NIEBA skarbce są szeroko otwarte. Bóg zlewa ogromne łaski na każdego, kto o nie poprosi w tych dniach zmian. Jezus opłakiwał kiedyś swoje miłosierdzie św.Faustynie,
Płomienie miłosierdzia palą Mnie - domagając się wyczerpania; Chcę nadal wylewać je na dusze; dusze po prostu nie chcą wierzyć w moją dobroć. - Miłosierdzie Boże w duszy mojej, Dzienniczek św. Faustyny, n. 177
Powstaje zatem pytanie, jak otrzymać te łaski? Chociaż Bóg może je wylać w bardzo cudowny lub nadprzyrodzony sposób, na przykład w sakramentach, uważam, że są stale dostępne dla nas za pośrednictwem zwykły przebieg naszego codziennego życia. Mówiąc dokładniej, można je znaleźć w obecna chwila.
NIEZAPOMNIANY SYLWESTER
Określam chwilę obecną jako „jedyny punkt, w którym istnieje rzeczywistość”. Mówię to, ponieważ zbyt wielu z nas spędza większość czasu, żyjąc przeszłością, która już nie istnieje; lub żyjemy w przyszłości, która jeszcze się nie wydarzyła. Żyjemy w królestwach, nad którymi nie mamy kontroli. Żyć w przyszłości lub przeszłości, to żyć w iluzja, bo nikt z nas nie wie, czy jutro w ogóle będziemy żyli.
Na uroczystości sylwestrowej siedzieliśmy z żoną przy stole z przyjaciółmi, śmiejąc się i ciesząc z uroczystości, gdy nagle mężczyzna naprzeciwko mnie osunął się z krzesła na podłogę. Przeminęło - tak po prostu. Sześćdziesiąt minut później mężczyzna, który próbował przeprowadzić resuscytację zmarłego, podnosił teraz dziecko w powietrze, aby wystrzeliwać balony wiszące nad parkietem. Kontrast- kruchość życia- było zaskakujące.
Każdy z nas może umrzeć w następnej sekundzie. Dlatego niepokój o cokolwiek nie ma sensu.
Wszystko.
Czy ktokolwiek z was, martwiąc się, może wydłużyć swoje życie? (Łk 12:25)
WESOŁYCH GO-RUND
Pomyśl o karuzeli, takiej, na której bawiłeś się jako dziecko. Pamiętam, że to wszystko działało tak szybko, że ledwo mogłem się utrzymać. Ale pamiętam też, że im bardziej zbliżałem się do środka karuzeli, tym łatwiej było się utrzymać. W rzeczywistości, pośrodku piasty, można było po prostu siedzieć - bez użycia rąk - obserwując wszystkie inne dzieci, machając kończynami na wietrze.
Chwila obecna jest jak środek karuzeli; to jest miejsce bezruch gdzie można odpocząć, mimo że dookoła szaleje życie. Co przez to rozumiem, zwłaszcza jeśli w chwili obecnej cierpię? Ponieważ przeszłość odeszła, a przyszłość się nie wydarzyła, jedyne miejsce, w którym jest Bóg -gdzie wieczność przecina się z czasem- jest teraz, w chwili obecnej. A Bóg jest naszą ucieczką, naszym miejscem spoczynku. Jeśli odpuścimy to, czego nie możemy zmienić, jeśli powierzymy się przyzwalającej woli Boga, staniemy się jak małe dziecko, które nie może nic zrobić, tylko siedzieć na kolanach taty. A Jezus powiedział: „do takich jak te maluchy należy Królestwo Niebieskie”. Królestwo można znaleźć tylko tam, gdzie jest: w chwili obecnej.
… Królestwo Boże jest blisko (Mt 3: 2)
W chwili, gdy zaczynamy żyć przeszłością lub przyszłością, opuszczamy centrum i jesteśmy ciągnięty na zewnątrz, gdzie nagle żąda się od nas wielkiej energii, by się „utrzymać”, że tak powiem. Plik im bardziej wychodzimy na zewnątrz, tym bardziej jesteśmy niespokojni. Im bardziej oddajemy się wyobraźni, żyjąc i żałując przeszłości lub martwiąc się i pocąc się o przyszłość, tym bardziej prawdopodobne jest, że zostaniemy wyrzuceni z karuzeli życia. Załamania nerwowe, zaostrzenia temperamentu, narkotyki, napady alkoholowe, oddawanie się seksowi, pornografii lub jedzeniu itd.… To sposoby, w jakie staramy się radzić sobie z nudnościami martwić się pochłania nas.
I to już koniec z dużymi problemami. Ale Jezus mówi nam:
Nawet najmniejsze rzeczy są poza Twoją kontrolą. (Łk 12:26)
Nie powinniśmy się wtedy martwić o nic. Nic. Ponieważ zmartwienie nic nie daje. Możemy to zrobić, wchodząc w chwilę obecną i po prostu w niej żyjąc, robiąc to, czego wymaga od nas chwila i pozwalając odejść reszcie. Ale musimy stać się świadomi chwili obecnej.
Niech nic cię nie niepokoi. —Św. Teresa z Avila
Budząc się ze zmartwień
Po prostu przestań cokolwiek robisz i uznaj, że nie jesteś w stanie zmienić przeszłości ani przyszłości - że jedyną rzeczą w twoim panowaniu jest teraz chwila obecna, to znaczy rzeczywistość.
Jeśli twoje myśli są hałaśliwe, powiedz o tym Bogu. Powiedz: „Boże, jedyne o czym myślę to jutro, wczoraj, to czy tamto… Daję ci moje zmartwienie, ponieważ nie mogę przestać”.
Rzuć na niego wszystkie swoje zmartwienia, ponieważ troszczy się o ciebie. (1 Piotra 5: 7)
Czasami trzeba to zrobić kilka razy w ciągu jednej minuty! Ale za każdym razem jest to akt wiary, mały, malutki akt wiary - wielkości ziarnka gorczycy - który może zacząć przenosić góry w przeszłości i przyszłości. Tak, wiara w miłosierdziu Bożym oczyszcza nas z przeszłości, i wiara w woli Bożej może wyrównać góry i podnieść doliny jutra.
Ale zmartwienie zabija tylko czas i zapładnia siwe włosy.
Gdy tylko zaczniesz martwić się o zaświaty, wróć do chwili obecnej. To jest, gdzie jesteś, już dziś. Tu jest Bóg, już dziś. Jeśli kusi cię, by znowu się martwić, wyobraź sobie, że za pięć sekund padniesz martwy jak klamka w swoim krześle i wszystko, o co się martwisz, zniknie. (To St. Thomas Moore trzymał czaszkę na swoim biurku, aby przypomnieć mu o jego śmiertelności).
Jak mówi rosyjskie przysłowie,
Jeśli nie umrzesz pierwszy, będziesz miał na to czas. Jeśli umrzesz, zanim to się stanie, nie musisz tego robić.
TRZON WIECZNOŚCI: SAKRAMENT CHWILI
Karuzela obraca się wokół osi osadzonej w ziemi. To jest wałek wieczność która przechodzi przez chwilę obecną, czyniąc ją „sakramentem”. Ponieważ znowu ukryte w nim jest Królestwo Boże, którego Jezus nakazuje nam szukać jako pierwsze w naszym życiu.
… Nie martw się więcej… Zamiast tego szukaj jego królestwa, a wszystkie twoje potrzeby zostaną ci zaspokojone. Nie bój się już, mała trzódko, gdyż spodobało się Ojcu waszemu dać wam królestwo. (Łk 12:29, 31-32)
Gdzie jest Królestwo, które Bóg chce nam dać? Przecinanie się z chwilą obecną, „obowiązek chwili”, w którym wyraża się Wola Boża. Jeśli mieszkasz gdzie indziej niż tam, gdzie jesteś, jak możesz otrzymać to, co daje Bóg? Jezus powiedział, że Jego pokarmem jest spełnianie woli Ojca. Zatem dla nas chwila obecna niesie dla nas boski pokarm, bez względu na to, czy jest rozkoszna, czy gorzka, pocieszenie czy spustoszenie. Można zatem „odpocząć” w centrum chwili obecnej, ponieważ taka jest wola Boża względem mnie teraz, nawet jeśli wiąże się to z cierpieniem.
Każda chwila jest brzemienna w Bogu, brzemienna łaskami Królestwa. Jeśli przystąpisz do sakramentu chwili obecnej i będziesz nim żyć, odkryjesz ogromną wolność, ponieważ
Tam, gdzie jest Duch Pana, tam wolność. (2 Kor 3)
Zaczniesz doświadczać Królestwa Bożego w sobie i wkrótce zdasz sobie sprawę, że obecna chwila jest jedyną chwilą, w której naprawdę jesteśmy relacja na żywo.
Nie masz pojęcia, jak będzie wyglądało twoje życie jutro. Jesteś kłębkiem dymu, który pojawia się na chwilę, a następnie znika. Zamiast tego powinieneś powiedzieć: „Jeśli Pan zechce, będziemy żyć, aby to czy tamto”. (Jakuba 4: 14-15)
NOTATKA
Jak radzimy sobie z „proroczymi słowami”, które mówią o wydarzeniach na horyzoncie? Odpowiedź jest taka: nie możemy mieć siły na jutro, jeśli nie będziemy chodzić w chwili obecnej z Bogiem dzisiaj. Poza tym czas Boży nie jest naszym czasem; Bóg wyczucie czasu nie jest ludzkiej, wyczucie czasu. Musimy być wierni temu, co On nam dał dzisiaj, tej obecnej chwili i przeżywać to w pełni. Jeśli to oznacza pieczenie ciasta, budowanie domu lub produkcję albumu, to powinniśmy to zrobić. Jutro ma dość własnych problemów, powiedział Jezus.
Tak więc, niezależnie od tego, czy czytasz tutaj słowa zachęty czy przesłania ostrzeżenia, ich zamierzonym celem jest zawsze sprowadzenie nas z powrotem do chwili obecnej, z powrotem do centrum-centrum, w którym znajduje się Bóg. Tam przekonamy się, że nie musimy już „czekać”.
Wtedy Bóg będzie nas trzymał.
Po raz pierwszy opublikowano 2 lutego 2007
POWIĄZANE CZYTANIE:
Kliknij tutaj, aby Anuluj subskrypcję or Zapisz się! do tego dziennika.
To apostolstwo w pełnym wymiarze godzin zależy od
wasze modlitwy i hojność. Na zdrowie!
-------
Kliknij poniżej, aby przetłumaczyć tę stronę na inny język: