Ten papież Franciszek! Część III

By
Marka Malletta

 

FR. GABRIELA był rozbierany po mszy, kiedy znajomy głos przerwał ciszę. 

„Hej, ks. Gabe! ”

Kevin stał w drzwiach Zakrystii, z promieniejącymi oczami i szerokim uśmiechem na twarzy. Ks. stał w milczeniu przez chwilę, przyglądając mu się. Minął zaledwie rok, ale chłopięcy wygląd Kevina wyrósł na dojrzałą twarz. 

„Kevin! Co… byłeś tu na mszy?

„Nie, myślałem, że to zwykle o 9:00.”

„Ach, nie dzisiaj” - powiedział ks. - powiedział Gabriel, wieszając swoje szaty w szafie. „Mam dziś rano spotkanie z biskupem, więc cofnąłem się o godzinę”.

- Och… szkoda - powiedział Kevin. 

„Dlaczego, co słychać?”

„Miałem nadzieję, że uda nam się zrobić śniadanie. No cóż, to znaczy ja też chciałem iść na mszę, ale miałem nadzieję, że możemy mieć małą wizytę ”.

Ks. Gabriel spojrzał na zegarek. - Hm… Cóż, nie sądzę, że moje spotkanie potrwa najwyżej godzinę. Dlaczego nie zjemy lunchu? ” 

„Tak, to jest idealne. To samo miejsce?" 

"Gdzie jeszcze!" Ks. Gabriel uwielbiał starą restaurację, bardziej ze względu na wygodę niezmienionego wnętrza i artefaktów z lat pięćdziesiątych XX wieku niż nieoryginalne jedzenie. „Do zobaczenia w południe, Kevin. Nie, zrób to o 1950:12, na wszelki wypadek… ”

---------

Kevin spojrzał na zegarek, trzymając się ciepłego kubka z kawą. Była 12:40 i ani śladu księdza. 

„Kevin?”

Podniósł głowę i mrugnął dwukrotnie. 

"Rachunek?"

Kevin nie mógł uwierzyć, jak bardzo się postarzał, odkąd go ostatnio widział. Włosy Billa były bardziej białe niż srebrne, a oczy nieco bardziej zapadnięte. Zawsze uprzejmy, zwłaszcza dla starszych, Kevin wyciągnął rękę. Bill złapał ją i energicznie potrząsnął.  

„Siedzisz sam, Kevin? Co, wyrzucili cię z seminarium?

Kevin wydał wymuszone „Ha”, próbując ukryć rozczarowanie na swojej twarzy. On naprawdę chciał mieć ks. Gabriel dla siebie. Ale tym, który zadowalający ludzi był Kevin, który nigdy nie mógł powiedzieć „nie”, przejął. „Czekam tylko na ks. Gabriel. Powinien tu być lada chwila. Usiądź."

"Pozwoli pan?"

- Wcale nie - skłamał Kevin. 

"Tomek!" Bill zawołał dżentelmena rozmawiającego przy kasie. „Przyjdź, poznaj naszego następnego księdza!” Tom podszedł i wślizgnął się do budki obok niego. - Tom More - powiedział, wyciągając rękę. Zanim Kevin zdążył się nawet przywitać, Tom zerknął na krzyż na szyi kleryka i zaśmiał: „Protestancki krzyż, co?”

"Co?"

„Pomyślałem, że kleryk będzie nosił krucyfiks”. 

„Cóż, ja…”

„Więc do jakiego seminarium uczęszczasz?” Tom wyraźnie kontrolował rozmowę. 

- Jestem w Neumann - odparł Kevin z dumnym uśmiechem na twarzy. Ale szybko zniknął, gdy Tom kontynuował.

„Ach, bastion wszystkiego, co modernistyczne. Powodzenia, dzieciaku.

Kevin zamrugał dwa razy, powstrzymując falę złości. St. John Neumann Western Seminary było rzeczywiście wylęgarnią liberalnej teologii, radykalnej ideologii feministycznej i relatywizmu moralnego. Rozbił wiarę nielicznych. Ale to było dwadzieścia lat temu.

- Cóż, biskup Claude dużo z tego wyczyścił - odparł Kevin. „Jest tam kilku naprawdę dobrych profesorów… no cóż, może taki, który jest trochę zbity z tropu, ale…

- Tak, cóż, mam problemy z biskupem Claudem - powiedział Tom. 

„Jest tak samo słaby jak reszta” - dodał Bill. Twarz Kevina wykrzywiła się, zszokowana brakiem szacunku Billa. Już miał bronić biskupa, kiedy ks. Gabriel podszedł do stołu z wąskim uśmiechem. - Cześć - powiedział, przyglądając się twarzom całej trójki. „Przepraszam, Kevin. Biskup też się spóźnił. Czy przeszkadzam?"

- Nie, nie, usiądź - powiedział Bill, jakby zebrał ich wszystkich. 

Ks. Gabriel wiedział, kim był Tom More - były parafianin. Ale Tom wyjechał do „tradycyjnej” parafii znajdującej się przy drodze - św. Pius - i ostatecznie zabrał ze sobą Billa i Marg Tomey. Bill wciąż przychodził od czasu do czasu do kościoła św. Michała, ale rzadko na codzienną mszę. Gabriel zapytał go któregoś dnia, gdzie zniknął, Bill odpowiedział po prostu: „Do tego autentyczny Msza w hrabstwie Landou ”. Oczywiście były to walczące słowa. Do gorącej kłótni doszło do czasu, gdy ks. powiedział, że najlepiej będzie, jeśli porzucą sprawę. 

Ks. Gabriel znał proboszcza w St. Pius, ks. Albert Gainley. Była to jedyna parafia w diecezji, w której w każdy weekend odmawiano obrządek łaciński. Ks. Albert, żwawy ksiądz tuż po siedemdziesiątce, był pełną szacunku i życzliwą duszą. Jego łacina była nieskazitelna, a jego maniery, choć teraz nieco chwiejne, były wyrachowane i dostojne. Ks. Gabriel brał tam udział w obrządku trydenckim kilka lat temu i był zaskoczony liczbą młodych, wielodzietnych rodzin. Siedział tam, zanurzając się w starożytnych rytuałach i bogatych modlitwach, głęboko wdychając unoszące się nad nim szepty kadzidła. I dym ze świec. Kochał cały ten dym ze świec.

Rzeczywiście, ks. Gabriel kochał to wszystko i doceniał, mimo że urodził się po Soborze Watykańskim II. Co więcej, kochał oddanie, skromność i szacunek, jakie mieli zgromadzeni od chwili, gdy weszli do nawy. Patrzył z zaintrygowaniem, jak weszła jedna z rodzin, zaciskając ręce orany, dziewczęta zawoalowane, chłopcy ubrani w garnitury. Wszyscy zwrócili się w stronę Tabernakulum i w doskonałej synchronizacji przyklęknęli, wstali i udali się do swoich ławek jak dobrze wyreżyserowana trupa. „Miło widzieć młodych ludzi” - pomyślał. Będąc w wiejskiej parafii ks. Zbór Gabriela był domyślnie starszy. Nic już nie zatrzymywało młodzieży w miastach, gdy przybywali do miast w poszukiwaniu pracy i edukacji. Ale dwaj młodzi dorośli, którzy nadal byli w jego parafii, byli bardzo aktywni w chórze i imprezach młodzieżowych w mieście.

Kochał swoją cichą parafię. Uwielbiał swoją mszę. Była prosta, skuteczna, dostępna dla wszystkich. Wiedział intuicyjnie, dlaczego Ojcowie Soboru Watykańskiego II uważali, że Msza św. Wymaga aktualizacji o język narodowy i tym podobne. Ale kiedy podziwiał „dramat” łacińskiej Mszy, był zasmucony, że „reforma” pozostawiła jego rytuał tak - łysy. W rzeczywistości był tak poruszony przez ks. Alberta, że ​​ks. Gabriel wrócił do dokumentów Vaticanum II i ponownie odkrył niektóre elementy Mszy, których Ojcowie nigdy nie zamierzali utracić. Zaczął ponownie wprowadzać do mszalnych odpowiedzi trochę łaciny, w tym trochę śpiewu. Używał kadzidła, kiedy tylko mógł. Umieścił duży krucyfiks pośrodku ołtarza i zapytał, czy mógłby zawiesić piękne szaty w tylnej zakrystii w sąsiedniej parafii św. Łukasza. „Weź je” - powiedział ks. Joe, jeden ze starych „liberalnych” strażników wychodzących. - Tutaj też są posągi, jeśli ich chcesz. Miałem to wyrzucić ”. Ks. Gabriel znalazł dla nich idealne miejsce w tylnych rogach swojej parafii. I świece. Kupił dużo świec. 

Ale kiedy zapytał biskupa, czy mógłby się trochę wślizgnąć orientacja reklamowa stojąc twarzą do ołtarza podczas Modlitwy eucharystycznej, odpowiedzią było stanowcze „nie”. 

Ale nie był też doskonały u św. Piusa, ponieważ nie ma go w żadnej parafii. Ks. Gabriel był przerażony, podobnie jak ks. Albert, na niewielkim marginesie, który uczestniczył w łacińskiej Mszy św., Byli tymi, którzy nie tylko zarezerwowali najbardziej palącą krytykę dla papieża Franciszka, ale rozpalili teorię spiskową za teorią dotyczącą ważności jego wyboru na papieża i rezygnacji Benedykta XVI. Dołączyli również etykiety „Fałszywy prorok”, „heretyk” i „zboczeniec-obrońca” do Franciszka - i cokolwiek innego, na co mogli się zdobyć w swoich gniewnych diatrybach. Wszystko to szybko zostało opublikowane w mediach społecznościowych. Coraz częściej jednak ks. Gabriela własny parafianie zaczęli podążać za narastającym negatywnym trendem. Bill miał dużo do zrobienia z tym, ponieważ często po Mszy św. rozdawał drukowane kopie wszelkich brudów, jakie mógł znaleźć na Franciszku - aż ks. Gabriel poprosił go, żeby przestał.

I dlatego ks. Gabriel skrzywił się, kiedy wszedł do jadalni i zobaczył Billa i Toma siedzących w budce. Nikt nie zauważył jego reakcji - z wyjątkiem kelnerki. Spojrzała na stoisko, a następnie zwróciła się do ks. znowu z chichotem. Znała Billa i jego „tyrady” bardzo dobrze. Ks. Gabriel skrzywił się, nieco zawstydzony, gdy mrugnął do niej. Gdy usiadł na swoim miejscu, wiedział, co się dzieje. 

„Dawno się nie widzieliśmy, ojcze”, powiedział Bill. "Dobre wyczucie czasu."

"Jak to?" Ks. Zapytał Gabriel. Znał już odpowiedź.

- Cóż, Kevin tu jest.

Ks. Gapił się tępo na Billa, podobnie jak Kevin, czekając na wyjaśnienie.

„O czym jeszcze rozmawiamy, kiedy jesteśmy razem? Bergoglio! ”

Ks. Gabriel uśmiechnął się i skinął głową z rezygnacją, podczas gdy Kevin nie potrafił ukryć swojego niezadowolenia.

„Nie mów mi, że będziesz bronić Papieża Podpis Franciszka na tym antychrystowym dokumencie z tym muzułmańskim imamem? Bill szydził.

Dumny uśmieszek pojawił się na twarzy Toma. Kevin był o chwilę od spytania, czy jeśli nie mają nic przeciwko, planuje prywatną rozmowę z ks. Gabriel. Ale zanim zdążył otworzyć usta, ks. Gabriel połknął przynętę.

„Nie, nie jestem, Bill” - odpowiedział. 

- No cóż, w końcu zaczynasz widzieć światło - powiedział z nutą kpiny.

„Och, masz na myśli, że papież Franciszek jest Antychrystem?” Ks. Gabriel odpowiedział sucho.

„Nie, Fałszywy prorok- powiedział Tom.

Kevin zajrzał do kubka z kawą i wymamrotał coś niezrozumiałego. 

„Cóż”, ks. Gabriel kontynuował spokojnie: „kiedy przeczytałem to zdanie w Deklaracji - to, w którym jest napisane…

Pluralizm i różnorodność religii, kolor, płeć, rasa i język są pożądane przez Boga w Jego mądrości… -Dokument „Braterstwo ludzi na rzecz pokoju na świecie i wspólnego życia”. —Abu Dhabi, 4 lutego 2019 r .; watykan.va

„… Moją pierwszą myślą było, czy Papież mówi o pobłażliwej woli Boga?” 

" wiedział miałeś to powiedzieć! ” Bill warknął trochę za głośno.

- Ale Bill, zaczekaj. Im dłużej na to patrzyłem, tym bardziej czułem, że to konkretne zdanie sprawia wrażenie, że Bóg jest aktywnie chętni mnogość sprzecznych ideologii i przeciwstawnych „prawd” w „Jego mądrości”. Po prostu myślę, że papież Franciszek zostawił za dużo niezapowiedziany, jeszcze raz, a to, tak, może wywołać skandal ”.

"Mógłby?" - powiedział Tom, rzucając się z powrotem na swoje siedzenie. "To już ma. Bergoglio jest heretykiem, a to jest dowód na to. Niszczy Kościół i oszukuje ludzi w masie. Cóż za żałosna wymówka dla pasterza ”.

Bill siedział tam, skwapliwie kiwając głową, unikając jednak kontaktu wzrokowego z ks. Gabriel.

„Och, prawda?” Ks. odpowiedział. 

- O tak, on jest… - zaczął Bill, ale Kevin mu przerwał. 

- Nie, on jest nie zniszczenie Kościoła. To znaczy tak, zgadzam się z ks. Gabe, że w pewnych momentach wprowadzał w błąd. Ale czy czytacie w ogóle jego codzienne homilie? Często mówi wiele naprawdę dobrych, ortodoksyjnych i głębokich rzeczy. Jeden z moich profesorów…

- Och, daj spokój - wypalił Bill. „Nie obchodzi mnie, gdyby codziennie czytał Katechizm z kazalnicy. On jest kłamstwo. Mówi jedną rzecz, a potem robi drugą ”. 

Ks. odchrząknął. „Nie obchodzi cię, czy on codziennie naucza wiary katolickiej? Czy to właśnie powiedziałeś, Bill? 

„Mówi jedno…” Tom dokończył zdanie „… a potem sobie zaprzecza. Więc nie, też mnie to nie obchodzi ”.

Z jednej strony ks. Gabriel nie mógł się całkowicie nie zgodzić. Działania papieża Franciszka w Chinach, jego nieskrępowane poparcie dla wątpliwej nauki o klimacie, niektóre nominacje, które wyznaczył doradcom i takim, którzy zajmowali otwarcie wątpliwe stanowiska w opozycji do nauczania Kościoła, a także jego milczenie, jego niechęć do oczyszczenia atmosfery… to był kłopotliwy, jeśli nie frustrujący. A ta deklaracja on podpisany… uważał, że intencje Papieża są dobre i szczere, ale z pozoru wyglądało to na religijną obojętność. Przynajmniej tak to interpretował każdy ewangelicki prezenter radiowy i większość konserwatywnych mediów katolickich. W związku z tym ks. Gabriel czasami czuł się tak, jakby został zmuszony do bycia apologetą Franciszka z tymi parafianami, przyjaciółmi, rodziną, a nawet niektórymi braćmi kapłanami, którzy miesiąc po miesiącu sporządzali krótką listę papieskich „wpadek”. 

„Dobrze, po pierwsze” - powiedział ks. - powiedział Gabriel, opierając się o środek stołu. „I naprawdę mam to na myśli, chłopaki… gdzie jest twoja wiara w Chrystusa? Uwielbiam to, co powiedziała Maria Voce, prezes Ruchu Focolari:

Chrześcijanie powinni pamiętać, że to Chrystus kieruje historią Kościoła. Dlatego to nie podejście Papieża niszczy Kościół. To nie jest możliwe: Chrystus nie pozwala zniszczyć Kościoła, nawet przez papieża. Jeśli Chrystus prowadzi Kościół, Papież naszych czasów podejmie niezbędne kroki, aby iść naprzód. Jeśli jesteśmy chrześcijanami, powinniśmy rozumować w ten sposób. -Watykański insider23 grudnia 2017 r

„Cóż, może nie zniszczyć Kościoła, ale niszczy dusze!” - wykrzyknął Bill.

„Cóż, Bill, mogę ci również powiedzieć, jako pastor i spowiednik, że pomógł także wielu duszom. Ale spójrzcie, już kilka razy wam mówiłem w przeszłości, że się zgadzam: sposób, w jaki Ojciec Święty czasami to ujmuje, mógłby - i prawdopodobnie powinien - być powiedziany znacznie jaśniej. Ale jeśli porównasz te stwierdzenia - często wypaczane przez media, by oznaczały coś innego - z innymi rzeczami, które powiedział, jasne jest, że nie wierzy, no cóż, na przykład w religijny indyferentyzm ”. 

- Udowodnij to - rzucił Tom. 

Ks. Gabriel wyłączył telefon, podczas gdy Kevin przeprosił i poszedł do toalety. „Chcę też usłyszeć, co masz do powiedzenia, ks. Gabe - dodał Kevin.

"Widzieć?" - powiedział Bill - nawet ci seminarzyści znają wilka w owczej skórze, kiedy go widzą.

Kevin szedł dalej, ale odpowiedział: „Uh, niezupełnie, Bill”. Gdy wszedł do toalety, na jego ustach zaczęły pojawiać się słowa. „Co za łajdak…”, ale powstrzymał język, gdy słowa Jezusa przemknęły przez jego umysł:

… Miłujcie swoich wrogów, czyńcie dobro tym, którzy was nienawidzą, błogosławcie tym, którzy was przeklinają, módlcie się za tych, którzy was znęcają. Osobie, która uderzy cię w jeden policzek, podaj również drugi… (Łk 6: 27-29)

- Cóż - szepnął Kevin do Pana - nie jest moim wrogiem. Ale rany, czy on musi być takim palantem? Och, Panie, błogosław go, błogosław go, błogosławię go ”.

Kevin wrócił do stołu w chwili, gdy ksiądz znalazł odniesienie.

„Właściwie” ks. Gabriel powiedział: „Franciszek powiedział kilka rzeczy na temat dialogu międzyreligijnego. Ale to pierwsze sprzed kilku lat:

… Kościół „tego pragnie wszystkie ludy ziemi będą mogły spotkać Jezusa, doświadczyć Jego miłosiernej miłości… [Kościół] pragnie z szacunkiem wskazać każdemu mężczyźnie i kobiecie na tym świecie Dziecię, które narodziło się dla zbawienia wszystkich. —Angelus, 6 stycznia 2016 r .; Zenit.org

„To całkiem jasne określenie misji” - kontynuował. „I właśnie dlatego Franciszek spotykał się z buddystami, muzułmanami i tak dalej”.

- No cóż - sprzeciwił się Tom - gdzie on rozmawiał o Jezusie z tym imamem? Kiedy wezwał go do pokuty, co? Gdyby Tom miał kaburę, włożyłby do niej swoją dymiącą broń. 

„Tom, pomyśl przez chwilę” - ks. Gabriel odpowiedział z irytacją w głosie. W tym momencie zjawiła się kelnerka, aby przyjąć zamówienia. Kiedy odeszła, ks. nieprzerwany.

„Pomyśl przez chwilę. Czy możecie sobie wyobrazić, gdyby papież Franciszek stanął przy mikrofonie i powiedział: „Wzywam wszystkich muzułmanów, aby uznali, że Jezus Chrystus jest Bogiem! Nawracajcie się lub zgińcie w wiecznych płomieniach! Na całym świecie doszłoby do zamieszek. Chrześcijańskie wioski zostałyby doszczętnie spalone, ich kobiety zgwałcone, a ich mężczyźni i dzieci zostaliby ścięci. Istnieje dar Ducha Świętego zwany „Roztropnością” ”.

„Dobrze, więc jaki jest sens tej„ braterskiej przyjaźni ”?” - wtrącił się Bill. „Gdzie w Ewangelii Chrystus wzywa nas do bycia kumplami z poganami? Myślałem, że dobre Słowo mówi:

Nie bądźcie w jarzmie z tymi, którzy są różni, z niewierzącymi. Jakie partnerstwo łączy prawość i bezprawie? Albo jaką społeczność ma światło z ciemnością? … Co ma wspólnego wierzący z niewierzącym? (2 Kor 6-14)

„Och, dobrze” - powiedział ks. Gabriel sarkastycznie. „Więc wyjaśnij, dlaczego Jezus siedział i jadał z poganami, prostytutkami i niewierzącymi?” Tom i Bill patrzyli tępo. Odpowiedział więc na swoje pytanie. „Jedynym sposobem ewangelizacji kogoś jest zbudowanie z nim jakiejś relacji. Św. Paweł angażował Greków przez wiele dni, często cytując prawdę ich poetów i filozofów. Ten „dialog międzyreligijny” otworzył drzwi Ewangelii ”. Spoglądając na swój telefon, kontynuował. „W porządku, więc oto inny cytat. To jest z Evangelii Gaudium że Papież napisał:

Dialog międzyreligijny jest niezbędnym warunkiem pokoju na świecie, a więc jest obowiązkiem chrześcijan i innych wspólnot religijnych. Dialog ten jest przede wszystkim rozmową o ludzkiej egzystencji lub po prostu, jak to określili biskupi Indii, „otwartością na nich, dzieleniem ich radości i smutków”. W ten sposób uczymy się akceptować innych i ich różne sposoby życia, myślenia i mówienia… Nie pomaga dyplomatyczna otwartość, która mówi „tak” na wszystko, aby uniknąć problemów, gdyż byłby to sposób na oszukanie innych i odmawiając im dobra, którym mamy się hojnie dzielić z innymi. Ewangelizacja i dialog międzyreligijny, dalekie od sprzeciwu, wzajemnie się wspierają i karmią. -Evangelii Gaudium, n. 251, watykan.va

Tom nagle uderzył pięścią w stół. „Nie obchodzi mnie to co powiedział ten Bergoglio. Ten człowiek jest niebezpieczny. Wstąpił do New World Order. Tworzy Jedną Światową Religię. On jest Judaszem, na Boga, i jeśli go posłuchasz, skończysz w tej samej jamie ognia co on ”.

Napięcie zostało przerwane przez kelnerkę, która podchodziła z dzbankiem kawy, a na jej twarzy malowało się zdumienie. - Hm, czy twoja mama nie mówiła ci, żebyś nie rozmawiał w ten sposób z kapłanami? - powiedziała, przewracając filiżankę Toma. Zignorował ją. 

Ks. Gabriel zmienił taktykę. W tym momencie czuł się zobowiązany do poprawiania stojących przed nim mężczyzn, niezależnie od tego, czy słuchali, czy nie. Odłożył telefon i przez kilka sekund patrzył Billowi i Tomowi w oczy.

„Okej, nie cytujmy już papieża Franciszka. Słyszałeś o papieżu Bonifacym VIII? ” Tom skinął głową. „Oto, co powiedział”. Ks. Gabriel znał to na pamięć (ponieważ miał wiele czasu, aby „ćwiczyć” z innymi w ciągu ostatniego roku):[1]„Jednak władza ta (chociaż została udzielona człowiekowi i jest przez niego wykonywana), nie jest ludzka, lecz raczej Boska, udzielona Piotrowi przez boskie słowo i potwierdzona jemu (Piotrowi) i jego następcom przez Tego, którego Piotr wyznał, mówiąc Pan do samego Piotra:Cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane także w niebie'itd. [Mt 16:19]. Dlatego każdy, kto sprzeciwia się tej władzy zarządzonej w ten sposób przez Boga, sprzeciwia się zarządzeniu Bożemu [Rz 13: 2], chyba że wymyśli jak Manicheusz dwa początki, które są fałszywe i uważane przez nas za heretyckie, ponieważ według świadectwa Mojżesza nie jest to na początku, ale w początek że Bóg stworzył niebo i ziemię [Rdz 1: 1] ”. —POPE BONIFACE VIII, Nieznane Sanktuarium, Bulla papieża Bonifacego VIII ogłoszona 18 listopada 1302 r

… Oświadczamy, oświadczamy, określamy, że jest absolutnie konieczne do zbawienia, aby każda istota ludzka podlegała Biskupowi Rzymu. -Nieznane Sanktuarium, Bulla papieża Bonifacego VIII ogłoszona 18 listopada 1302 r

- Nie poddam się żadnemu antypapieżowi, jeśli to właśnie mi mówisz - parsknął Tom. 

- Um, przepraszam, Tom - powiedział Kevin, przygotowując się. „Z definicji 'antypapież' to ktoś, kto zasiadł na tronie Piotra siłą lub w wyniku nieważnego wyboru”.

Ks. Gabriel wskoczył, znając teorie spiskowe, którymi podążali Tom i Bill - z „St. Gallen Mafia ”, Benedyktowi uwięzionemu w Watykanie, emerytowanemu papieżowi nie naprawdę rezygnacja.

„Zgadza się, Kevin. Zanim omówimy to, o czym już rozmawialiśmy, Rachunek, Powtórzę tylko, że ani jeden kardynał, w tym Raymond Burke czy żaden inny „konserwatywny” duchowny, nie ma nawet tyle napomknął że wybór Franciszka jest nieważny. A nawet jeśli to była, obalenie go wymagałoby innego papieża i kanonicznego procesu - a nie posta na Facebooku, w którym tak się stało ”. Rzucił spojrzenie na Toma; było to zamierzone jako nagana. Ks. Gabriel rzadko czytał Facebooka, ale słyszał od innych parafian, że Tomek nic nie ukrywał w swoich jadowitych komentarzach skierowanych do papieża. 

„Więc” ks. powiedział, składając ręce: „Wy, panowie, macie problem. Chrystus powiedział do swoich uczniów:

Kto cię słucha, słucha mnie. Kto cię odrzuca, odrzuca mnie. A kto Mnie odrzuca, odrzuca Tego, który Mnie posłał. (Łk 10:16)

„Jeśli odmówisz słuchania Wikariusza Chrystusa i aktywnie podważaj jego autorytet, jesteś w materialnej schizmie ”. 

"Nas? Jesteśmy złoczyńcami? Jak śmiesz." Tom spojrzał na ks. Gabriel.

Kevin wskoczył z powrotem. „W porządku, ks. Gabe, więc pozwól mi być adwokatem diabła. Właśnie zgodziłeś się wcześniej, że Deklaracja podpisana przez Papieża jest myląca. Zgadzam się. Jak więc mamy go słuchać kiedy wydaje się zaprzeczać głosowi Chrystusa? ”

"Dokładnie!" - powiedział Bill, waląc pięścią w stół.  

Ks. Gabriel położył ręce na krawędzi stołu i odsunął się. Szybko wypowiedział cichą modlitwę: „Panie, daj mi mądrość - mądrość i zrozumienie”. Nie chodziło o to, że ks. nie miał odpowiedzi - miał - ale zaczynał rozumieć, jak potężny Wróg sieje zamęt, jak potężne rosną demony strachu, podziałów i wątpliwości. Diaboliczna dezorientacja. Tak nazwała to s. Łucja z Fatimy. Wyjrzał przez okno i znowu się modlił, „Pomóż mi, mamo. Zmiażdż węża pod piętą ”.

Kiedy odwrócił się w stronę dwóch mężczyzn naprzeciwko niego, z triumfalizmem wypisanym na ich twarzach, poczuł, jak wzbiera w nim intensywna i nieoczekiwana miłość. Poczuł litość, jakiej Jezus kiedyś doświadczył ... 

Na widok tłumów jego serce zlitowało się nad nimi, ponieważ byli zaniepokojeni i opuszczeni, jak owce bez pasterza. (Mateusz 9:36)

Zaskoczony własnymi emocjami ks. Gabriel stwierdził, że walczy ze łzami, gdy zaczął odpowiadać Kevinowi, którego twarz zdradzała zmieszanie. 

„Kiedy Jezus ogłosił Piotra„ skałą ”Kościoła, nie zapowiadał, że ten rybak będzie odtąd nieomylny w każdym słowie i czynie. W rzeczywistości dwa rozdziały później Jezus skarcił go, mówiąc:Zejdź za mnie, szatanie! „Skała” nagle stała się kamień potknięcianawet dla Jezusa! Ale czy to oznaczało, że wszystko, co powiedział Peter odtąd był niegodny zaufania? Oczywiście nie. W rzeczywistości, kiedy tłumy odchodziły po przemówieniu Chrystusa o Chlebie Życia, Piotr oznajmił:

Nauczycielu, do kogo pójdziemy? Masz słowa życia wiecznego. Zaczęliśmy wierzyć i jesteśmy przekonani, że jesteś Świętym Boga. (Ewangelia Jana 6:69)

„Te słowa były powtarzane, modlone i odbijane echem z ambon na całym świecie przez 2000 lat. Peter mówił głosem Dobrego Pasterza ”.

W jego głosie zabrzmiała figlarność. „Ale co się wtedy stało? Piotr trzykrotnie zaparł się Chrystusa! Z pewnością od tego momentu Piotr był niegodny kiedykolwiek wypowiedz inne słowo w imieniu Chrystusa, prawda? Nie?"

„Wręcz przeciwnie, Jezus spotkał go nad brzegiem Tyberiady i trzy razy zaprosił do niego Piotra „karm moje owce”. I Peter to zrobił. Po zstąpieniu Ducha Świętego w dniu Pięćdziesiątnicy ten Piotr, ten sam, który publicznie zaparł się Chrystusa, oświadczył publicznie:

Pokutujcie i dajcie się ochrzcić, każdy z was, w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów; a otrzymasz dar Ducha Świętego. (Dz 2:38)

„W tym momencie przemawiał Piotr głosem Dobrego Pasterza. Więc wszystko w porządku, prawda? Jest teraz po Pięćdziesiątnicy, więc Piotr, prowadzony przez Ducha Prawdy, nigdy więcej nie popełnia błędu, prawda? Wręcz przeciwnie, tym razem biedak zaczął iść na kompromis z wiarą duszpastersko. Paweł musiał go skorygować twarzą w twarz w Antiochii. Ostrzegł Petera, że ​​jest…

… Nie na właściwej drodze zgodnej z prawdą ewangelii. (Gal 2: 9)

„Co za rozbieranie się!” - wypalił Kevin, śmiejąc się głośno. 

„Dokładnie” - powiedział ks. Gabriel. „To dlatego, że Peter nie było przemawiając lub działając w imieniu Dobrego Pasterza w tym momencie. Jednak Paweł, daleki od potępiania autorytetu Piotra, nazywania go imionami i przeciągania jego reputacji przez błoto w Jerusalem Post, Paweł uznał i szanował autorytet Piotra - i powiedział mu, żeby mu sprostał ”.

Kevin skinął głową, podczas gdy Tom patrzył chłodno na księdza. Bill zakreślił palcem kółka w kawałku cukru, który rozlał się na stół.  

„Otóż, chodzi o to” - powiedział ks. Gabriel kontynuował, jego głos się nasilił. „Piotr pisał dalej listy do kościołów, piękne listy, które dziś składają się na nieomylne Pismo Święte. Tak, ten sam człowiek, który nadal się potykał, był także nieustannie używany przez Chrystusa - mimo wszystko. To wszystko, żeby to powiedzieć Chrystus może przemawiać i mówi przez swoich Wikariuszy, nawet po tym, jak oni popełnili błąd. Naszym zadaniem, jako całego Ciała Chrystusa, jest przyjmowanie przykładu św. Pawła, zarówno w poszanowaniu, jak i synowskim napominaniu, gdy jest to konieczne. Naszym obowiązkiem jest słuchać głosu Chrystusa w nim i wszystkich naszych biskupów, ilekroć słyszymy naszego Pana przemawiającego przez nich ”.

„A jak, drogi Ojcze, poznamy jego głos Chrystusa, a nie zwodziciela?” - zapytał Tom. 

„Kiedy Papież przemawia w głos Świętej Tradycji. Papiestwo nie jest jednym papieżem, Tomek. Myślę, że to Benedykt powiedział….

Papież nie jest suwerenem absolutnym, którego myśli i pragnienia są prawem. Wręcz przeciwnie, posługa papieża jest gwarantem posłuszeństwa Chrystusowi i Jego słowu. —POPIEŁ BENEDYKTA XVI, Homilia z 8 maja 2005 r .; San Diego Union-Tribune

Kelnerka wróciła z parującymi posiłkami. Przez chwilę siedzieli w milczeniu. Ks. Gabriel podniósł nóż i zaczął kroić mięso, podczas gdy Bill z zakłopotaniem wpatrywał się w filiżankę kawy. Tomek powoli zebrał myśli i odpowiedział:

- Więc mówisz mi, że muszę posłuchać Bergoglio? Cóż, nie muszę słuchać tego człowieka. Mam katechizm, który mówi mi…

"Taktak, robisz. ” Ks. przerwał. "Ale Jestem nie mówię ci. Patron Twojej parafii mówi Ci:

Dlatego kroczą ścieżką niebezpiecznego błędu, wierząc, że mogą przyjąć Chrystusa jako Głowę Kościoła, nie przylegając lojalnie do Jego Zastępcy na ziemi. -PAPIEŻ PIUS XII, Mystici Corporis Christi (O mistycznym ciele Chrystusa), 29 czerwca 1943; n. 41; watykan.va

„Och, więc muszę być posłuszny Papieżowi, kiedy mówi mi, że każda religia jest taka sama? To śmieszne - splunął Tom. 

„Oczywiście, że nie” - powiedział ks. Gabriel. „Jak powiedziałem - i to jest w Katechizmie - Papież nie przemawia nieomylnie przez cały czas - a ta Deklaracja nie była nieomylnym dokumentem. Jasne, chciałbym, żeby sprawy nie były tak zagmatwane. Nie przeczę, że to robi jakąś krzywdę. Jednocześnie Chrystus na to pozwala. I jak powiedziałeś, masz katechizm. Żaden katolik nie powinien być „zdezorientowany”, ponieważ nasza wiara jest czarno-biała ”.

Zwracając się do Billa, kontynuował. „Powiedziałem wam, że jeśli Jezus nie sądzi, że może z tego wynieść dobro, mógłby dziś wezwać Franciszka do domu lub ukazać mu się jutro w objawieniu i zmienić wszystko. Ale On tego nie robi. Więc… Jezu, ufam Tobie.

Odwrócił się do swojego naczynia i wziął kilka kęsów, podczas gdy Bill zawołał kelnerkę, by poprosiła o więcej kawy. Tom, wyraźnie poruszony, rozłożył serwetkę i położył ją na kolanach. Kevin zaczął jeść, jakby nigdy nie karmili go w seminarium.

„Mężczyźni”, ks. westchnął: „musimy zaufać Duchowi Świętemu, że pomoże nam przejść tę obecną próbę. Jezus wciąż buduje Swój Kościół - nawet jeśli podajemy mu błoto zamiast cegieł. Ale nawet gdybyśmy mieli doskonałego świętego na tronie Piotra, jest nic to powstrzyma burzę, która przelatuje nad światem. Wyrok rozpoczął się na długo przed papieżem Franciszkiem ”. Ponownie wyjrzał przez okno. „Musimy pościć i modlić się jak nigdy dotąd, nie tylko za Papieża, ale także o oczyszczenie Kościoła”.

Nagle zachichotał. „W pewnym sensie cieszę się, że Francis robi ten bałagan”.

Kevin się zakrztusił. „Dlaczego, ks. Gabe?

- Ponieważ to zdejmowanie papieży z niezdrowego piedestału. W minionym stuleciu mieliśmy tak nieskazitelnych teologicznie papieży, że zaczęliśmy prosić ich, aby praktycznie powiedzieli nam, co możemy zjeść na śniadanie. To nie jest zdrowe. Kościół zapomniał, że jest papieżem mogą i robi popełnia błędy, nawet do tego stopnia, że ​​jego bracia i siostry muszą go poprawić. Co więcej, widzę katolików siedzących na rękach i czekających, aż Papież poprowadzi sprawę tak, jakby był odpowiedzialny za ewangelizację sąsiadów. W międzyczasie Matka Boża patrzy na każdego z nas i mówi:Na co czekasz? Bądźcie moimi apostołami miłości! Nawiasem mówiąc, kiełbaski są świetne. ”

- Mogę się z tym zgodzić - powiedział Bill, gotowy zrezygnować z debaty - na razie.

Tom wziął głęboki oddech, aby kontynuować dyskusję, ale ks. Gabriel nagle zmienił temat. - Więc, Kevin, powiedz mi, jak tam leci w St. John's?

- Niesamowite - powiedział. „Jestem prawie pewien, że to moje powołanie. Teraz, ojcze - wyszczerzył się - chciałbym zjeść błogosławione jedzenie, jeśli odmówisz łaskę.

Ks. Gabriel zachichotał, zdając sobie sprawę, że zapomniał. I w ten sposób wszyscy czterej mężczyźni złożyli znak krzyża.

 

POWIĄZANE CZYTANIE

Ten papież Franciszek! Część I.

Ten papież Franciszek! część druga

 

Komu zostawił klucze tej Krwi?
Chwalebnemu Apostołowi Piotrowi i wszystkim jego następcom
którzy są lub będą do Dnia Sądu,
wszyscy mieli taką samą władzę, jaką miał Piotr,
które nie są pomniejszone żadną własną wadą.
—Św. Katarzyny ze Sieny, z Księga dialogów

 

To Słowo Teraz jest pełnoetatową służbą
kontynuuje twoje wsparcie.
Błogosławię cię i dziękuję. 

 

Podróżować z Markiem Połączenia Teraz słowo,
kliknij poniższy baner, aby subskrybuj.
Twój e-mail nie zostanie nikomu udostępniony.

 

Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Przypisy

Przypisy
1 „Jednak władza ta (chociaż została udzielona człowiekowi i jest przez niego wykonywana), nie jest ludzka, lecz raczej Boska, udzielona Piotrowi przez boskie słowo i potwierdzona jemu (Piotrowi) i jego następcom przez Tego, którego Piotr wyznał, mówiąc Pan do samego Piotra:Cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane także w niebie'itd. [Mt 16:19]. Dlatego każdy, kto sprzeciwia się tej władzy zarządzonej w ten sposób przez Boga, sprzeciwia się zarządzeniu Bożemu [Rz 13: 2], chyba że wymyśli jak Manicheusz dwa początki, które są fałszywe i uważane przez nas za heretyckie, ponieważ według świadectwa Mojżesza nie jest to na początku, ale w początek że Bóg stworzył niebo i ziemię [Rdz 1: 1] ”. —POPE BONIFACE VIII, Nieznane Sanktuarium, Bulla papieża Bonifacego VIII ogłoszona 18 listopada 1302 r
Opublikowany w HOME, WIELKIE PRÓBY.