy czujemy się dobrze i żadne zwierzęta hodowlane też nie są ranne… po części dziękujemy za modlitwy o nasze bezpieczeństwo, które tak wielu z was poświęciło na przestrzeni lat.
To Słowo Teraz jest pełnoetatową służbą
kontynuuje twoje wsparcie.
Błogosławię cię i dziękuję.
Podróżować z Markiem Opona Teraz słowo,
kliknij poniższy baner, aby subskrybuj.
Twój e-mail nie zostanie nikomu udostępniony.