Moc sądów

 

CZŁOWIEK stosunki - czy to małżeńskie, rodzinne czy międzynarodowe - nigdy nie były tak napięte. Retoryka, złość i podziały zbliżają społeczności i narody do przemocy. Dlaczego? Jednym z powodów jest niewątpliwie siła, która się w tym kryje orzeczeń. 

Jest to jedno z najbardziej dosadnych i bezpośrednich poleceń Jezusa: „Przestań oceniać” (Mt 7: 1). Powodem jest to, że sądy zawierają rzeczywistą moc do obrony lub zniszczenia, do budowania lub burzenia. W rzeczywistości, względny pokój i harmonia w każdej relacji międzyludzkiej zależy i opiera się na fundamencie sprawiedliwości. Gdy tylko poczujemy, że ktoś traktuje nas niesprawiedliwie, wykorzystuje lub zakłada coś fałszywego, pojawia się natychmiastowe napięcie i nieufność, które mogą łatwo doprowadzić do kłótni i ostatecznie do wojny. Nie ma nic bardziej bolesnego niż niesprawiedliwość. Nawet wiedza, że ​​ktoś myśli wystarczy coś fałszywego, aby przeniknąć serce i wprawić umysł w zakłopotanie. Dlatego ścieżka prowadząca do świętości wielu świętych była wybrukowana kamieniami niesprawiedliwości, gdy wciąż na nowo uczyli się przebaczać. Taka była „Droga” Samego Pana. 

 

OSOBISTE OSTRZEŻENIE

Chciałem o tym pisać od kilku miesięcy, bo widzę, jak sądy niszczą życie na całym świecie. Dzięki łasce Bożej Pan pomógł mi zobaczyć, jak osądy przeniknęły do ​​moich osobistych sytuacji - niektóre nowe i niektóre stare - i jak powoli niszczą moje relacje. To właśnie przez wyciągnięcie tych sądów na światło dzienne, rozpoznanie wzorców myślowych, pokutowanie z nich, prośbę o przebaczenie, jeśli to konieczne, a następnie dokonanie konkretnych zmian… uzdrowienie i odnowienie nadeszły. I dla ciebie to przyjdzie, nawet jeśli twoje obecne podziały wydają się nie do pokonania. Bo nic nie jest niemożliwe dla Boga. 

U podstaw osądów leży tak naprawdę brak miłosierdzia. Ktoś inny nie jest taki jak my lub taki, jaki naszym zdaniem powinien być, i tak oceniamy. Pamiętam mężczyznę siedzącego w pierwszym rzędzie na jednym z moich koncertów. Jego twarz była ponura przez cały wieczór. W pewnym momencie pomyślałem sobie: „Jaki jest jego problem? Co to za chip na jego ramieniu? ” Po koncercie jako jedyny podszedł do mnie. - Dziękuję bardzo - powiedział, a jego twarz promieniała. „Ten wieczór naprawdę przemówił do mojego serca”. Ach, musiałem żałować. Osądziłem tego człowieka. 

Nie oceniaj na podstawie pozorów, ale osądzaj z właściwą oceną. (Ewangelia Jana 7:24)

Jak oceniamy, kierując się właściwym osądem? Zaczyna się od kochania innych, właśnie teraz, takimi, jakimi są. Jezus nigdy nie osądzał ani jednej duszy, która się do Niego zbliżyła, czy to Samarytanina, Rzymianina, faryzeusz czy grzesznik. Po prostu kochał ich wtedy i tam ponieważ istnieli. A zatem to miłość pociągnęła Go do tego słuchać. I dopiero wtedy, kiedy naprawdę wysłuchał drugiego, czy Jezus dokonał „właściwego osądu” co do ich motywów itd. Jezus potrafi czytać w sercach - my nie możemy i dlatego mówi: 

Przestań osądzać, a nie zostaniesz osądzony. Przestań potępiać, a nie zostaniesz potępiony. Przebacz, a zostanie ci wybaczone. (Łk 6:37)

To coś więcej niż imperatyw moralny, to formuła uzdrawiania relacji. Przestańcie oceniać motywy innych i słuchać na ich „stronę historii”. Przestań potępiać drugiego i pamiętaj, że ty też jesteś wielkim grzesznikiem. Na koniec przebacz za krzywdy, które wyrządzili, i proś o przebaczenie za swoje. Formuła ta nosi nazwę: „Miłosierdzie”.

Bądźcie miłosierni, tak jak [też] wasz Ojciec jest miłosierny. (Łk 6:36)

A jednak nie da się tego obejść pokora. Osoba dumna to osoba niemożliwa - i jakże niemożliwi jesteśmy wszyscy od czasu do czasu! Św. Paweł najlepiej opisuje „pokorę w działaniu” w kontaktach z innymi:

...kochajcie się wzajemnie miłością; antycypujcie się wzajemnie w okazywaniu szacunku… Błogosławcie tym, którzy [was] prześladują, błogosławcie i nie przeklinajcie ich. Weselcie się z radującymi się, płaczcie z płaczącymi. Miejcie taki sam szacunek dla siebie nawzajem; nie bądź wyniosły, ale zadawaj się z maluczkimi; nie bądź mądry we własnej ocenie. Nie odpłacaj nikomu złem za złe; troszczcie się o to, co szlachetne w oczach wszystkich. Jeśli to możliwe, żyj ze wszystkimi w pokoju. Umiłowani, nie szukajcie zemsty, ale zostawcie miejsce na gniew; bo jest napisane: „Pomsta jest moja, ja odpłacę - wyrocznia Pana”. Raczej „jeśli twój wróg jest głodny, nakarm go; jeśli jest spragniony, daj mu się napić; bo czyniąc to, usypiecie płonące węgle na jego głowę. " Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj. (Rz 12-9)

Aby przezwyciężyć obecne napięcie w twoich relacjach z innymi, potrzebna jest pewna doza dobrej woli. Czasami wystarczy jeden z was mieć tę hojność, która pomija dawne winy, wybacza, przyznaje, że ktoś ma rację, przyznaje się do własnych błędów i czyni odpowiednie ustępstwa. To jest miłość, która może pokonać nawet najtwardsze serce. 

Bracia i siostry, wiem, że tak wielu z was przeżywa straszny ucisk w waszych małżeństwach i rodzinach. Jak pisałem wcześniej, nawet moja żona Lea i ja stanęliśmy w tym roku w kryzysie, w którym wszystko wydawało się nie do pogodzenia. Mówię „wydawało się”, ponieważ to jest oszustwo - to jest osąd. Kiedy uwierzymy w kłamstwo, że nasze relacje są nie do odkupienia, wtedy Szatan ma przyczółek i moc siać spustoszenie. Nie oznacza to, że uzdrowienie tam, gdzie nie tracimy nadziei, nie będzie wymagało czasu, ciężkiej pracy i poświęcenia… ale z Bogiem nie ma rzeczy niemożliwych.

Z Bóg. 

 

OGÓLNE OSTRZEŻENIE

Skręciliśmy za róg w Globalna rewolucja w toku. Widzimy, jak moc sądów zaczyna przekształcać się w rzeczywiste, namacalne i okrutne prześladowanie. Ta rewolucja, jak również napięcie, którego doświadczasz we własnych rodzinach, mają wspólny korzeń: są diabolicznym atakiem na ludzkość. 

Nieco ponad cztery lata temu podzieliłem się „słowem”, które przyszło do mnie w modlitwie: "Piekło zostało uwolnione ” a raczej człowiek sam rozpętał piekło.[1]por Uwolnione piekło Dziś jest to bardziej prawdziwe, ale nie tylko widoczny niż kiedykolwiek. W rzeczywistości zostało to niedawno potwierdzone w przesłaniu do Luz de Maria Bonilla, jasnowidza mieszkającego w Argentynie, którego przeszłe przesłania otrzymały imprimatur od biskupa. 28 września 2018 roku Nasz Pan rzekomo mówi:

Nie zrozumieliście, że kiedy brakuje Boskiej Miłości w życiu człowieka, ten ostatni popada w podłość, którą zło wlewa w społeczeństwa, aby grzech był dozwolony jako słuszny. Akty buntu przeciwko Naszej Trójcy i Mojej Matce oznaczają postęp zła w tym czasie dla Ludzkości, która została przejęta przez hordy szatana, który obiecał wprowadzić swoje zło wśród dzieci Mojej Matki. 

Wydaje się, że coś w rodzaju „silnego złudzenia”, o którym mówił św. Paweł, rozprzestrzenia się po świecie jak czarna chmura. Ta „zwodnicza moc”, jak nazywa to inne tłumaczenie, jest dozwolona przez Boga…

… Ponieważ nie chcieli pokochać prawdy i w ten sposób zostać zbawieni. Dlatego Bóg zsyła na nich mocne złudzenie, aby uwierzyli w fałsz, aby zostali potępieni wszyscy, którzy nie uwierzyli prawdzie, ale upodobali sobie nieprawość. (2 Tesaloniczan 2: 10-11)

Papież Benedykt nazwał obecną ciemność „zaćmieniem rozumu”. Jego poprzednik określił to jako „ostateczną konfrontację między Ewangelią a anty-ewangelią”. W związku z tym istnieje pewna mgła zamętu, która spadła na ludzkość, powodując prawdziwą duchową ślepotę. Nagle dobro jest teraz złem, a zło jest dobre. Jednym słowem, „osąd” wielu został zaciemniony do tego stopnia, że ​​naruszono prawidłowy rozum. 

Jako chrześcijanie musimy spodziewać się niewłaściwej oceny i nienawiści, krzywdy i wykluczenia. Ta obecna rewolucja jest szatańska. Stara się obalić cały porządek polityczny i religijny oraz zbudować nowy świat - bez Boga. Co mamy robić? Naśladuj Chrystusaczyli kochać i mówić prawdę, nie licząc kosztów. Być wiernym.

W tak poważnej sytuacji potrzebujemy teraz bardziej niż kiedykolwiek odwagi spojrzenia prawdzie w oczy i nazywania rzeczy po imieniu, nie ulegając wygodnym kompromisom i pokusie oszukiwania samego siebie. W związku z tym zarzut Proroka jest niezwykle bezpośredni: „Biada tym, którzy zło nazywają dobrem, a dobro złem, którzy zamieniają ciemność na światło, a światło na ciemność” (Iz 5). —POPIEŁ JAN PAWEŁ II, Evangelium vitae, „Ewangelia życia”, n. 20

Ale to miłość przygotowuje drogę dla Prawdy. Tak jak Chrystus umiłował nas do końca, tak i my musimy oprzeć się pokusie osądzania, etykietowania i protekcjonalności wobec ci, którzy nie tylko się nie zgadzają, ale starają się nas uciszyć. Po raz kolejny Matka Boża prowadzi Kościół w tej godzinie, jaka powinna być nasza odpowiedź, aby stać się światłem w tej obecnej ciemności…

Drogie dzieci, wzywam was, byście byli odważni i nie znużyli się, bo nawet najmniejsze dobro - najmniejszy znak miłości - zwycięża zło, które jest tym bardziej widoczne. Moje dzieci, słuchajcie mnie, aby dobro zwyciężyło, abyście poznali miłość mojego Syna… Apostołowie mojej miłości, moje dzieci, bądźcie jak promienie słońca, które ciepłem miłości mojego Syna ogrzewa wszystkich. wokół nich. Moje dzieci, świat potrzebuje apostołów miłości; świat potrzebuje dużo modlitwy, ale modlitwy, z którą się rozmawia serce i duszę, a nie tylko wymawiane ustami. Moje dzieci, tęsknijcie za świętością, ale w pokorze, w pokorze, która pozwala mojemu Synowi czynić przez was to, czego pragnie…. - orędzie Matki Bożej z Medziugorja skierowane do Mirjany, 2 października 2018 r

 

POWIĄZANE CZYTANIE

Kim jesteś by osądzać?

O sprawiedliwej dyskryminacji

Upadek dyskursu obywatelskiego

Poprawność polityczna i wielkie odstępstwo

 

 

To Słowo Teraz jest pełnoetatową służbą
kontynuuje twoje wsparcie.
Błogosławię cię i dziękuję. 

 

Podróżować z Markiem Połączenia Teraz słowo,
kliknij poniższy baner, aby subskrybuj.
Twój e-mail nie zostanie nikomu udostępniony.

 

Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Przypisy

Przypisy
1 por Uwolnione piekło
Opublikowany w HOME, OZNAKI.