Chrystus w Tobie

 

 

Po raz pierwszy opublikowano 22 grudnia 2005

 

MIAŁEM wiele małych rzeczy do zrobienia dzisiaj w ramach przygotowań do Bożego Narodzenia. Kiedy mijałem ludzi - kasjera przy kasie, faceta tankującego, kuriera na przystanku autobusowym - poczułem, że pociągnęła mnie ich obecność. Uśmiechnąłem się, przywitałem się, rozmawiałem z nieznajomymi. Tak, jak ja zrobiłem, zaczęło się dziać coś cudownego.

Chrystus patrzył na mnie.

mógłbym zobaczyć Chrystus w nich. Jestem pewien, że niektórzy z nich nie mają wiele wspólnego z Jezusem i religią. Ale to nie miało znaczenia. Widziałem w nich Chrystusa. Bo jesteśmy cała kolekcja wykonane na obraz Boga.

Zacząłem rozumieć w znacznie głębszy sposób - gdy nieznajomy po drugiej stronie dystrybutora rozmyślał o pogodzie - jak Chrystus nas kocha. Tak jak konserwator samochodów widzi poza rdzą i zgnilizną starego chevroleta 57 zaparkowanego w buszu, tak Jezus widzi poza naszym grzechem. Widzi piękno tego, kim jesteśmy. Rama jest nadal dobra.

Widziałem to dzisiaj w uśmiechach, w cieple, w pragnieniu bycia kochanym, w chęci dawania, w pragnieniu przyjmowania, u starych, młodych, zmęczonych, energicznych. Widziałem piękno poza zmęczeniem, poza niecierpliwością, nieśmiałością, smutkiem, samotnością. Im bardziej zraniona wydawała się dusza, tym bardziej moje serce przepełniała miłość do tej osoby. Degustowałem-tylko degustacja- ogromna miłość, jaką Chrystus darzy każdego z nas. Trzyma się dla mnie.

To prawda: świat cierpi, nawet jeśli nie zdaje sobie z tego sprawy. Niebo płacze razem z nami. Ale przez łzy widzę uśmiechniętego Jezusa… Jezusa tak w nas zakochanego, że w razie potrzeby ponownie ofiarowałby swoje życie na krzyżu.

Niebo tryska miłosierdziem dla każdego z nas: liberałów, konserwatystów; Demokrata, Republikanin; Katolicki, protestancki; ateista, agnostyk; czarny czy biały…. Jeśli twoje serce jest dziś złamane, chcę cię zapewnić o miłości Chrystusa do ciebie. Jeśli jesteś grzesznikiem, bardzo złym grzesznikiem, wiedz, że jesteś tym, dla którego przyszło to Chrystusowe Dzieciątko. Na pokutę nigdy nie jest za późno. Nigdy nie jest za późno, aby zacząć od nowa. Jezus kocha cię tak bardzo, że ma serce pęknięcie. Czy teraz to czujesz? Królestwo niebieskie jest blisko!

Modlę się, abyś uklęknął ze mną w te Święta Bożego Narodzenia przy żłobie bardzo malutkiego, nieszkodliwego Dziecka. Zobacz Jego małe rączki. Nie zrobią ci krzywdy. Zobacz Jego twarz, łagodną i spokojną. On cię akceptuje. Teraz spójrz na krzyż. Zobacz jego ręce, związane i otwarte. Nie zrobią ci krzywdy. Spójrz na jego twarz, łagodną i miłosierną. On cię akceptuje. U szczytu grzechu ludzkości, kiedy nie znaliśmy Go (jak przy Jego narodzinach) lub celowo zgrzeszyliśmy przeciwko Niemu (jak przy Jego ukrzyżowaniu), On nigdy nie uderzył. To jest Chrystus, który pochyla się dziś nad światem. Pogrążony w żalu z powodu swoich zaginionych jagniąt, otwiera ramiona, aby zebrać każdego z nas.

Już czas. To ma być inne Boże Narodzenie dla nas wszystkich. Już czas. Otwórz swoje serce, swoje zmęczone i znużone serce. Otwórz oczy… Jezus patrzy ty. Jezus przyszedł po ciebie. On jest Darem, który czeka na Ciebie ponownie w te Święta Bożego Narodzenia.

Dziękuję Bogu, że też na mnie spojrzałeś.

 

Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail
Opublikowany w HOME, DUCHOWOŚĆ.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.