Myśli z ognia drzewnego

na lądzie3

 

KASOWANIE w cieple węgla drzewnego Jezus rozpalił podczas naszych rekolekcji wielkopostnych; siedząc w blasku Jego bliskości i Obecności; słuchając fal Jego niewysłowionego Miłosierdzia delikatnie pieszczącego brzeg mojego serca… Zostało mi kilka przypadkowych myśli z naszych czterdziestu dni refleksji.

 

Pośród burzy

Wydaje mi się, że wszystko w dzisiejszym świecie stało się zagmatwanym bałaganem - podobnie jak skutki huraganu, gdy zbliża się oko burzy. Wiatry chaosu i oczyszczenia wieją po całej planecie, rozrywając tanie fasady, które skrywają głębię korupcji w gospodarkach świata, politykach, sądownictwie, produkcji żywności, procesach rolniczych, interesach farmaceutycznych, inżynierach klimatycznych i tak, nawet Kościół, którego grzechy są ujawniane wszystkim.

Ale w tym wszystkim centralne przesłanie naszych Rekolekcji Wielkopostnych jest jak promień światła przebijający obecną ciemność, przypominający nam, że Syn jest zawsze obecny za chmurami; że nawet najgęstszy dym lub najgęstsza mgła nie mogą całkowicie osłabić jasności i zwycięstwa Zmartwychwstania. A przesłanie jest takie: bez względu na to, jak skomplikowany stanie się świat, bez względu na to, jak niepokojące są wydarzenia, które się rozwiną, wał 4bez względu na to, jak bardzo Kościół i prawda, piękno i dobro znikną w wielu miejscach… Chrystus będzie panował z mocą i potęgą w sercach swoich duchowych dzieci. [1]por Tląca się świeca Będzie panował przez wewnętrzne życie modlitwy, komunii i zaufania. Szatan może dotknąć naszych budynków - naszych witrażowych okien, łuków i posągów; otrzymał moc zburzenia ich na tyle, na ile pozwala mu Bóg ... ale diabeł nie może dotknąć twojej duszy, chyba że mu pozwolisz; nie może dotrzeć do tego wewnętrznego miejsca, w którym mieszka Święta Trójca. Kluczem dla nas wszystkich jest niedopuszczenie, aby pozornie nie do pokonania przeszkody, które stoją przed nami, przeniknęły do ​​serca, zakłócały nasz pokój i zaufanie do Boga. Musimy zawsze mieć przed sobą Mękę Jezusa jako przypomnienie, że Ojciec nigdy nas nie opuszcza, nawet wtedy, gdy robią to wszyscy inni.

A zatem w samym sercu rzeczy - nawet wtedy, gdy, jak powiedział papież Paweł VI, „pojawiają się pewne oznaki [czasów ostatecznych]”, [2]por Dlaczego nie krzyczą papieże?- to ciągłe wezwanie do duchowe dzieciństwoco jest warunkiem koniecznym, aby Jezus w nas żył i królował. W rzeczywistości Wielkanoc jest tym, co sprawia, że ​​Boże Narodzenie jest skuteczne:

Stanie się dzieckiem w relacji z Bogiem jest warunkiem wejścia do królestwa. W tym celu musimy ukorzyć się i stać się maluczkimi… Dopiero gdy ukształtuje się w nas Chrystus, wypełni się w nas tajemnica Bożego Narodzenia. Boże Narodzenie jest tajemnicą tej „cudownej wymiany”: O cudowna zamiana! Stwórca człowieka stał się człowiekiem zrodzonym z Dziewicy. Staliśmy się uczestnikami boskości Chrystusa, który uniżył się, aby mieć udział w naszym człowieczeństwie. -Katechizm Kościoła Katolickiego, Antyfona wieczorna na 1 stycznia n. 526

 

INTENSYWNA MODLITWA JEST KLUCZEM

Nigdy nie potrafię wystarczająco powtórzyć konieczności modlitwy, żywego i zdrowego życia wewnętrznego z Bogiem. Ale słowo, które dziś pojawia się w moim sercu, trzaskając wigorem węgla drzewnego, to jest intensywność. Musimy mieć intensywny życie modlitewne. Mam na myśli to intensywny sposób, w jaki patrzą na siebie dwoje kochanków; intensywny in Modlitwa 19sposób, w jaki mąż i żona pragną połączyć się po chwili rozłąki; intensywny w sposób, w jaki nie pozwalamy komuś lub czemuś przeszkodzić nam w skupieniu; intensywny sposób, w jaki dziecko wyciąga ramiona do matki, płacząc, aż znowu go obejmuje. To jest ten rodzaj intensywności (co naprawdę oznacza intencja), że serce może zachować czujność wobec pokus i sideł wroga. Oto małe katechetyczne podsumowanie tego, co mam na myśli:

„Musimy częściej pamiętać Boga niż oddychać”. Ale nie możemy modlić się „przez cały czas”, jeśli nie modlimy się o określonych porach, świadomie tego pragniemy. Są to szczególne czasy modlitwy chrześcijańskiej, zarówno pod względem intensywności, jak i czasu trwania… Tradycja chrześcijańska zachowała trzy główne formy modlitwy: medytację głosową i kontemplację. Łączy ich jedna podstawowa cecha: opanowanie serca. Ta czujność w zachowywaniu Słowa i przebywaniu w obecności Boga sprawia, że ​​te trzy wyrażenia są intensywnymi czasami w życiu modlitwy…. Modlitwa kontemplacyjna jest również szczególnie intensywnym czasem modlitwy. W nim Ojciec wzmacnia naszą wewnętrzną istotę mocą przez swojego Ducha, „aby Chrystus zamieszkał w [naszych] sercach przez wiarę” i abyśmy byli „ugruntowani w miłości”. -CCC, rzeczownik 2697, 2699, 2714

Chociaż to wiara, a nie uczucia, jest niezbędnym warunkiem duchowego dzieciństwa, nie możemy całkowicie zapomnieć o naszych uczuciach. To nie byłoby ludzkie! Błogosławiony kardynał Henry Newman zasugerował raczej, abyśmy wzbudzali strach i podziw dla Boga, a poczucie sacrum:

Są to uczucia, które powinniśmy mieć - tak, do pewnego stopnia - gdybyśmy dosłownie ujrzeli Boga Wszechmogącego; dlatego są klasą uczuć, które będziemy mieć, jeśli zdamy sobie sprawę z Jego obecności. W miarę jak wierzymy, że On jest obecny, będziemy ich mieć; a nie mieć ich, to nie zdawać sobie sprawy, nie wierzyć, że On jest obecny. -Kazania parafialne i zwykłe V, 2 (Londyn: Longmans, Green and Co., 1907) 21-22

 

W NASZYM OJCU

pielgrzymka 5W miarę jak rozwijały się rekolekcje wielkopostne, siedem ścieżek pojawiły się jako środek do obecności Boga, to znaczy siedem błogosławieństw Ewangelii. Ósme błogosławieństwo, „Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie”, jest zasadniczo owocem tych, którzy żyją przez pierwszych siedem. W rzeczywistości te błogosławieństwa można znaleźć w modlitwie, której nauczył nas nasz Pan:

Ojcze nasz, który jesteś w niebie, uświęcony Twoim Imieniem ...

Błogosławieni ubodzy w duchu ... (ci, którzy pokornie uznają Boga)

...Przyjdź królestwo Twoje, bądź wola Twoja ...

Błogosławieni cisi… (uległy woli Ojca)

...na ziemi tak, jak jest w Niebie…

Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój… (którzy przynoszą pokój Nieba na ziemi)

<em>… Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj…

Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości ...

… I wybacz nam nasze winy…

Błogosławieni, którzy opłakują ...

… Jak przebaczamy tym, którzy zawinili przeciwko nam…

Błogosławieni miłosierni…

… I nie wódź nas na pokuszenie…

Błogosławieni ludzie o czystych sercach…

… Ale wybaw nas od zła.

Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie.

 

MATKA JEST Z NAMI

Jak pamiętacie, prosiłam Matkę Bożą, aby była naszym „Mistrzem Rekolekcji”, kiedy ogłaszałam rekolekcje wielkopostne. [3]widzieć Rekolekcje wielkopostne z Markiem Powiedziałem wtedy, że „wyczyściłem swoją tabliczkę”, aby „pozwolić tej Królowej odcisnąć swoje słowa w moim sercu, wypełnić pióro atramentem swojej mądrości i poruszyć ustami własną miłością. Kto lepiej nas ukształtował niż ten, który ukształtował Jezusa? ” W tym czasie miałam na sercu tylko dwa słowa: „ życie wewnętrzne ”. Poczułem więc, że właśnie o tym chce mówić Matka Boża: o wewnętrzne życie modlitwy. Te „siedem ścieżek”… obraz mmary2balon… nie są to rzeczy, o których kiedykolwiek myślałem; po prostu przyszły do ​​mnie jak rozbłyski światła, gdy Odwrót się rozwijał. I tak miałam silne poczucie obecności Matki Bożej przy nas, że ona sama nas uczy.

Dlatego byłem oszołomiony, gdy przeczytałem w środku naszych rekolekcji wirtualne podsumowanie wszystkiego, co do tej pory napisałem, w rzekomym przesłaniu do Mirjany 18 marca 2016 r. W Medziugorju. Wyznaję teraz, że wahałem się, czy o tym wspomnieć, ponieważ jest kilku czytelników, którzy kategorycznie odrzucają Medjugorje. Jednak jak napisałem w W Medjugorje, Odmawiam uznania za prawdę lub fałsz tego, czego nawet Watykan odmówił w tym momencie, ponieważ Papież nadal rozróżnia wnioski niedawnej Komisji ds. Rzekomych objawień. Tak więc w duchu św. Pawła, który wzywa nas, abyśmy nie gardzili proroctwem, ale je sprawdzali, nadal słucham tego, co nasza Matka może mówić do Kościoła w tej godzinie. Wydaje się, że to, co mówi, jest następujące: kluczem do poruszania się po świecie w tym czasie jest duchowe dzieciństwo i modlitwa wewnętrzna. W rzeczywistości wspomina nawet o błogosławieństwach i wewnętrznym spojrzeniu kontemplacji, które były częścią naszych rekolekcji:

Drogie dzieci, z macierzyńskim sercem przepełnionym miłością do was, moje dzieci, pragnę was nauczyć całkowitego zaufania Bogu Ojcu. Pragnę, abyście przez wewnętrzne spojrzenie i wewnętrzne słuchanie nauczyli się podążania za wolą Bożą. Pragnę, abyście nauczyli się bezgranicznie ufać Jego miłosierdziu i miłości, tak jak zawsze ufałam. Dlatego, moje dzieci, oczyśćcie swoje serca. Uwolnijcie się od wszystkiego, co was wiąże tylko z tym, co ziemskie i pozwólcie, co pochodzi od Boga, kształtować wasze życie poprzez modlitwę i ofiarę, aby Królestwo Boże było w waszym sercu; abyście zaczęli żyć, wychodząc od Boga Ojca; abyście zawsze starali się chodzić z moim Synem. Ale mimo wszystko, moje dzieci, musicie być ubodzy w duchu i przepełnieni miłością i miłosierdziem. Musisz mieć czyste i proste serca i zawsze być gotowym do służby. Moje dzieci, posłuchajcie mnie, mówię o waszym zbawieniu. Dziękuję Ci.- 18 marca 2016 r .; od medziugorje.org; faktycznie, zwróćcie uwagę na orędzia od 2 lutego do całego minionego Wielkiego Postu.

Jest to co najmniej zdumiewające odzwierciedlenie naszych rekolekcji wielkopostnych, które wywodzą się z części czwartej Katechizmu na temat Modlitwa chrześcijańska. Ale to nie powinno być dla nas zaskoczeniem. Jeśli Matka Boża mówi do nas - w jakiejkolwiek formie - powinno to być odzwierciedleniem nauczania Kościoła:

„Maryja głęboko wpisała się w historię zbawienia i w pewien sposób jednoczy i odzwierciedla w sobie główne prawdy wiary”. Wśród wszystkich wierzących jest jak „zwierciadło”, w którym odbijają się w najgłębszy i najbardziej klarowny sposób „potężne dzieła Boże”. —POPE JAN PAWEŁ II, Redemptoris Mater, rz. 25

 

PAMIĘTAJ, ŻE CI POWIEDZIAŁEM

Jak już wam powiedziałem, to było osiem lub dziewięć lat temu, kiedy stałem na polu farmy i patrzyłem na zbliżającą się burzę, kiedy Pan pokazał mi w duchu, że wielki huragan nadchodził na świat. Wydarzenia będą się nasilać, jedno po drugim, w miarę zbliżania się Oko cyklonu. W tamtych czasach wielu w Kościele było zamkniętych na to ostrzeżenie, do którego z czystym sumieniem (i duchowym kierownictwem) zmuszono mnie. Teraz wielu duchownych i świeckich jest nagle oszołomionych i zatraca się, gdy z dnia na dzień zmieniają się prawa, które są de facto zdelegalizowanie chrześcijaństwa, krok po kroku. Ale jest za późno. To znaczy, że Siedem pieczęci rewolucji są teraz na nas:

Gdy sieją wiatr, zbiorą wicher. (Oz 8: 7)

siać-wiatr-żąć-trąbę powietrzną2Wielu duchownych zasiało kłamstwo, że można „podążać za swoim sumieniem”, jeśli chodzi o kontrolę urodzeń (w przeciwieństwie do „świadomego sumienia”). [4]por O Kanada… Gdzie jesteś? A teraz zbieramy wir kultury śmierci. Politycy tacy jak były premier Kanady Pierre Trudeau w latach siedemdziesiątych twierdzili, że aborcja będzie dozwolona w kraju tylko w „rzadkich” okolicznościach. Zasialiśmy śmierć, a teraz jego syn Justin przyszedł dokończyć robotę [5]por Prekursorzy- zebrać wicher, tak jak on i Sąd Najwyższy [6]por Szczęki smoka wdrożyć zalegalizowane zabijanie chorych, starszych i przygnębionych. Tak, wraz z rozprzestrzenianiem się demokracji, tak też jest zinstytucjonalizowany zabijanie na coraz większą skalę. [7]por Wielki Odstrzał W rezultacie uważam, że jesteśmy świadkami duchowej zasady zbioru i siewu, która rozwija się przed nami, ponieważ narody znajdują się teraz na krawędzi wojny nuklearnej. [8]por Godzina miecza Zbierzą wicher. [9]por Żniwa Whirlwind Postęp człowieka 

Ale nic z tego nie powinno być zaskoczeniem dla chrześcijanina. Jak Jezus wielokrotnie powtarzał:

Powiedziałem ci to, zanim to się stanie, abyś uwierzył, kiedy to się stanie ... Powiedziałem ci to, abyś nie upadł
… Powiedziałem wam to, abyście, gdy nadejdzie ich godzina, przypomnieli sobie, że wam powiedziałem… Powiedziałem wam to, abyście mieli we mnie pokój. Na świecie będziesz miał kłopoty, ale miej odwagę, Ja podbiłem świat. (Jana 14:29; 16: 1; 16: 4; 16:33)

To wszystko oznacza, że ​​Nasz Pan chce, abyśmy byli świadomi, że te rzeczy muszą się wydarzyć, aby nie były dla nas zaskoczeniem, tak że tracimy wiarę i „odpadamy”, tracimy „pokój” lub słabniemy w „odwadze”. Ale oto, gdzie Nasza Matka uczy nas klucza do naszych czasów: wiedząc, co nadchodzi nie wystarcza; raczej modląc się a pozostawanie w Jezusie JEST. Tak, jak powiedział, „Miejcie we mnie pokój”. Ten pokój, który przewyższa wszelkie zrozumienie, przychodzi przez intensywne życie wewnętrzne modlitwy, poprzez „wewnętrzne spojrzenie” na twarz Jezusa. 

Dlatego jest interesujące, jak katolicy gromadzą się w dramatycznych przepowiedniach apokaliptycznej zagłady lub przepowiedni katastrofy i tym podobnych… ale przesłania takie jak Medjugorje są odrzucane jako nudne, a raczej takie same. I jeszcze, gdybyśmy tylko nimi żyli! Wielu nie byłoby tak przestraszonych i zdezorientowanych jak dzisiaj. Znacznie więcej osób już by znalazło Jezusa żyjącego i chodzącego wśród my i przez nas. Ponownie, oto kolejna wiadomość z Medziugorja, która nadeszła na św barokpoczątek Wielkiego Postu, co jest zgodne z bogatą duchowością kontemplacyjną Kościoła i stanowi sedno autentycznej ewangelizacji:

Wraz z [Jezusem] przyszło światło świata, które przenika serca, oświeca je i napełnia miłością i pociechą. Moje dzieci, wszyscy, którzy kochają Mojego Syna, mogą Go zobaczyć, ponieważ Jego oblicze można zobaczyć poprzez dusze przepełnione miłością do Niego. Dlatego, moje dzieci, moi apostołowie, posłuchajcie mnie. Porzuć próżność i samolubstwo. Nie żyj tylko dla tego, co ziemskie i materialne. Kochaj mojego Syna i spraw, aby inni widzieli Jego oblicze poprzez twoją miłość do Niego. — 2 marca 2016 r

 

UWAGA OSOBISTA

Na zakończenie chcę wam powiedzieć, jaki to niesamowity przywilej pisać do was. Aż trudno uwierzyć, że prawie 1200 pism później - odpowiednik prawdopodobnie 30 książek - wciąż mam gaz w zbiorniku. Szczerze mówiąc, moja wizja pogarsza się z dnia na dzień. I właściwie rozbiłem moją karierę muzyczną. Chodzi mi o to, że w moich pismach jest kilka dość silnych ostrzeżeń - rzeczy, które teraz widzimy, mają miejsce - ale słowa, które nie trafiają do większości z nich. I to jest w porządku… czuję, że o to prosił mnie Pan, a Jego wola jest moim pożywieniem. Jestem w spokoju tam, gdzie jestem teraz, pod mądrym radą mojej żony, znamiennym duchowym kierownictwem księdza i błogosławieństwem mojego biskupa.

Ale prawdę mówiąc, ja też jestem spłukany. Przez lata zainwestowałem prawie XNUMX PonteixNiebieskićwierć miliona dolarów na stworzenie najlepszej katolickiej muzyki, filmów wideo, książek i bloga, na ile to możliwe. Część z tego została pokryta z darowizn, ale większość została sfinansowana przeze mnie. Ale kiedy serwisy muzyczne, takie jak Spotify, wysyłają mniej niż 10 dolarów miesięcznie za strumieniowe przesyłanie mojej muzyki do świata… to prawie kaleczy niezależnego artystę. Wiele osób powiedziało mi, że w przeszłości moja muzyka jest jedyną płytą CD w ich samochodzie trzy lata. Ale w jakiś sposób ten rodzaj gorliwości nie przekłada się na większe ciało Chrystusa.

Powstrzymałem się od pisania do ciebie długich kampanii zbierania funduszy lub częstych e-maili z prośbą o wsparcie. W rzeczywistości dobrowolnie rozdałem wiele mojej muzyki i pism. Jak powiedział Jezus:

Bez kosztów, które otrzymałeś; bez kosztów, które masz dać. (Mt 10: 8)

Ale św.Paweł powiedział również:

… Pan nakazał, aby ci, którzy głoszą ewangelię, żyli według niej. (1 Kor 9)

Naprawdę nie mam innego wyboru, jak tylko błagać. Żebranie lub bankructwo. Niektórzy ludzie uważają, że taka służba jest pełnoetatowym przedsięwzięciem i wiąże się z wieloma wydatkami (chociaż staramy się iść na skróty tam, gdzie jest to możliwe z jednym pracownikiem, kupujemy pojazdy o dużym przebiegu, uprawiamy i hodujemy własną żywność itp.). Czasami jednak ludzie karcili mnie, że nie ujawniam lepiej naszych potrzeb.

I tak oto jestem. Mam około stu tysięcy dolarów sfinansowanego długu (poza naszym kredytem hipotecznym), aby utrzymać naszą służbę i rodzinę na powierzchni. Ale szybko się kończą, nie pieniędzy - co wydarzyło się lata temu - ale kredyt. Częścią naszych trudności jest to, że według przyjaciół i rodziny mamy do czynienia z nadmierną liczbą „katastrof”. Chodzi mi o to, że przed i podczas Wielkopostnych Rekolekcji wszystkie nasze pojazdy przeszły poważną naprawę w tysiące; dach naszej pracowni został uszkodzony podczas wichury; piece w pracowni, domu i garażu wyłączały się dwa razy skutkuje kosztownymi naprawami, które wciąż trwają… To był nieskończony i dziwaczny cyrk wydatków. Czasami zastanawiam się, ile z tego jest duchowym atakiem, ponieważ jest to jedyna rzecz, która naprawdę mnie zniechęca. Jeden krok do przodu, trzy do tyłu. Nienawidzę długów, chociaż przypomina mi się święty, który również gromadził długi, aby budować hospicja i sierocińce. Moja żona i ja również zrobiliśmy duży krok w wierze, aby przekazać wam Ewangelię… Po prostu nie jestem pewien, jak długo jeszcze wytrzymam torbę.

Dlatego po raz kolejny odkrywam, że zastanawiam się, jaki będzie następny krok naprzód, zarówno dla mojej rodziny, jak i dla służby. Proszę, módlcie się za nas, o ochronę i za mądrość. A jeśli Bóg pobłogosławił cię finansowo, z pewnością możesz inwestować w złoto, srebro, waluty obce lub aktywa trwałe itp. Ale błagam cię, abyś rozważył zainwestowanie w dusze. Nasza służba naprawdę potrzebuje tych, którzy mają środki, aby wystąpić i pomóc nam w tym czasie.

 

 

Dziękuję za wsparcie i modlitwy!

 

 

Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail
Opublikowany w HOME, POWRÓT NA WIELKI POST.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.