Zmierzch ery

Zmierzch 2
Ziemia o zmierzchu

 

 

IT wydaje się, że cały świat woła z radości, że wkraczamy w „nową erę” wraz z inauguracją Prezydent Barack Obama: „era pokoju”, odnowionego dobrobytu i zaawansowanych praw człowieka. Od Azji po Francję, od Kuby po Kenię, nie można zaprzeczyć, że nowy prezydent jest postrzegany jako zbawiciel, jego przybycie zwiastun nowego dnia.

Emocje w całym mieście - i bez wątpienia także w większości kraju - były namacalne. Ludzie tak pragną prezydenta Obamy, aby odniósł sukces, że ich wiara w niego jest prawie niemożliwa akt wiary. Być może było właściwe, żebym musiał klękać przez większą część ceremonii inauguracyjnej - choć tylko dlatego, że ludzie siedzący za nami zażądali, abyśmy wstali. —Toby Harnden, redaktor w USA ds Telegraph.co.uk; 21 stycznia 2009 komentując inaugurację.

Ale w ciągu kilku minut od zaprzysiężenia Strona internetowa Białego Domu zaczął ujawniać jeden z najbardziej za śmiercią, pro-homoseksualny agendy nie tylko w historii Ameryki, ale być może w świecie zachodnim. Dlaczego mówię za śmiercią?

W tak poważnej sytuacji potrzebujemy teraz bardziej niż kiedykolwiek odwagi spojrzenia prawdzie w oczy i nazywania rzeczy po imieniu, bez ulegania wygodnym kompromisom i pokusie oszukiwania samego siebie. Pod tym względem zarzut Proroka jest niezwykle bezpośredni: „Biada tym, którzy zło nazywają dobrem, a dobro złem, którzy zamieniają ciemność na światło, a światło na ciemność” (Iz 5). —POPE JAN PAWEŁ II, Evangelium Vitae „Ewangelia życia”, rz. 58

Zmierzch okrzyknięty jest świtem, a świt ciemnością. Księżyc jest mile widziany jako słońce, a Syn zostaje wygnany, aby ludzie objęli upadłą gwiazdę (Lucyfer). Zima to wiosna, a poranek to noc. Mężczyzna to kobieta, kobieta to mężczyzna. Kompas jest obrócony, a północ to południe. Oczy zwróciły się ku ziemi, już nie Polarisczłowiek kieruje się własnymi stopami, a nie Stwórcą. Od Australii po Kanadę, od Boliwii po Brazylię, chmury burzowe pokrywają się i trwają nocne wyścigi.

Niebo ostrzega. Niebo wzdycha. Niebo opłakuje:

Dzieci Boże zbłądziły….

 

JAK PRZEŁĄCZNIK

Kilka miesięcy temu Pan ostrzegł mnie, że nadejdą prześladowania ”jak pstryknięcie przełącznika ”. To, co gotowało się pod powierzchnią, nagle się zagotuje i szybko ustanie tolerancja dla Kościoła Chrystusowego. Irytacja zmieni się w złość, złość w nienawiść, nienawiść w nietolerancję i nietolerancję na przemoc. Już kipiało w Indiach, Iraku, Afganistanie i Afryce.

Kiedy wczoraj rano modliłem się przed Najświętszym Sakramentem, w moim sercu wzbił się strach, gdy wróg ponownie dręczył mnie swoimi torturami i lękami. Następnie zwróciłem się do Liturgia godzin, modlitwa Kościoła. Od dnia inauguracji, medytowaliśmy nad życiem męczennicy. To nie przypadek. To dla naszej odwagi i siły. Przeczytałem wpis z 22 stycznia w święto św. Wincentego… słowo pociechy, pocieszenia i nadziei:

Chrystus powiedział: Na tym świecie będziecie cierpieć prześladowaniaale w taki sposób, aby prześladowania nie przytłoczyły, a atak was nie pokonał. Przeciwko armii Chrystusa świat tworzy podwójną linię bitwy. Daje pokusę, aby nas sprowadzić na manowce; przeraża nas łamanie naszego ducha. Dlatego jeśli nasze osobiste przyjemności nie trzymają nas w niewoli i jeśli nie boimy się brutalności, świat zostaje pokonany. Przy obu tych podejściach Chrystus spieszy nam z pomocą, a chrześcijanin nie zostaje zwyciężony. Gdyby w męczeńskiej śmierci Vincenta wziąć pod uwagę tylko ludzką wytrzymałość, to jego czyn od początku jest niewiarygodny. Ale najpierw rozpoznaj moc pochodzącą od Boga, a On przestanie być źródłem zdumienia. —Św. Augustyna, Liturgia godzin, Vol. 3, str. 1316

A skąd ta moc przyjdzie? Od zstąpienia Ducha Świętego w godzinie, która nadejdzie w pośród chaosu. Bo chaos został zasiany, a chaos zostanie zebrany.

Mieszkasz w zbuntowanym domu; mają oczy, które widzą, ale nie widzą, i uszy, które słyszą, ale nie słyszą… Dlatego tak mówi Pan Bóg: W mojej furii wypuszczę wichry ... (Ezech. 12: 2, 13: 1)

Podobnie jak ostatni błysk słońca na wysokich chmurach, Bóg oświetli ziemię swoim miłosierdziem i miłością ostatnia łaska wezwać synów ludzkich, aby wrócili do domu. A ci, którzy powstają, by Go spotkać, pozostaną w Jego świetle, podczas gdy Gwiazda Lucyfera będzie świecić nad zatwardziałymi, gdy zmierzch tej epoki zamieni się w noc.

Ale noc nie będzie trwała ani ciemność śmierci. Słońce znów wzejdzie, a synowie Boży będą świecić razem z Nim. To jest nasza nadzieja i nawet teraz widzimy Świt wewnątrz… dla Czas czasów Jest w pobliżu.

Wzmocnione przez Ducha i czerpiące z bogatej wizji wiary, nowe pokolenie chrześcijan jest wezwane do pomocy w budowaniu świata, w którym Boży dar życia jest przyjmowany, szanowany i ceniony - a nie odrzucany, budzący strach jako zagrożenie i niszczony. Nowa era, w której miłość nie jest chciwa ani samolubna, ale czysta, wierna i prawdziwie wolna, otwarta na innych, szanująca ich godność, poszukująca ich dobra, promieniująca radością i pięknem. Nowa era, w której nadzieja uwalnia nas od płytkości, apatii i skupienia się na sobie, które niszczą nasze dusze i zatruwają nasze związki. Drodzy młodzi przyjaciele, Pan prosi was, abyście byli prorokami tego nowego wieku… —POPIE BENEDYKTA XVI, Homilia, Światowe Dni Młodzieży, Sydney, Australia, 20 lipca 2008

 

 

Opublikowany w GŁÓWNA, WIELKIE PRÓBY.