Zdjęcie Reuters
ONE są to słowa, które niecały rok później wciąż rozbrzmiewają w Kościele i na świecie: „Kim jestem, by osądzać?” Były odpowiedzią papieża Franciszka na zadane mu pytanie dotyczące „gejowskiego lobby” w Kościele. Te słowa stały się okrzykiem bojowym: po pierwsze, dla tych, którzy chcą usprawiedliwić praktyki homoseksualne; po drugie, dla tych, którzy chcą usprawiedliwić swój relatywizm moralny; i po trzecie, dla tych, którzy chcą usprawiedliwić swoje założenie, że papieżowi Franciszkowi brakuje jednego stopnia do Antychrysta.
To małe żartowanie papieża Franciszka jest w rzeczywistości parafrazą słów św.Pawła z Listu św.Jakuba, który napisał: „Kim więc jesteś, aby osądzać swojego bliźniego?” [1]por. Jam 4:12 Słowa Papieża są teraz rozpryskiwane na koszulkach, szybko stając się mottem, które stało się popularne…
Przypisy
↑1 | por. Jam 4:12 |
---|