Jak mogę zapytać?

Dziewczyno

 

AS Patrzę na moją skrzynkę mailową pełną apeli o darowizny z wielu katolickich duszpasterstw… kiedy czytam nagłówki i rosnącą stopę bezrobocia… kiedy zbliżamy się do Bożego Narodzenia, kiedy wszyscy przygotowują się do rodzinnego czasu, zastanawiam się, jak mogę zapytać o pomoc dla tej posługi?

Ale zeszłej nocy moja żona szturchnęła mnie i powiedziała: musisz. To prawda. Niewielu zdaje sobie sprawę, że nie prowadzę już tras koncertowych i przyjmuję jedynie minimalną liczbę wybranych rezerwacji. Powodem jest to, że to pisanie i apostolat wideo wymagają teraz całego mojego czasu. To tam mój kierownik duchowy poprosił mnie, abym skupił swoją energię. Jestem z tym w porządku i jestem temu posłuszny. Jednak większość dochodów z naszej służby i rodziny wyschła. Czasami tak jest, gdy patrzysz w sufit w środku nocy i zastanawiasz się, czy naprawdę spełniasz wolę Bożą, kiedy wydatki na służbę i rodzinę znacznie przewyższają wpływający dochód. Sprzedaż książek i prenumeraty internetowe opłacają niektóre rachunki. , ale niewystarczająco.

Ufam Bogu, że spełniam Jego wolę. Ufam, że będzie On działał przez mojego kierownika duchowego i przemawiał przez moją najlepszą przyjaciółkę, moją drogą żonę; Ufam wsparciu i zachęcie wielu świętych i wiernych kapłanów oraz owocom, które przeczytałem w setkach otrzymanych listów, że Jezus naprawdę robi coś poprzez tę posługę, wbrew mnie.

Dlatego chcę kontynuować; Muszę- moje serce wciąż płonie od słów, które przychodzą do mnie w modlitwie i medytacji. Kieruje mną głęboka miłość do dusz, do każdego z was… miłość, o której wiem, że płynie z Serca Jezusa przez moje małe serce. Robię wszystko, co w mojej mocy, aby ta służba była jak najbardziej dostępna, ponieważ wiem, że są to trudne czasy. Gdybym mógł, oddałbym wszystko! Ale mam małe gęby do wykarmienia, a właściwie osiem, więc… to jak mogę zapytać.

Nie proszę tych z was, którzy nie mają nic do dania, ale apeluję do tych z was, którzy mają coś do stracenia. W rzeczywistości proszę (nie wiem, może błagam) o jednego lub dwóch dobroczyńców, aby wystąpili naprzód, kogoś, kto głęboko wierzy w to, co robimy i może pomóc tej służbie wypełnić jej misję na znacznie większą skalę: szerzyć przesłanie Bożego Miłosierdzia, przesłanie miłości, ostrzeżenia i nadziei dla świata, w którym Bóg znika. Mam tutaj piosenki, które chciałbym nagrać, ale nie ma dwóch pensów za ich wyprodukowanie. Mam inną książkę do napisania, ale…

Okej… dość powiedziane. Naprawdę nie chciałem napisać tego listu - przypuszczam, że to moja duma. Mimo to mój futerał na gitarę jest otwarty. Jeśli jesteście pobłogosławieni „pieśnią Ducha”, którą słyszycie z tego apostolatu, jeśli jest to prawdziwie duchowy pokarm, jeśli pomaga wam coraz bardziej zakochać się w Jezusie, to proszę, módlcie się o pomoc, abyśmy mogli kontynuować tę pracę. Możemy również ustawić automatyczną comiesięczną darowiznę dla tych z Państwa, którzy są w stanie to zrobić. I oczywiście, zakup moich płyt CD i / lub książki bardzo nam pomógł.

Niech Bóg Was błogosławi. Jesteś kochany!

Aby przekazać darowiznę na mój apostolat, kliknij tutaj:

Darowizna-btn.jpg

Aby kupić moją nową książkę lub dowolną z moich płyt CD z muzyką i dewocjonaliami, przejdź do:

www.markmallett.com


Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail
Opublikowany w HOME.