Więcej o darze języków


od Zielone Świątki El Greco (1596)

 

OF Oczywiście, refleksja na temat „dar języków”Będzie wzbudzać kontrowersje. I nie dziwi mnie to, ponieważ jest to prawdopodobnie najbardziej niezrozumiany ze wszystkich charyzmatów. Dlatego mam nadzieję odpowiedzieć na niektóre pytania i komentarze, które otrzymałem w ciągu ostatnich kilku dni na ten temat, zwłaszcza, że ​​papieże nadal modlą się o „nową Pięćdziesiątnicę”…[1]por Charyzmatyczny? - Część VI

 

TWOJE PYTANIA I KOMENTARZE…

Q. Opieracie swoją obronę „daru języków” na anegdotycznym komentarzu dr Martina, a nie na jakimkolwiek rzeczywistym nauczaniu Kościoła - w istocie nie jestem pewien, czy nawet wierzę, że ten incydent z papieżem św. Janem Pawłem II rzeczywiście się wydarzył.

Zacząłem pisać Dar języków z anegdotą, którą słyszałem kilka lat temu, w której św. Jan Paweł II wyszedł ze swojej kaplicy, podekscytowany, że otrzymał dar języków. Z jednej strony mój czytelnik ma rację - pomyliłem się, sądząc, że początkowo usłyszałem tę historię od dr Ralpha Martina. Raczej historię opowiedział papieski kaznodzieja w Watykanie, ks. Raneiro Cantalamessa. Zostało to przekazane na konferencji w Steubenville w Ohio Księża, diakoni i seminarzyści we wczesnych latach 1990-tych i przekazany mi przez księdza, który był obecny na tym wydarzeniu.

Jednak ta anegdota jest tylko ilustracją. Zrozumienie języków z całą pewnością opiera się na nauczaniu Kościoła i na Piśmie Świętym. Ponownie, jak cytowałem z Katechizmu odnośnie charyzmatów Ducha Świętego:

Niezależnie od ich charakteru - czasami jest to niezwykłe, jak na przykład dar cudów lub języków - charyzmaty są ukierunkowane na łaskę uświęcającą i są przeznaczone dla wspólnego dobra Kościoła. -Katechizm Kościoła Katolickiego, rz. 2003

Wydaje się, że mój czytelnik sugeruje, jak wielu naukowców, że dar języków był obecny tylko we wczesnym Kościele. Jednak twierdzenie, że języki mają datę ważności, nie ma podstaw biblijnych. Co więcej, jest to sprzeczne ze świadectwem i świadectwem historycznym, zwłaszcza Ojców Kościoła, nie mówiąc już o znaczącym doświadczeniu Kościoła w ostatnich pięćdziesięciu latach, w którym dar języków był praktykowany i sprawdzany. Jest to zgodne z prostym, bezwarunkowym stwierdzeniem Jezusa:

Te znaki będą towarzyszyć tym, którzy wierzą: w moje imię będą wypędzać demony, będą mówić nowymi językami. Węże będą podnosić [rękami], a jeśli piją jakąś śmiertelną rzecz, to im nie zaszkodzi. Będą wkładać ręce na chorych, a oni wyzdrowieją. (Marka 16: 17-18)

 

Q. Powiedzieć, że Mark Ch. 16 definitywnie dowodzi, że mówienie językami ma być „normatywne” w życiu chrześcijanina, oznacza interpretowanie tego fragmentu w sposób, w jaki żaden Ojciec Kościoła, żaden Doktor Kościoła, żaden papież, żaden święty ani żaden klasyczny teolog nigdy nie zinterpretował to.

Wręcz przeciwnie, istnieje wiele dowodów w pismach i relacjach Ojców Kościoła i świętych, a także we współczesnym Kościele, które ujawniają, że tak zwany „chrzest w Duchu” i często towarzyszące mu charyzmaty były uważane za „normatywne”. Katolicyzm. Jednak normatywne, o ile charyzmaty pojawiały się w pewnych okresach u pewnych osób - nie to każdy Christian by to zrobił każdy prezent. Jak napisał św.Paweł:

Jak bowiem w jednym ciele mamy wiele części, a wszystkie części nie mają tej samej funkcji, tak my, choć jest ich wiele, jesteśmy jednym ciałem w Chrystusie i poszczególnymi częściami siebie nawzajem. Ponieważ mamy dary, które różnią się w zależności od udzielonej nam łaski, korzystajmy z nich. (Rz 12, 4-6)

Ojciec Kościoła, Hipolit, który zmarł w III wieku (235 rne), napisał:

Te dary zostały po raz pierwszy dane nam, apostołom, kiedy mieliśmy głosić Ewangelię każdemu stworzeniu, a potem z konieczności zostały udzielone tym, którzy dzięki naszym środkom uwierzyli… Nie jest zatem konieczne, aby każdy wierny wyrzucał z domu. demony, wskrzeszanie umarłych lub mówienie językami; ale tylko takiego, któremu dano ten dar, dla jakiejś sprawy, która może być korzystna dla zbawienia niewiernych, którzy często są zawstydzeni nie pokazem świata, ale mocą znaków. -Konstytucje Świętych Apostołów, Księga VIII, n. 1

„Napełnienie”, „uwolnienie” lub tak zwany „chrzest w Duchu Świętym”, w którym wierzący byłby „napełniony” Duchem, zawsze stanowił część sakramentów wtajemniczenia chrześcijańskiego we wczesnym Kościele, zgodnie z badaniem. Chrześcijańskie wtajemniczenie i chrzest w Duchu - dowody z pierwszych ośmiu wiekówprzez ks. Kilian McDonnell & Fr. George Montague. Pokazują, jak osiemset lat chrześcijaństwa - nie tylko nowo narodzonego biblijnego Kościoła - było rzeczywiście „charyzmatycznych” (nie należy ich mylić ze zwykłą zewnętrzną ekspresją lub emocjami). Amerykański biskup, wielebny Sam Jacobs pisze:

… Ta łaska Pięćdziesiątnicy, zwana chrztem w Duchu Świętym, nie należy do żadnego konkretnego ruchu, ale do całego Kościoła. W rzeczywistości nie jest to nic nowego, ale było częścią planu Boga dla Jego ludu od pierwszej Pięćdziesiątnicy w Jerozolimie i przez historię Kościoła. W istocie ta łaska Pięćdziesiątnicy była postrzegana w życiu i praktyce Kościoła, zgodnie z pismami Ojców Kościoła, jako normatywna dla życia chrześcijańskiego i integralna z pełnią chrześcijańskiego wtajemniczenia. - wielebny Sam G. Jacobs, biskup Aleksandrii, LA; Wachlując płomieniem, s. 7, autorstwa McDonnell i Montague

Oczywiście charyzmaty, w tym języki, ujawniły się wieki po Zesłaniu Ducha Świętego. Święty Ireneusz dodaje:

W podobny sposób słyszymy także wielu braci w Kościele, którzy posiadają dary prorocze i którzy przez Ducha mówią różnymi językami i ujawniają dla powszechnego dobra ukryte sprawy ludzkie i głoszą tajemnice Boże, których również apostoł nazywa „duchowymi”, ponieważ są duchowymi, ponieważ mają udział w Duchu, a nie dlatego, że ich ciało zostało zdarte i zabrane, i ponieważ stali się czysto duchowi. -Przeciw herezjom, Księga V, 6: 1

Skoro św. Paweł naucza, że ​​charyzmaty są dane dla budowania Ciała Chrystusa, czy nie byłyby one potrzebne w Kościele przez cały czas, być może zwłaszcza teraz? [2]por. 1 Kor 14: 3, 12, 26 Znowu ta „teologia wygaśnięcia” jest sprzeczna z zapisami historycznymi, jeśli nie z samą logiką. Kościół nadal wypędza demony. Nadal dokonuje cudów. Nadal prorokuje. Czy ona nadal nie mówi językami? Odpowiedź to tak.

 

Q. To tak, jakbyś nie był świadomy czytania zapewnionego przez Kościół w Oficjum Czytań w wigilię Pięćdziesiątnicy: „I tak jak poszczególni ludzie, którzy otrzymali Ducha Świętego w tamtych dniach [Apostołów], potrafili mówić różnymi językami, dlatego dzisiaj Kościół zjednoczony przez Ducha Świętego przemawia językiem każdego ludu. Dlatego gdyby ktoś powiedział do jednego z nas: „Otrzymałeś Ducha Świętego, dlaczego nie mówisz językami?”. Jego odpowiedź powinna brzmieć: „Rzeczywiście mówię językami wszystkich ludzi, ponieważ należę do Ciała Chrystusa, to znaczy do Kościoła, a on mówi wszystkimi językami”.

Ta lektura z Liturgii Kościoła wskazuje, że cudowne mówienie językami pierwotnego Kościoła nie jest już na ogół obecne w każdym chrześcijaninie, ale raczej, że każdy chrześcijanin mówi swoim własnym językiem, a zatem sam Kościół mówi w każdym języku i języku.

Z pewnością nie można kwestionować potężnej alegorii i przesłania, które pojawiły się w pierwszym odnotowanym przypadku języków po Pięćdziesiątnicy. Jeśli Wieża Babel doprowadziła do podziału języków, Pięćdziesiątnica doprowadziła do ich jedności w duchowy sposób…

… Oznaczając w ten sposób, że jedność Kościoła katolickiego obejmie wszystkie narody i w podobny sposób przemówi wszystkimi językami. —Św. Augustyna, Miasto Boga, Księga XVIII, rozdz. 49

Jednakże, mój czytelnik nie uznaje zarówno relacji Ojców Kościoła, jak i całkiem rażąco milionów kardynałów, biskupów, księży i ​​świeckich na całym świecie, którzy mają ten charyzmat lub w jakimś stopniu doświadczyli jego działania. Papież Paweł VI, Jan Paweł II i Benedykt XVI byli obecni na spotkaniach „charyzmatycznych”, na których wierni modlili się językami. Dalekie od potępienia tego ruchu, zachęcają go właśnie w duchu św. Pawła, który ma go zintegrować i przyjąć w sercu Kościoła, oddając charyzmaty w służbie Ciału Chrystusa. Tak więc papież Paweł VI zastanawiał się:

Jak ta „duchowa odnowa” mogłaby nie być szansą dla Kościoła i świata? I jak w tym przypadku nie można było podjąć wszelkich starań, aby tak pozostało… —Międzynarodowa konferencja na temat katolickiej odnowy charyzmatycznej, 19 maja 1975, Rzym, Włochy, www.ewtn.com

Uznając zarówno hierarchiczne, jak i mistyczne aspekty Kościoła, Jan Paweł II powiedział:

Aspekty instytucjonalne i charyzmatyczne są współistotne dla konstytucji Kościoła. Przyczyniają się, choć w różny sposób, do życia, odnowy i uświęcenia Ludu Bożego. —Mówienie do Światowego Kongresu Ruchów Kościelnych i Nowych Wspólnot, www.vatican.va

Ks. Raneiro tak to opisał:

… Kościół… jest zarówno hierarchiczny, jak i charyzmatyczny, instytucjonalny i tajemniczy: Kościół, który nie żyje sakrament sam, ale także charyzmat. Dwa płuca ciała Kościoła znów pracują razem w pełnej zgodzie. - Przyjdź, Duchu Stwórcy: medytacje na temat Veni Creator, autor: Raniero Cantalamessa, s. 184

Ta podwójna natura Kościoła - wyraźnie widoczna w jego początkach, kiedy oboje nauczali i działały znaki i cuda - były również pięknie symbolizowane, gdy iskra tego, co stało się znane jako „odnowa charyzmatyczna”, została zapalona na Uniwersytecie Duquesne w 1967 roku. Kilku studentów zebrało się tam w Domu Rekolekcyjnym Arki i Dover. I przed Najświętszym SakramentemDuch Święty został nieoczekiwanie wylany jak w dniu Pięćdziesiątnicy na wielu duszach.

W ciągu następnej godziny Bóg suwerennie przyciągnął wielu uczniów do kaplicy. Niektórzy się śmiali, inni płakali. Niektórzy modlili się językami, inni (jak ja) poczuli pieczenie przebiegające przez ich dłonie… To były narodziny Katolickiej Odnowy Charyzmatycznej! —Patti Gallagher-Mansfield, naoczny świadek i uczestnik studenta, http://www.ccr.org.uk/duquesne.htm

Dlatego papież Benedykt XVI - być może jeden z największych teologów współczesności - powiedział:

Minione stulecie, okraszone smutnymi kartami historii, jest jednocześnie pełne wspaniałych świadectw duchowego i charyzmatycznego przebudzenia w każdej dziedzinie ludzkiego życia… Mam nadzieję, że Duch Święty spotka się z coraz owocniejszym przyjęciem w sercach wierzących i że „kultura Pięćdziesiątnicy” będzie się rozprzestrzeniać, tak niezbędna w naszych czasach. - wystąpienie na kongres międzynarodowy, Zenit, 29 września 2005

 

Q. Myślę, że ważne jest, aby podkreślić, że nigdy nie powinniśmy prosić o te prezenty. Są one dobrowolnie dane przez Boga, aby przynosić pożytek innym. Istnieje niebezpieczeństwo nieodłącznie związane z niezrozumieniem tego, co ty sam mówisz. I było wiele uzurpacji przez szatana, aby wychwalać siebie samego.

Istnieje różnica między szukaniem darów duchowych dla nich a prosić o dary zgodnie z wolą Bożą ze względu na Królestwo. Jezus nauczał:

Proście, a otrzymacie… o ileż więcej Ojciec w niebie da Ducha Świętego tym, którzy Go proszą. (Łk 11: 9, 13)

Co bardziej podobałoby się Ojcu? Prosić o pieniądze, ubranie i pożywienie, czy też o dary duchowe, które zbudowałyby Ciało Chrystusa? Szukajcie najpierw Królestwa, a to wszystko będzie poza tym dane. [3]por. Mat 6: 31 Oto, co ma do powiedzenia św.Paweł:

Czy wszyscy mają dary uzdrawiania? Czy wszyscy mówią językami? Czy wszyscy tłumaczą? Z zapałem zabiegaj o największe dary duchowe. (1 Kor 12: 30-31)

Oczywiście św. Paweł zachęca do charyzmatów wśród szerszej nauki o darach Ducha. Daleki od lęku lub nieśmiałości wobec nich, raczej umieszcza je w ramach mądrości i porządku.

Tak więc, moi bracia, gorliwie starajcie się prorokować i nie zabraniajcie mówić językami, ale wszystko musi być zrobione właściwie i we właściwym porządku. (1 Kor 14:39)

 

P. W Biblii ci, którzy mówili, rozumieli, co mówią, a ci, którzy słyszeli, rozumieli, co zostało powiedziane - nawet jeśli języki były różne. Dar języków jest rozumiany zarówno przez mówiącego, jak i przez słuchacza.

Niektórzy krytycy twierdzą, że mówienie językami zawsze wiąże się z nadprzyrodzoną zdolnością mówienia racjonalny, autentyczny języków obcych i że „bełkot” współczesnych języków jest tylko tym.

Jednak same teksty biblijne od początku świadczą o tym, że był to dar języków nie zawsze rozumiane albo przez mówiącego, albo przez słuchacza.

Otóż, bracia, gdybym przyszedł do was, mówiąc językami, co dobrego uczynię, jeśli nie powiem do was przez objawienie, wiedzę, proroctwo lub pouczenie? … Dlatego ten, kto mówi językiem, powinien się modlić, aby móc tłumaczyć. (1 Kor 14: 6, 13)

Oczywiście Paweł mówi w tym przypadku, że zarówno mówca, jak i słuchacz nie są w stanie zrozumieć, co zostało powiedziane. Stąd listy św. Pawła interpretacja języków jako jeden z darów Ducha.

Czy wszyscy mówią językami? Czy wszyscy tłumaczą? Z niecierpliwością starajcie się o największe dary duchowe. (1 Kor 12: 30-31)

Jeśli dar języków jest ważny tylko wtedy, gdy mówiący posługuje się „racjonalnym” i „autentycznym” językiem obcym, a słuchający może jasno zrozumieć… dlaczego potrzebny jest dar tłumaczenia? Oczywistą odpowiedzią jest to, że manifestacja języków w dniu Pięćdziesiątnicy była mówiona i rozumiana w tych okolicznościach dla ta okoliczność dla kilka. Ale inne przykłady języków we wczesnym Kościele zostały zrozumiane przez nikt. Św. Paweł podkreśla ich mistyczny i enigmatyczny charakter „Języki ludzkie i anielskie”: [4]1 Kor 13: 1

Albowiem ten, kto mówi językiem, nie mówi do ludzi, ale do Boga, bo nikt nie słucha; wypowiada tajemnice w duchu… W ten sam sposób Duch przychodzi z pomocą naszej słabości; bo nie umiemy się modlić tak, jak powinniśmy, ale sam Duch wstawia się za pomocą niewysłowionych westchnień. (1 Kor 14: 2; Rz 8:26)

Podczas gdy św.Paweł wyraźnie stwierdza, że ​​języki są znakiem dla niewierzących, [5]por. 1 Kor 14 fakt, że Duch modli się przez osobę zgodnie z wolą Bożą, jest również łaską dla wierzącego. Jak pisze św.Paweł:

Kto mówi językiem, buduje siebie, a kto prorokuje, buduje kościół. (1 Kor 14: 4)

To właśnie ten indywidualny aspekt języków jako osobistego „języka modlitwy” jest, który niektórzy krytycy odrzucają jako antybiblijny. Ale odwołując się ponownie do Ojców Kościoła, św. Jan Chryzostom mówi, że chociaż proroctwo jest większe, w tym przypadku języki „oznaczają, że ma jakąś korzyść, choćby małą, i taką, która wystarczy tylko posiadaczowi”. [6]Komentarz do 1 Koryntian 14: 4; nowyadvent.org Ojcowie Kościoła konsekwentnie powtarzali Pawła, nauczając, że dary były przeznaczone dla „zbudowania Kościoła”. To wszystko oznacza, że ​​języki i inne charyzmaty były „normatywną” częścią chrześcijaństwa daleko poza kościołem nowonarodzonym. I nadal nimi są, zgodnie z oficjalnym nauczaniem Kościoła. Jeszcze raz:

Niezależnie od ich charakteru - czasami jest to niezwykłe, jak na przykład dar cudów lub języków - charyzmaty są ukierunkowane na łaskę uświęcającą i są przeznaczone dla wspólnego dobra Kościoła. -Katechizm Kościoła Katolickiego, rz. 2003

Pamiętam, jak wiele lat temu moja żona - wówczas dość typowa, powściągliwa katoliczka - modliła się samotnie w swoim pokoju. Nagle jej serce zaczęło walić, az głębi wnętrza wypłynął nowy język. Nie było to wymyślone, ale zupełnie nieoczekiwane - jak w dniu Pięćdziesiątnicy. Nastąpiło to kilka dni po „Seminarium Życia w Duchu”, które jest katechetycznym przygotowaniem do „nałożenia rąk” i „chrztu w Duchu”.

Nadal robimy to, co robili apostołowie, kiedy wkładali ręce na Samarytan i wzywali Ducha Świętego przez wkładanie rąk. Oczekuje się, że nawróceni powinni mówić nowymi językami. —Św. Augustyn z Hippony (źródło nieznane)

Należy jednak w tym miejscu dobitnie stwierdzić nie posiadanie daru języków nigdy nie powinno być interpretowane jako „brak Ducha Świętego”. Jesteśmy zapieczętowani Duchem w chrzcie i bierzmowaniu. Ale zauważcie, że Apostołowie otrzymywali wylanie Ducha Świętego nie tylko w dniu Pięćdziesiątnicy, ale wciąż na nowo. Ten przypadek miał miejsce kilka dni po Pięćdziesiątnicy:

Kiedy się modlili, miejsce, na którym byli zebrani, zatrzęsło się i wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym. (Dz 4)

To znaczy, że Duch Święty może być wyzwalany na nowe i potężne sposoby w ciągu naszego życia, co jest świadomością, jaką ruch charyzmatyczny przyniósł Kościołowi na nowo.

Wreszcie dla kogoś, kto nie jest zaznajomiony z darem języków, brzmi to dziwnie. Może nawet brzmieć „pijany”, jak powiedzieli o Apostołach po Zesłaniu Ducha Świętego. [7]por. Dz 2-12 Święty Paweł przyznał to, dodając kilka rozsądnych rad:

Więc jeśli cały kościół spotyka się w jednym miejscu i wszyscy mówią językami, a wtedy wejdą ludzie bez przeszkód lub niewierzący, czy nie powiedzą, że straciliście rozum? … Jeśli ktoś mówi językiem, niech będzie to dwa lub co najwyżej trzy, i każdy po kolei, i należy tłumaczyć. Ale jeśli nie ma tłumacza, człowiek powinien milczeć w kościele i mówić do siebie i do Boga. (1 Kor 14:23, 27-28)

W ten sposób widzimy zarówno osobiste, jak i korporacyjne aspekty mówienia językami.

Szczerze mówiąc, o wiele bardziej martwię się tym, że dary Ducha zostały zgaszone dzisiaj, niż z powodu oszustwa lub „bałaganu”, który zawsze ma miejsce w ruchach Boga. Ponieważ zawsze mamy Świętą Tradycję, która nas prowadzi i hartuje. Rzeczywiście, plik hiperracjonalizm naszych czasów wykluczające cudowność jest jednym z wielu potężnych, autentycznych oszustw w naszych czasach, które podważają wiarę w Boga…

 

 

Potężna i poruszająca płyta CD z muzyką uwielbienia i uwielbienia
Mark Mallett:

 LLKcvr8x8

 

 

Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Przypisy

Przypisy
1 por Charyzmatyczny? - Część VI
2 por. 1 Kor 14: 3, 12, 26
3 por. Mat 6: 31
4 1 Kor 13: 1
5 por. 1 Kor 14
6 Komentarz do 1 Koryntian 14: 4; nowyadvent.org
7 por. Dz 2-12
Opublikowany w HOME, WIARA I MORALNOŚĆ.