Chodź, idź za mną do grobu

TERAZ SŁOWO O MASOWYCH CZYTANIACH
na Wielką Sobotę 4 kwietnia 2015 r
Wigilia Paschalna w Noc Wielkanocną

Teksty liturgiczne tutaj

 

SO jesteś kochany. To najpiękniejsza wiadomość, jaką upadły świat mógł kiedykolwiek usłyszeć. I nie ma na świecie religii, która miałaby tak niezwykłe świadectwo ... że sam Bóg, z namiętnej miłości do nas, zstąpił na ziemię, przyjął nasze ciało i umarł, aby zapisać my.

Ale kiedy spojrzysz na to przesłanie miłości, zapisane w samym ciele Syna, jest inne przesłanie, którego nie możemy zignorować. I to jest, że Jego rany są refleksja stanu naszych dusz in grzech. Bicze, dziury w Jego rękach i stopach, siniaki na Jego kolanach, rany na Jego ramionach, przebicia w Jego czole… wszystko to jest prawdziwym symbolem oszpecenia ludzkiej duszy w stanie grzechu śmiertelnego. [1]por Do tych, którzy są w grzechu śmiertelnym Dlatego nie wystarczy stanąć pod krzyżem i to usłyszeć jesteś kochany. Ponieważ dzisiaj, w Wielką Sobotę, padło jeszcze jedno słowo, tym razem z grobu wykutego w kamieniu:

Przyjdź, idź za Mną do grobu.

Jezus tego chce uzdrowić nas o naszym oszpeceniu. A to oznacza nie tylko „ukrzyżowanie” naszych grzechów, pozwolenie, by Jego drogocenna Krew obmyła nas i oczyściła, ale oznacza złożenie naszego starego życia w grobie razem z Jego. Krzyż wyzwala; Grobowiec zostaje przywrócony.

Rzeczywiście zostaliśmy razem z Nim pogrzebani przez chrzest zanurzający w śmierć, abyśmy i my, tak jak Chrystus powstał z martwych dzięki chwale Ojca, mogli żyć w nowym życiu. (z Listu)

Nie wystarczy to usłyszeć jesteś kochany. Ponieważ Jezus przyszedł nie tylko cię kochać, ale także zbawić. A sposób, w jaki jesteśmy zbawieni, to wejście w Jego mękę z Nim, to znaczy wyrzeczenie się starego sposobu życia, odpokutowanie za nasze grzechy i podążanie ścieżką woli Bożej, która prowadzi przez Krzyż pokuty, przez Grób z siebie. - zaprzeczenia i do nowego życia, które trwa aż do wieczności.

Bo jeśli zjednoczyliśmy się z Nim przez śmierć podobną do Jego, będziemy z Nim zjednoczeni w zmartwychwstaniu. Wiemy, że nasz dawny ja został ukrzyżowany razem z Nim, aby nasze grzeszne ciało zostało usunięte, abyśmy nie byli już dłużej w niewoli grzechu. (Tamże)

Coś we mnie trzęsie się, drodzy bracia i siostry, kiedy widzę przywódcy Kościoła zaczynają ignorować zniekształcenie grzechu w swoich braciach ze względu na fałszywe pojęcie „miłości” zwane tolerancją. Krzyż! Krzyż! Krzyż! Nie ma innego wyjścia. Grób! Grób! Grób! Nie ma innej drogi do Zmartwychwstania.

Bracia i siostry, błagam was w Imieniu Jezusa Chrystusa, naszego kochającego Boga i Zbawiciela, abyście stali się proroczym głosem na pustyni, głoszącym nie tylko, że jesteśmy kochani, ale że musimy być zbawieni (niech Jego Ofiara nie pójdzie na marne! ). Będzie cię to kosztować, a może nawet życie. Ale nie bój się, bo jeśli w Nim umarliście, w Nim też powstaniecie.

Bóg naprawdę jest moim Zbawicielem; Jestem pewny siebie i nie boję się. Moją siłą i odwagą jest Pan, a On był moim Zbawicielem. (Psalm po piątym czytaniu)

Idzie przed wami… (Dzisiejsza Ewangelia)

 

  

Twoje modlitwy i wsparcie są dla mnie cenne.

Zapisz się!

 

Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail
Opublikowany w HOME, WIARA I MORALNOŚĆ, ODCZYTY MASOWE.