Skandal miłosierdzia

 
Grzeszna kobieta, by Jeffa Heina

 

ONA napisał, żeby przeprosić za bycie tak niegrzecznym.

Dyskutowaliśmy na forum muzyki country na temat nadmiernej seksualności w teledyskach. Oskarżyła mnie o sztywność, oziębłość i stłumienie. Ja natomiast starałem się bronić piękna seksualności w małżeństwie sakramentalnym, monogamii i wierności małżeńskiej. Starałem się być cierpliwy, gdy narastały jej obelgi i złość.

Ale następnego dnia wysłała prywatną wiadomość, dziękując mi, że w zamian jej nie zaatakowałem. W trakcie kilku wymian e-maili kontynuowała, wyjaśniając, że wiele lat temu poddała się aborcji, co doprowadziło do jej zmęczenia i zgorzknienia. Okazało się, że ona była katoliczką, więc zapewniłem ją o pragnieniu Chrystusa przebaczenia i uleczenia jej ran; Namawiałem ją, by szukała Jego miłosierdzia w konfesjonale, gdzie tylko mogła słyszeć i wiedzieć, bez wątpienia, że ​​zostało jej wybaczone. Powiedziała, że ​​tak. To był zdumiewający zwrot wydarzeń.

Kilka dni później napisała, że ​​rzeczywiście poszła do spowiedzi. Ale to, co powiedziała później, wprawiło mnie w osłupienie: "Ksiądz tak powiedział nie mógł rozgrzesz mnie, bo potrzebował pozwolenia biskupa - przepraszam ”. Nie zdawałem sobie wtedy sprawy, że tylko biskup ma prawo odpuszczać grzech aborcji [1]Aborcja pociąga za sobą automatyczną ekskomunikę ze strony Kościoła, którą może znieść tylko biskup lub kapłani, których do tego upoważnił.. Mimo to byłem zszokowany, że w czasach, w których aborcja jest tak powszechna jak robienie tatuażu, księża nie otrzymali od biskupa dyskrecjonalnego upoważnienia do odpuszczenia grzechu ciężkiego.

Kilka dni później niespodziewanie napisała do mnie paskudny list. Oskarżyła mnie o przynależność do kultu, o to i owo, i nazywanie mnie najokrutniejszymi imionami pod słońcem. W ten sposób zmieniła adres e-mail i zniknęła… Od tamtej pory nigdy o niej nie słyszałem.

 

ZAPOMNIANY KONTEKST 

Dzielę się tą historią teraz w świetle niedawnego zamiaru papieża Franciszka, aby w nadchodzącym jubileuszowym roku miłosierdzia kapłanom udzielać rozgrzeszenia tym, którzy przeszli aborcję. Widzisz, aborcja była rzadkością, kiedy wymyślano prawa regulujące jej rozgrzeszenie. Tak samo rozwody i unieważnienia były rzadkie, gdy Kościół ustanowił swoje trybunały. Rzadko zdarzały się też osoby, które się rozwiodły i ponownie wyszły za mąż, lub ci, którzy otwarcie byli gejami, lub ci, którzy wychowywali się w związkach tej samej płci. Nagle, w ciągu kilku pokoleń, Kościół znajduje się w godzinie, w której normy moralne nie są już normą; kiedy większość tych, którzy nazywają siebie katolikami w świecie zachodnim, nie chodzi już na mszę; i kiedy światło autentycznego chrześcijańskiego świadectwa przygasło, ponieważ nawet „dobrzy katolicy” poszli na kompromis z duchem świata. W niektórych przypadkach nasze podejście duszpasterskie wymaga nowego przeglądu.

Wchodzą papież Franciszek.

Kiedyś był bramkarzem w nocnym klubie. Wolał spędzać większość czasu z biednymi. Odmówił przywilejów swojego biura, woląc zamiast tego jeździć autobusem, chodzić po ulicach i mieszać się z wyrzutkami. W trakcie tego procesu zaczął rozpoznawać i Kontakt rany współczesnego człowieka - tych, którzy byli daleko od fortec prawa kanonicznego, tych, którzy byli nieatechizowani w swoich katolickich szkołach, nieprzygotowani na ambonę i nieświadomi wymownych papieskich oświadczeń i nauk, których nawet wielu proboszczów nie przejmowało czytać. Mimo to ich rany krwawiły, ofiary seksualnej rewolucjilucja, która obiecała miłość, ale pozostawiła po sobie tylko ślad złamania, bólu i zagubienia.

I tak, na krótko przed tym, jak został wybrany na następcę Piotra, kardynał Mario Bergoglio powiedział do swoich kolegów prałatów:

Ewangelizacja zakłada w Kościele pragnienie wyjścia z siebie. Kościół jest wezwany do wyjścia poza siebie i pójścia na peryferie nie tylko w sensie geograficznym, ale także egzystencjalnych peryferii: tajemnicy grzechu, bólu, niesprawiedliwości, ignorancji, obycia bez religii, myśli i wszelkiej nędzy. Kiedy Kościół nie wychodzi z siebie, by ewangelizować, odnosi się do siebie, a potem choruje… Kościół, który powołuje się na siebie, trzyma Jezusa Chrystusa w sobie i nie pozwala mu wyjść… Myśląc o następnym Papieżu, musi być człowieka, który poprzez kontemplację i adorację Jezusa Chrystusa pomaga Kościołowi wyjść na egzystencjalne peryferie, pomagając mu być płodną matką, która żyje słodką i pocieszającą radością ewangelizacji. -Magazyn Salt and Light, s. 8, wydanie 4, wydanie specjalne, 2013

Nic w tej wizji nie zmieniło się jakieś dwa lata później. Na Mszy św. Niedawno upamiętniającej Papież Franciszek, Matka Boża Bolesna, powtórzył, co stało się jego misją: uczynić Kościół ponownie gościnną Matką.

W tych czasach, kiedy nie wiem, czy to przeważa sens, ale w świecie jest wielkie poczucie bycia sierotą, jest to świat osierocony. To słowo ma wielkie znaczenie, wagę, kiedy Jezus mówi nam: „Nie zostawiam was sierotami, daję wam matkę”. I to też jest dla nas (źródłem) dumy: mamy matkę, matkę, która jest z nami, chroni nas, towarzyszy nam, która pomaga nam nawet w trudnych lub strasznych czasach… Nasza Matka Maryja i nasza Matka Kościół wiedzą. jak pieścić swoje dzieci i okazywać czułość. Myślenie o Kościele bez tego macierzyńskiego uczucia to myślenie o sztywnym stowarzyszeniu, stowarzyszeniu bez ludzkiego ciepła, o sierocie. -PAPIEŻ FRANCISZEK, Zenit, 15 września 2015

Papież Franciszek podczas swojego pontyfikatu ujawnił w dość dramatyczny sposób, że wielu członków Kościoła zapomniało o kontekście, w jakim znajduje się on dzisiaj. I to jest ten sam kontekst, w którym Jezus Chrystus stał się człowiekiem i przyszedł na świat:

… Ludzie, którzy siedzą w ciemności, ujrzeli wielkie światło, na tych, którzy mieszkają w krainie ocienionej przez śmierć, powstało światło… (Mt 4:16)

Dzisiaj, bracia i siostry, jest rzeczywiście tak, jak powiedział Jezus: „Jak za dni Noego”. My także staliśmy się ludem pogrążonym w całkowitej ciemności, ponieważ światło wiary i prawdy zostało prawie zgaszone w wielu częściach świata. W rezultacie staliśmy się kulturą śmierci, „ziemią ocienioną śmiercią”. Poproś swojego „przeciętnego” katolika o wyjaśnienie czyśćca, zdefiniowanie grzechu śmiertelnego lub zacytowanie św. Pawła, a zobaczysz puste spojrzenie.

Jesteśmy ludem w ciemności. Nie, jesteśmy ranny ludzie w ciemności.

 

SKANDAL MIŁOSIERDZIA

Jezus Chrystus był skandalem, ale nie dla pogan. Nie, poganin
szła za Nim, bo chciał ich kochać, dotykać, uzdrawiać, nakarm ich i jedz w ich domach. Oczywiście, nie rozumieli, kim On był: myśleli, że jest prorokiem, Eliaszem lub wybawcą politycznym. To raczej nauczyciele prawa zostali obrażeni przez Chrystusa. Jezus bowiem nie potępił cudzołożnicy, nie gardził poborcą podatkowym ani nie zganił zgubionych. Raczej wybaczył im, przyjął ich i odszukał.

Przejdźmy do naszego dnia. Papież Franciszek stał się skandalem, ale nie dla pogan. Nie, poganie i ich liberalne media raczej go lubią, ponieważ kocha bez dyskrecji, dotyka ich i pozwala im przeprowadzić z nim wywiad. Jasne, oni też go nie rozumieją, dostosowując jego wypowiedzi do własnych oczekiwań i programów. I rzeczywiście, po raz kolejny to nauczyciele prawa obrzydliwie płaczą. Ponieważ Papież umył kobiecie stopy; ponieważ Papież nie osądził skruszonego księdza, który miał skłonności homoseksualne; ponieważ przyjął grzeszników przy stole synodalnym; ponieważ podobnie jak Jezus, który uzdrawiał w szabat, również Papież oddaje prawo w służbie ludzi, a nie ludzi w służbie prawa.

Miłosierdzie to skandal. Zawsze było i zawsze będzie, ponieważ opóźnia sprawiedliwość, rozgrzesza niewybaczalne i wzywa do siebie najbardziej nieprawdopodobnych synów i córki marnotrawne. W ten sposób „najstarsi bracia”, którzy pozostali wierni, którzy wydają się być mniej wynagradzani za swoją lojalność niż marnotrawni, którzy wrócili do domu z bingów, są często zdenerwowani. Wydaje się, że to niebezpieczny kompromis. Wydaje się… niesprawiedliwe? Rzeczywiście, po trzykrotnym zaparciu się Chrystusa, pierwszą rzeczą, jaką Jezus uczynił dla Piotra, było przepełnienie jego sieci rybackich. [2]por Cud Miłosierdzia

Miłosierdzie jest skandaliczne. 

 

GODZINA MIŁOSIERDZIA

Są tacy, którzy studiują proroctwa, ale mimo to nie potrafią rozpoznać „znaków czasu”. Żyjemy zgodnie z Księgą Objawienia, która jest niczym innym jak przygotowaniem do uczty weselnej Baranka. A Jezus mówi nam, co ostatnia godzina zaproszenia na to święto będzie wyglądać jak:

Następnie rzekł do swoich sług: „Uczta gotowa, ale zaproszeni nie byli godni przyjść. Wyjdź więc głównymi drogami i zaproś na ucztę każdego, kogo spotkasz. Słudzy wyszli na ulice i zebrali wszystko, co znaleźli, zarówno złych, jak i dobrych, a sala była pełna gości… Wielu jest zaproszonych, ale niewielu jest wybranych. (Mt 22: 8-14)

Jakie to skandaliczne! A teraz papież Franciszek dosłownie otwiera drzwi królestwa niebieskiego na ziemi, które jest obecne w tajemnicy poprzez Church (patrz Otwarcie szeroko drzwi miłosierdzia). Zaprosił łajdaków i grzeszników, feministki i ateistów, dysydentów i heretyków, redukcjonistów populacyjnych i ewolucjonistów, homoseksualistów i cudzołożników, „zarówno złych, jak i dobrych” do wejścia do sal Kościoła. Dlaczego? Ponieważ sam Jezus, Król tego wesela, ogłosił, że żyjemy w „czasie miłosierdzia”, w którym kara została chwilowo zawieszona:

Widziałem Pana Jezusa, jako króla w wielkim majestacie, spoglądającego na naszą ziemię z wielką surowością; ale za wstawiennictwem Swojej Matki przedłużył czas swego miłosierdzia… Pan mi odpowiedział: „Przedłużam czas miłosierdzia ze względu na [grzeszników]. Ale biada im, jeśli nie rozpoznają tego czasu Mojego nawiedzenia ”. - objawienie św. Faustynie, Miłosierdzie Boże w mojej duszy, Dziennik, rz. 126I, 1160

Poprzez błaganie, łzy i modlitwy Naszej Matki, która widzi, że jesteśmy pozornie osieroceni i zagubieni w ciemności, zapewniła światu ostatnią okazję, by zwrócić się do Jej Syna i zostać zbawionym, zanim wielka liczba ludzkości zostanie wezwana przed tron sądu. Rzeczywiście, Jezus powiedział:

… Zanim przyjdę jako sprawiedliwy Sędzia, najpierw otwieram szeroko drzwi Mojego miłosierdzia. Ten, kto nie chce przejść przez drzwi Mojego miłosierdzia, musi przejść przez drzwi Mojej sprawiedliwości ...  -Miłosierdzie Boże w mojej duszy, Diary of St. Faustyna, n. 1146

… Usłysz głos Ducha, który przemawia do całego Kościoła naszych czasów, które są czasem miłosierdzia. Jestem tego pewien. —POPE FRANCIS, Watykan, 6 marca 2014 r., www.vatican.va

Ale to nie znaczy, że ci, którzy są zaproszeni mogą nadal nosić swoje ubraniasplamiony grzechem. Albo usłyszą, jak ich Mistrz mówi:

Mój przyjacielu, jak to się stało, że przyszedłeś tutaj bez stroju weselnego? (Mt 22:12)

Autentyczne miłosierdzie prowadzi innych do skruchy. Ewangelia jest dana właśnie po to, by pojednać grzeszników z Ojcem. I to jest powód, dla którego papież Franciszek nadal wzmacnia nauczanie Kościoła bez - jak sam powiedział - „obsesji” na jego punkcie. Pierwszym zadaniem jest bowiem uświadomienie wszystkim, że nikt z powodu ich grzechu nie jest wykluczony z przebaczenia i miłosierdzia, które daje Chrystus.

 

BEZPIECZNIEJSZE NIŻ MYŚLISZ… BARDZIEJ KOMFORTOWE NIŻ POWINIENEMY BYĆ

Dzięki Bogu cieszyliśmy się potężnym, jasnym, ortodoksyjnym nauczaniem stulecia świętych papieży, a zwłaszcza w naszych czasach, nauką św. Jana Pawła II i Benedykta XVI. Trzymamy w rękach Katechizm, który zawiera zdecydowaną i niepodważalną Wiarę Apostolską. Nie ma biskupa, synodu, nawet papieża, który mógłby zmienić te nauki.

Ale teraz wysłano nas pasterza, który wzywa nas, abyśmy opuścili wygodę naszych łodzi rybackich, bezpieczeństwo naszych klauzurowych plebanii, samozadowolenie naszych parafii i złudzenia, że ​​żyjemy wiara, kiedy w rzeczywistości nas nie ma, i wyjście na peryferie społeczeństwa, aby znaleźć zgubionych (ponieważ my także jesteśmy wezwani do zaproszenia „zarówno dobrych, jak i złych”). W rzeczywistości, będąc jeszcze kardynałem, papież Franciszek zasugerował nawet, aby Kościół opuścił swoje mury i ustawił się na placu publicznym!

Zamiast być Kościołem, który przyjmuje i przyjmuje, staramy się być Kościołem, który wychodzi z siebie i kieruje się do mężczyzn i kobiet, którzy nie uczestniczą w życiu parafialnym, niewiele o nim wiedzą i są wobec niego obojętni. Organizujemy misje na placach publicznych, na których zwykle gromadzi się wiele osób: modlimy się, odprawiamy Msze św., Udzielamy chrztu, który udzielamy po krótkim przygotowaniu. —Kardynał Mario Bergoglio (PAPIEŻ FRANCISZKI), Watykański insider, 24 lutego 2012; vaticinsider.lastampa.it/en

Nie, to nie brzmi jak dwanaście miesięcy RCIA. Brzmi bardziej jak Dzieje Apostolskie.

Wtedy Piotr wstał razem z Jedenastoma, podniósł głos i zawołał do nich… Ci, którzy przyjęli jego m
essage zostali ochrzczeni i tego dnia przybyło około trzech tysięcy osób. (Dzieje 2:14, 41)

 

CO Z PRAWEM?

„Ach, ale co z prawami liturgicznymi? A co ze świecami, kadzidłem, rubrykami i obrzędami? Msza na placu miejskim ?! ” A co ze świecami, kadzidłem, rubrykami i obrzędami w Auschwitz, gdzie więźniowie celebrowali liturgię na pamięć z bułką tartą i sfermentowanym sokiem? Czy Pan spotkał ich tam, gdzie byli? Czy spotkał nas tam, gdzie byliśmy 2000 lat temu? Czy spotka nas teraz, gdzie jesteśmy? Ponieważ mówię wam, większość ludzi nigdy nie wejdzie do katolickiej parafii, jeśli nie powitamy ich. Nadeszła godzina, w której Pan ponownie musi iść zakurzonymi drogami ludzkości, aby znaleźć zagubioną owcę… ale tym razem przejdzie przez ciebie i mnie, swoje ręce i nogi.

Nie zrozum mnie źle - poświęciłem swoje życie obronie prawdy naszej wiary, a przynajmniej próbowałem (Bóg jest moim sędzią). Nie mogę i nie będę bronić nikogo, kto wypacza Ewangelię, wyrażoną dzisiaj w całej pełni przez naszą Świętą Tradycję. Dotyczy to również tych, którzy próbują wprowadzić praktyki duszpasterskie, które są schizopreniczne - które nie zmieniając prawa, to jednak je łamią. Tak, są tacy, którzy na ostatnim Synodzie chcą to zrobić.

Ale papież Franciszek nie uczynił żadnego z powyższych. Czy był źródłem nieporozumień i podziałów w swoich spontanicznych uwagach, sponaglające gesty i mało prawdopodobni „goście na kolacji”? Bez pytania. Czy przywiódł Kościół niebezpiecznie blisko cienkiej granicy między miłosierdziem a herezją? Być może. Ale Jezus zrobił to wszystko, a nawet więcej, do tego stopnia, że ​​nie tylko stracił wyznawców, ale został zdradzony i porzucony przez swoich, a ostatecznie ukrzyżowany przez wszystkich.

Mimo to, jak echo odległego grzmotu, słowa papieża Franciszka wypowiedziane po pierwszej sesji Synodu w zeszłym roku nadal rozbrzmiewają w mojej duszy. Zastanawiam się, jak katolicy, którzy śledzili te sesje, mogą zapomnieć o potężnym przemówieniu wygłoszonym przez Franciszka na ich zakończenie? Delikatnie karcił i napominał zarówno „konserwatywnych”, jak i „liberalnych” prałatów, aby albo rozwadniali Słowo Boże, albo je tłumili, [3]por Pięć poprawek a następnie zakończył zapewniając Kościół, że nie miał zamiaru zmieniać tego, co niezmienne:

Papież w tym kontekście nie jest najwyższym panem, ale raczej najwyższym sługą - „sługą sług Bożych”; gwarant posłuszeństwa i zgodności Kościoła z wolą Bożą, z Ewangelią Chrystusa i Tradycją Kościoła, odsuwając na bok wszelkie osobiste zachcianki, mimo że jest - z woli samego Chrystusa - „najwyższym Pasterz i Nauczyciel wszystkich wiernych ”i pomimo posiadania„ najwyższej, pełnej, bezpośredniej i powszechnej władzy zwyczajnej w Kościele ”. —PAPIEŻ FRANCISZKI, podsumowanie Synodu; Katolicka Agencja Informacyjna, 18 października 2014 r. (Wyróżnienie moje)

Ci, którzy śledzą moje pisma, wiedzą, że poświęciłem miesiące na obronę papiestwa - nie dlatego, że wierzę w papieża Franciszka, per seale dlatego, że moja wiara jest w Jezusa Chrystusa, który raczył dać Piotrowi klucze królestwa, ogłaszając go skałą i decydując się na zbudowanie na niej Swego Kościoła. Papież Franciszek dokładnie oświadczył, dlaczego papież pozostaje wiecznym znakiem jedności Ciała Chrystusa i ostoją prawdy, jaką jest Kościół.

 

KRYZYS WIARY

Przykro słyszeć o katolikach, pozornie mających dobre intencje, którzy mówią o papieżu Franciszku jako o „fałszywym proroku” lub zmowie z Antychryst. Czy ludzie zapominają, że sam Jezus wybrał Judasza na jednego z Dwunastu? Nie zdziw się, jeśli Ojciec Święty pozwolił Judaszowi siedzieć z nim przy stole. Powtarzam wam, że są tacy, którzy studiują proroctwa, ale niewielu wydaje się je rozumieć: że Kościół musi iść za swoim Panem przez własną mękę, śmierć i zmartwychwstanie. [4]por Franciszka i nadchodząca Męka Kościoła W końcu Jezus został ukrzyżowany właśnie dlatego, że został źle zrozumiany.

Tacy katolicy ujawniają swój brak wiary w petryjne obietnice Chrystusa (lub ich arogancję w odkładaniu ich na bok). Jeśli mężczyzna zajmujący Tron Piotrowy był ważnie wybrany, następnie zostaje namaszczony charyzmatem nieomylności w sprawach wiary i moralności w oficjalnych ogłoszeniach. A jeśli Papież spróbuje zmienić praktykę duszpasterską, która w rzeczywistości staje się skandaliczna? Następnie, podobnie jak Paweł, „Piotr” będzie musiał zostać poprawiony. [5]por. Gal 2: 11-14 Pytanie brzmi, czy stracisz wiarę w zdolność Jezusa do zbudowania swojego Kościoła, jeśli „skała” również stanie się „kamieniem potknięcia”? Jeśli nagle odkryjemy, że Papież spłodził dziesięcioro dzieci lub, nie daj Boże, dopuścił się poważnego wykroczenia przeciwko dziecku, to czy stracisz wiarę w Jezusa i Jego zdolność do kierowania Barką Piotra, tak jak to robił w przeszłości, kiedy papieże zgorszyliście innych swoją niewiernością? Oto jest pytanie, z pewnością: kryzys wiary w Jezusa Chrystusa.

 

POBYT W ARCE, KTÓRA JEST MATKĄ

Bracia i siostry, jeśli obawiacie się, że zostaniecie osieroceni w burzy, która teraz przyszła na świat, to odpowiedzią jest pójście za przykładem św. Jana: przestańcie kwestionować, kalkulować i denerwować się, a po prostu połóżcie głowę na piersi Mistrza i słuchaj Jego boskiego bicia serca. Innymi słowy, módl się. Tam usłyszysz to, co, jak wierzę, słyszy papież Franciszek: pulsowanie Bożego Miłosierdzia, które napełnia duszę mądrość. Rzeczywiście, słuchając tego Serca, Jan stał się pierwszym Apostołem, który został obmyty krwią i wodą, które wytrysnęły z Serca Chrystusa.

I pierwszy Apostoł, który przyjął Matkę jako swoją.

Jeśli Niepokalane Serce Matki Bożej jest naszą ucieczką, to Św. Jan jest symbolem tego, jak wejść do tego schronienia.

 

MIŁOŚĆ W PRAWDZIE

Jakże tęsknię za odnalezieniem tej zagubionej owcy, kobiety, z którą rozmawiałem, która szukała tej Matki, która wybaczy jej aborcję i ukoi ją czułymi pieszczotami miłości i miłosierdzia Boga. Tego dnia była to dla mnie lekcja ścisłego przestrzegania litery prawa również ryzykuje utratę dusz, być może tak samo, jak tych, którzy chcą ją rozwodnić. To autentyczne miłosierdzie caritas in veritate „Miłość w prawdzie” jest kluczem i sercem zarówno Chrystusa, jak i Jego Matki.

Szabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu. Dlatego Syn Człowieczy jest panem nawet szabatu. (Marka 2:27)

Nie powinniśmy po prostu pozostawać w naszym własnym bezpiecznym świecie, świata dziewięćdziesięciu dziewięciu owiec, które nigdy nie zboczyły ze stada, ale powinniśmy wyjść z Chrystusem na poszukiwanie jednej zagubionej owcy, bez względu na to, jak daleko zaszła. —POPEŁ FRANCISZKI, Audiencja generalna, 27 marca 2013; wiadomości.va

 

 

POWIĄZANE CZYTANIE PAPIEŻA FRANCISZKA

Opowieść o pięciu papieżach i wielkim statku

Otwarcie szeroko drzwi miłosierdzia

Ten papież Franciszek!… Krótka historia

Franciszka i nadchodząca Męka Kościoła

Zrozumieć Francisa

Niezrozumienie Francisa

Czarny papież?

Proroctwo św. Franciszka

Franciszka i nadchodząca Męka Kościoła

Pierwsza miłość utracona

Synod i Duch

Pięć poprawek

Testowanie

Duch podejrzliwości

Duch zaufania

Módl się więcej, mów mniej

Jezus, mądry budowniczy

Słuchanie Chrystusa

Cienka linia między miłosierdziem a herezją: Część I, Część II, & Część III

Czy papież może nas zdradzić?

Czarny papież?

 

 

Dziękuję za wsparcie tej służby pełnoczasowej.

SUBSKRYBUJ

 

Mark przyjeżdża w tym miesiącu do Luizjany!

Kliknij tutaj aby zobaczyć, dokąd się zbliża „The Tour of Truth”.  

 

Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Przypisy

Przypisy
1 Aborcja pociąga za sobą automatyczną ekskomunikę ze strony Kościoła, którą może znieść tylko biskup lub kapłani, których do tego upoważnił.
2 por Cud Miłosierdzia
3 por Pięć poprawek
4 por Franciszka i nadchodząca Męka Kościoła
5 por. Gal 2: 11-14
Opublikowany w HOME, CZAS ŁASKI.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.