W ŚWIĘTO KATOLIC ŚW. PIOTRA,
APOSTOŁ
Nie podążam za żadnym przywódcą, tylko za Chrystusem
i nie przyłącz się do komunii z nikim innym, jak tylko do Twojej szczęśliwości,
czyli z katedrę Piotrową.
Wiem, że to jest ta skała
na którym zbudowany został Kościół.
-Św. Hieronim, 396 r. n.e., Listy 15:2
lub obejrzeć tutaj.
Tsą to słowa, które nawet trzynaście lat temu zostałyby z radością powtórzone przez większość wiernych katolików na całym świecie. Ale teraz, gdy papież Franciszek leży w 'krytyczna kondycja'tak też być może zaufanie do „skały, na której został zbudowany Kościół” jest także w stanie krytycznym…
Myślenie w ciele
Niewątpliwie, był to kontrowersyjny pontyfikat od samego początku. Franciszek zapisał się w historii jako pierwszy nieeuropejski papież ery nowożytnej, pierwszy z Ameryki Łacińskiej, pierwszy jezuita i pierwszy, który przyjął imię Franciszek. Niektórzy uznali to za potrzebną i odświeżającą perspektywę dla pontyfikatu. Ale od jego pierwszego raczej beznamiętnego pojawienia się na balkonie św. Piotra po liczne kontrowersyjne, improwizowane uwagi, nominacje i dokumenty… wielu zmagało się z akceptacją go od samego początku.
Ironicznie, Piotr również zmagał się z przyjęciem misji Jezusa od samego początku. Kiedy Jezus zapytał, kim uczniowie Go uważają, Szymon oświadczył:
„Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego”. Jezus mu odpowiedział: „Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój niebieski. A oto i Ja ci powiadam: Ty jesteś Piotr, czyli Skała, i na tej Skale zbuduję Kościół mój…” (Mt 16: 17-18)
Od tego momentu Jezus zaczął pokazywać swoim uczniom, że musi iść do Jerozolimy i wiele cierpieć od starszych, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; zostać zabitym, a trzeciego dnia wskrzeszonym z martwych. Ale tak szybko, jak Piotr został ogłoszony skałą, stał się prawdziwym kamień potknięcia gdy zaczął myśleć światowo.
Piotr wziął go na bok i zaczął go upominać: „Niech cię Bóg broni, Panie! Niech cię to nigdy nie spotka”. Odwrócił się i rzekł do Piotra: „Zejdź mi z oczu, szatanie! Jesteś dla mnie przeszkodą. Myślisz nie tak, jak Bóg, ale jak ludzie”. (por. Mt 16, 21-23)
Czyż nie słyszymy tego samego rodzaju myślenia w ciele w Ciele Chrystusa dzisiaj? „Niech Bóg broni, aby nasz papież był nieprecyzyjny! Niech Bóg broni, aby tworzył bałagan! Niech Bóg broni, aby (jak Jezus) mianował Judasza do Kurii lub spotykał się i pozdrawiał z publicznymi grzesznikami, itd.!”
"Broń Boże!"
Nie mogąc dostrzec boskiego celu stojącego za tym obecnym procesem ani zaakceptować papiestwa z wadami, jak się wydaje, wielu po prostu odrzuciło myśl, że moglibyśmy kiedykolwiek znaleźć się w takim stanie — kiedykolwiek mieć takie papiestwo. Zbadali wszelkie możliwe środki i kąty, aby unieważnić rezygnację Benedykta XVI lub nawet zasugerować, że zmarły papież zmówił się, aby tylko częściowo zrezygnować z papiestwa — ostatecznie unieważniając wybór papieża Franciszka (patrz Kim jest prawdziwy papież?). Ale jak słusznie zauważa autor Steven O'Reilly:
…[ta] teoria sprawia, że Benedykt jest potworny kłamca; mężczyzna zaniedbał swoje obowiązki, który zrzekł się swojej odpowiedzialności, choć nie swojego urzędu, „pielęgnować i karmić” owce Pana (por. J 20-15); pozostawiając ich na pastwę antypapieża i „fałszywego kościoła” przez ostatnie [jedenaście] lat. Niesamowite, że teoria ta implicite twierdzi, że Benedykt doszedł do wniosku, że lepiej udawać, że nie jest papieżem, niż faktycznie służyć jako papież! To niewiarygodna teoria i jest zupełnie śmieszna. —Steven O'Reilly, Papież Benedykt XVI – Sprawa przeciwko benepapistom, p. 86-87
Tak, w Kościele męczenników wydaje się nie do pomyślenia, że Benedykt poszedł do grobu, bojąc się po prostu powiedzieć prawdę.
Czy to nie jest to samo światowe myślenie i racjonalizowanie, jak u Piotra, próbującego kontrolować i manipulować celami i Boską Wolą? Oto dlaczego…
Męka Kościoła musi nadejść
Według Katechizm Kościoła Katolickiego,
Przed powtórnym przyjściem Chrystusa Kościół musi przejść ostateczną próbę, która wstrząśnie wiarą wielu wierzących… Kościół wejdzie do chwały królestwa tylko przez tę ostatnią Paschę, kiedy będzie podążał za swoim Panem w Jego śmierci i Zmartwychwstaniu. —nr 675, 677
Oznacza to, że musimy przejść przez naszą własną Getsemani, kiedy pasterze będą tchórzliwi, sprzeczni i rozproszeni…
Wszyscy doznacie zachwiania wiary, bo napisano: Uderzę pasterza, a rozproszą się owce. (Mark 14: 27)
Oznacza to, że w samym Kościele dojdzie do strasznego podziału, gdy jego członkowie zaczną wyśmiewać ducha proroctwa,[1]Matt 27: 40-43 usprawiedliwiają swoją samouwielbienie prawem,[2]Matt 26: 65 i oczerniają tych, którzy myślą inaczej niż oni.[3]Matt 27: 22-25
… Dzisiaj widzimy to w naprawdę przerażającej formie: największe prześladowanie Kościoła nie pochodzi od zewnętrznych wrogów, ale rodzi się z grzechu wewnątrz Kościoła. —PAPIEŻ BENEDYKT XVI, wywiad w samolocie do Lizbony, Portugalia; 12 maja 2010 r.
Tak, zrodzony z doczesny myślący.
Wręcz przeciwnie, bracia i siostry, pomimo prawdziwych kontrowersji tego papiestwa, których nie umniejszam, służyli oni do rozpoczęcia oddzielania chwastów od pszenicy. Zwabili Judaszów na otwartą przestrzeń. Wciągnęli katolików głębiej w ich wiarę… lub poprowadzili ich w zewnętrzne pasma schizmy. Ten papiestwo sprawiło, że niektórzy wyciągnęli miecze w mediach społecznościowych… a inni uklękli w cichym porzuceniu i wstawiennictwie u stóp Krzyża, gdy „tajemnica nieprawości” nas ogranicza.[4]„Przed powtórnym przyjściem Chrystusa Kościół musi przejść przez ostateczną próbę, która zachwieje wiarą wielu wierzących. Prześladowania towarzyszące jego pielgrzymce na ziemi odsłonią „tajemnicę nieprawości” w formie religijnego oszustwa oferującego ludziom pozorne rozwiązanie ich problemów za cenę odstępstwa od prawdy. Największym oszustwem religijnym jest oszustwo Antychrysta, pseudomesjanizm, przez który człowiek wychwala samego siebie zamiast Boga i Jego Mesjasza, który przyszedł w ciele”. — KKK, n. 675
Niech Bóg obdarzy nas mądrością, abyśmy mogli dostrzec cele i plany Boga, abyśmy mogli współpracować z nimi w miłości, starając się, najlepiej jak potrafimy, zachować jedność w Ciele Chrystusa… abyśmy i my nie usłyszeli nagany naszego Pana: Odejdź ode mnie, Szatanie! Jesteś dla Mnie przeszkodą. Myślisz nie jak Bóg, ale jak ludzie.
Powiązane artykuły
Twoje wsparcie jest potrzebne
i docenione
za tę pełnoetatową posługę!
Podróżować z Markiem Kurs Teraz słowo,
kliknij poniższy baner, aby subskrybuj.
Twój e-mail nie zostanie nikomu udostępniony.
Teraz na Telegramie. Kliknij:
Śledź Marka i codzienne „znaki czasu” na MeWe:
Posłuchaj następujących:
Przypisy
↑1 | Matt 27: 40-43 |
---|---|
↑2 | Matt 26: 65 |
↑3 | Matt 27: 22-25 |
↑4 | „Przed powtórnym przyjściem Chrystusa Kościół musi przejść przez ostateczną próbę, która zachwieje wiarą wielu wierzących. Prześladowania towarzyszące jego pielgrzymce na ziemi odsłonią „tajemnicę nieprawości” w formie religijnego oszustwa oferującego ludziom pozorne rozwiązanie ich problemów za cenę odstępstwa od prawdy. Największym oszustwem religijnym jest oszustwo Antychrysta, pseudomesjanizm, przez który człowiek wychwala samego siebie zamiast Boga i Jego Mesjasza, który przyszedł w ciele”. — KKK, n. 675 |