Dlaczego się martwisz?

 

PO wydawniczy Wstrząsanie Kościoła W Wielki Czwartek zaledwie kilka godzin później duchowe trzęsienie ziemi, które miało miejsce w Rzymie, wstrząsnęło całym chrześcijaństwem. Gdy z sufitu Bazyliki Świętego Piotra spadły podobno kawałki tynku, nagłówki gazet na całym świecie zagrzechotały, gdy papież Franciszek rzekomo powiedział: „Piekło nie istnieje”.

To, co na początku założyłem, to „fałszywe wiadomości”, a może żart primaaprilisowy, okazało się prawdą. Papież Franciszek udzielił kolejnego wywiadu z Eugene Scalfari, a 93-letni ateista, który nigdy nie robi notatek ani nie rejestruje słów swoich poddanych. Raczej, jak wyjaśnił kiedyś Stowarzyszeniu Prasy Zagranicznej, „Staram się zrozumieć osobę, z którą rozmawiam, a potem piszę jej odpowiedzi własnymi słowami”. Scalfari przyznał wówczas, że „niektóre z wypowiedzi Papieża, które przekazałem, nie zostały podzielone przez Papieża Franciszka” w wywiadzie udzielonym Papieżowi w 2013 roku. [1]por Catholic News Agency

Trudno powiedzieć, co jest bardziej zaskakujące - przyznanie się do niechlujnego, jeśli nie nieetycznego dziennikarstwa, czy też to, że Papież powierzył temu człowiekowi jeszcze inne wywiad (to najwyraźniej piąty, choć niektórzy twierdzą, że to ten sam wywiad z nowymi „raportami”). 

Reakcja słyszana na całym świecie wahała się od wiwatów „liberałów” po deklaracje „konserwatystów”, że Papież jest agentem Antychrysta. Być może reprezentując głos rozsądku, teolog i filozof z Boston College, dr Peter Kreeft, odpowiedział na zamieszanie, mówiąc: „Wątpię, żeby to powiedział, ponieważ jest to po prostu herezja”. [2]1 kwietnia 2018; bostonherald.com Rzeczywiście, istnienie Piekło jest podstawową doktryną chrześcijaństwa, nauczany przez naszego Pana i utwierdzany w Świętej Tradycji od 2000 lat. Co więcej, papież Franciszek ma siebie wcześniej nauczano o istnieniu piekła i często mówiono o rzeczywistości szatana jako prawdziwego upadłego anioła. Jak zauważył wieloletni korespondent watykański John L.Allen Jr.:

Po pierwsze, jest praktycznie zerowe prawdopodobieństwo, że Franciszek rzeczywiście powiedział o piekle to, co Scalfari cytuje, mówiąc o piekle, przynajmniej tak, jak zostało zacytowane, ponieważ Franciszek ma wyraźny publiczny zapis na ten temat - w rzeczywistości mówi o piekle częściej niż jakikolwiek papież w niedawnej pamięci, nigdy nie pozostawił wątpliwości, że uważa to za realną możliwość wiecznego przeznaczenia. - 30 kwietnia 2018 r .; cruxnow.com

Rzecznik Watykanu Greg Burke wydał oświadczenie dotyczące niedawnego wywiadu ze Scalfarim (który ukazał się w Rzeczpospolita i został przetłumaczony przez Rorate Caeli):

To, co autor przytacza w dzisiejszym artykule, jest wynikiem jego rekonstrukcji, w której nie przytacza się dosłownych słów wypowiedzianych przez Papieża. Żadnego cytatu z wyżej wymienionego artykułu nie można zatem uważać za wierną transkrypcję słów Ojca Świętego. -Catholic News Agency, 29 marca 2018

Niestety nic nie zostało powiedziane, aby potwierdzić doktrynę katolicką. Do tej pory Papież milczał. 

W ten sposób „szkoda”, jak się wydaje, została dokonana. To, czy papież to powiedział, czy nie, może być nieistotne. Miliardy ludzi usłyszały teraz, rzekomo z ust głównego przedstawiciela chrześcijaństwa, że ​​piekło nie istnieje. Niektórzy oklaskiwali wiadomość, że „wreszcie” jest Kościół porzucenie takiej „niemiłosiernej” doktryny; Chrześcijanie ewangelicy i schizmatycy weszli na wyższy bieg, potwierdzając swoje podejrzenia, że ​​Franciszek jest „antypapieżem” lub „fałszywym prorokiem”; wierni katolicy, wyczerpani kolejnymi papieskimi kontrowersjami, publicznie wyrażali swój niepokój w mediach społecznościowych, niektórzy nawet nazywając Franciszka „zdrajcą” i „Judaszem”. Jeden z czytelników powiedział mi: „Modlę się za Papieża. Ale już mu nie ufam ”. Wyrażając swoją irytację, kardynał Raymond Burke odpowiedział na ten ostatni śmiech, mówiąc:

Jest źródłem głębokiego skandalu nie tylko dla wielu katolików, ale także dla wielu ludzi w świeckim świecie, którzy szanują Kościół katolicki i jego nauczanie, nawet jeśli ich nie podzielają… To igranie z wiarą i doktryną na najwyższy szczebel Kościoła słusznie gorszy duszpasterzy i wiernych. -La Nuova Bussola Quotidiana 5 kwietnia 2018 (tłumaczenie angielskie z LifeSiteNews.com)

Kościół rzeczywiście się trzęsie… ale nie zniszczone. 

 

JEZUS ZMARTWYCHWSTAŁ, TAK?

Zastanawiając się, co dziś napisać, wyczułem w swoim sercu słowa: „Róbcie to, co zawsze: zwracajcie się do codziennych czytań mszalnych ”. 

In dzisiejsza EwangeliaZmartwychwstały Pan wchodzi do pomieszczenia, w którym gromadzą się Apostołowie i prosi ich:

Dlaczego się martwisz? I dlaczego pytania pojawiają się w waszych sercach?

Ostatni raz Jezus zadał im to pytanie, kiedy byli w trakcie wielka burza. Budzili Go, wołając:

„Panie, ratuj nas! Giniemy! ” Powiedział im: „Czemu jesteście przerażeni, wy małej wiary?” (Mt 8: 25-26)

O co wcześniej prosił Jezus apostołów po Jego Zmartwychwstaniu było całkowite zaufanie Mu. Tak, Jezus zbudowałby Swój Kościół na Piotrze, „skale”, ale ich wiara miała być wyłącznie w Bogu - w Jego obietnice - nie ludzkie zdolności. 

Pan ogłosił to publicznie: „Ja”, powiedział, „modliłem się za ciebie Piotrze, aby wasza wiara nie ustała, a ty, nawracając się, utwierdził twoich braci”… Z tego powodu wiara Stolicy Apostolskiej nigdy nie zawiodła. zawiodła nawet w burzliwych czasach, ale pozostała w całości i nienaruszony, tak że przywilej Piotra pozostaje niezachwiany. —POPE INNOCENT III (1198–1216), Czy papież może być heretykiem? ks. Joseph Iannuzzi, 20 października 2014 r 

„Ale”, ktoś mógłby zapytać, „czy fotel apostolski nie zawiódł przez to pozorne zaprzeczenie piekła?” Odpowiedź brzmi: nie - nauczanie Kościoła nie zostało obalone, nawet w całości Amoris Laetitia (choć zostały one heterodoksycznie źle zinterpretowane). Papież może popełniać błędy, jak wszyscy inni, z wyjątkiem Podczas robienia ex cathedra oświadczenia, czyli nieomylne deklaracje, które potwierdzają doktryna. Taka jest nauka Kościoła i doświadczenie 2000 lat. 

... jeśli niepokoją cię niektóre wypowiedzi papieża Franciszka w jego ostatnich wywiadach, nie jest to nielojalność ani brak Romanite nie zgadzać się ze szczegółami niektórych wywiadów, które zostały udzielone spontanicznie. Oczywiście, jeśli nie zgadzamy się z Ojcem Świętym, czynimy to z najgłębszym szacunkiem i pokorą, świadomi, że być może trzeba będzie nas skorygować. Jednak papieskie wywiady nie wymagają też zgody wiary, której się udziela ex cathedra oświadczenia lub to wewnętrzne poddanie się umysłu i woli, które jest dane tym oświadczeniom, które są częścią jego nieomylnego, ale autentycznego Magisterium. —Fr. Tim Finigan, wykładowca teologii sakramentalnej w St John's Seminary, Wonersh; od Hermeneutyka wspólnoty, „zgoda i nauczanie papieskie”6 października 2013; http://the-hermeneutic-of-continuity.blogspot.co.uk

Piotrowe obietnice Chrystusa są nadal aktualne, mimo że wielkie fale uderzają w Kościół… nawet jeśli wrogie statki tłuką jego kadłub, a sam „Piotr” wydaje się kierować Barque w stronę kamienistych mielizn. Kto, pytam, jest wiatrem w jej żaglach? Czy to nie jest Duch Święty? Kto jest admirałem tego statku? Czy to nie jest Chrystus? A kto jest Panem mórz? Czy to nie jest Ojciec? 

Dlaczego się martwisz? I dlaczego pytania pojawiają się w waszych sercach?

Jezus zmartwychwstał. On nie umarł. Nadal jest gubernatorem i Mistrz budowy swojego kościoła. Nie mówię tego, aby odrzucić kontrowersje lub usprawiedliwić Papieża, ani nie bagatelizować poważnych procesów, przed którymi stoimy (czytaj Wstrząsanie Kościoła). Ale myślę, że ci, którzy wyskakują za burtę, powinni słuchać tego, co mówi Chrystus - zwłaszcza ci, którzy oczerniają Papieża lub zdradzają ewidentny brak zaufania do Jezusa. Szczerze mówiąc, oni też stają się „przeszkodą” dla innych i źródłem podziałów. Warto powtórzyć, co Katechizm naucza o tym, co powinniśmy zrobić, gdy ktoś, nawet Papież, pozornie nas zawiedzie:

Szacunek dla dobrego imienia ludzi zabrania każdemu postawa i słowo może spowodować niesprawiedliwe obrażenia. Staje się winny:

- z pochopny osąd który, nawet milcząco, przyjmuje za prawdziwą, bez wystarczających podstaw, moralną winę bliźniego;
- z obmowa kto bez obiektywnie ważnego powodu ujawnia wady i błędy innych osób, które ich nie znały;
- z oszczerstwo który przez uwagi sprzeczne z prawdą szkodzi reputacji innych i daje sposobność do fałszywych osądów dotyczących ich.

Aby uniknąć pochopnego osądu, każdy powinien uważać, aby interpretować myśli, słowa i czyny swojego bliźniego w sposób korzystny: każdy dobry chrześcijanin powinien być bardziej skłonny do pozytywnej interpretacji cudzego oświadczenia niż go potępiać. Ale jeśli nie może tego zrobić, niech zapyta, jak drugi to rozumie. A jeśli ten źle to rozumie, niech ten pierwszy poprawi go z miłością. Jeśli to nie wystarczy, niech chrześcijanin spróbuje wszystkich odpowiednich sposobów, aby doprowadzić drugiego do właściwej interpretacji, aby mógł zostać zbawiony. -Katechizm katolicki, n. 2476–2478

 

CHRYSTUS NIE KŁAMIE

To też jest fakt: papież Franciszek dzierży klucze królestwa, chociaż może je trzymać luźno… może zbyt luźno. Żaden kardynał, w tym Burke, nie zakwestionował ważności tego papiestwa. Franciszek jest Wikariuszem Chrystusa, a zatem Piotrowe obietnice Jezusa zwyciężą. Ci, którzy trwają w przekonaniu, że doszło do „zamachu pałacowego” i że Benedykt jest nadal legalnym papieżem, powinni usłyszeć, co sam Benedykt XVI ma do powiedzenia na ten temat: Szturchanie niewłaściwego drzewa.

Przypominam sobie na Synodzie o rodzinie, jak papież Franciszek pozwolił na przedstawienie wielu opinii - jednych pięknych, innych heretyckich. W końcu wstał i wydał Pięć poprawek zarówno dla „liberałów”, jak i „konserwatystów”. Następnie,
On zadeklarował:

Papież w tym kontekście nie jest najwyższym panem, ale raczej najwyższym sługą - „sługą sług Bożych”; gwarant posłuszeństwa i zgodności Kościoła z wolą Bożą, z Ewangelią Chrystusa i Tradycją Kościoła, odkładając na bok każdą osobistą zachciankępomimo bycia - z woli samego Chrystusa - „najwyższym Pasterzem i Nauczycielem wszystkich wiernych” i pomimo posiadania „najwyższej, pełnej, bezpośredniej i powszechnej zwyczajności władza w Kościele ”. —PAPIEŻ FRANCISZKI, podsumowanie Synodu; Catholic News Agency, 18 października 2014 (wyróżnienie moje)

Nagle nie słyszałem już mówienia Papieża, ale Jezus. Słowa rozbrzmiały w mojej duszy jak grzmot, dosłownie wbijając mnie do głębi. Widzicie, to Chrystus modlił się, aby wiara Piotra nie zawiodła. To całkiem niezawodna modlitwa. Zrozumieliśmy, że nie oznacza to, że Papież nie może osobiście grzeszyć ani nawet zaniedbywać swoich obowiązków; raczej, że Duch Prawdy będzie strzegł „pokarmu”, który Chrystus dał nam w Świętej Tradycji. Rzeczywiście, rozmowa Papieża ze Scalfarim niewiele znaczy w tym świetle. Prawdziwa wiara została już przekazana i nie może się zmienić.  

W jakiś sposób zobaczymy, że ta gwarancja zostanie spełniona. Naprawdę już jesteśmy, jak Papiestwo to nie jeden papież

 

NAWET JUDASZ

Nawet Judaszowi powierzono władzę i autorytet. Tak, był też na tym zgromadzeniu uczniów, kiedy Jezus oświadczył:

Kto cię słucha, słucha mnie. Kto cię odrzuca, odrzuca mnie. A kto Mnie odrzuca, odrzuca Tego, który Mnie posłał. (Łk 10:16)

To jest, kto nie słuchał Judasza odrzucał samego Pana. Tak było przez te trzy lata, kiedy przyszły zdrajca był z Panem. Powinniśmy się nad tym zastanowić. 

I nawet Piotr, po Zesłaniu Ducha Świętego, został skorygowany przez Pawła za odejście od prawdziwej Ewangelii. [3]por. Gal 2:11, 14 Tutaj też należy się czegoś ważnego nauczyć. Czy nieomylność oznacza, że ​​Papież nigdy nie może popełnić błędu, czy raczej że jego kroki zawsze będą prostowane?

Jak powiedziałem niedawno, naszym osobistym obowiązkiem jest słuchanie głosu Jezusa przemawiającego przez papieża Franciszka i biskupów pozostających z nim w komunii. Tylko najbardziej cyniczne serca nie usłyszą często pięknych, zachęcających i prawdziwych słów, które wypowiadają ci mężczyźni - pomimo ich wad. 

Przygotowując się w zeszłym roku do misji adwentowej w parafii, w której przemawiałem, zobaczyłem duży plakat na ścianie proboszcza. Zawierała szczegółowo historię Kościoła na osi czasu. Szczególnie zwrócił mi uwagę jeden opis:

Niefortunny jest fakt, że czasami stan duchowy Kościoła nie jest lepszy niż stan duchowy całego społeczeństwa. Tak było w X wieku. W ciągu pierwszych 10 lat urząd papieża był kontrolowany przez rzymskich arystokratów, którzy nie byli godni swojego wysokiego urzędu. Najgorszy z nich, papież Jan XII, był tak zepsuty, że Bóg uwolnił od niego Kościół przez świeckiego władcę, Ottona I (Wielkiego), pierwszego świętego rzymskiego cesarza narodu niemieckiego. Otto i jego następcy wykorzystali Kościół jako instrument pomagający przywrócić porządek w imperium. Świecka inwestytura, wybieranie przez cesarzy biskupów, a nawet papieży, była jednym z głównych sposobów kontrolowania Kościoła. Dzięki Bożemu miłosierdziu papieże nominowani przez cesarzy niemieckich w tym okresie byli wysokiej jakości, zwłaszcza papież Sylwester II. W rezultacie Kościół zachodni zaczął się odradzać, zwłaszcza poprzez odnowę życia monastycznego. 

Bóg dopuszcza zło (i zamieszanie), aby pozwolić na większe dobro. Zrobi to ponownie. 

Dlaczego się martwisz? I dlaczego pytania pojawiają się w waszych sercach?

 

POWIĄZANE CZYTANIE

Piekło jest prawdziwe

 

Twój prezent dodaje mi sił. Na zdrowie.

 

Podróżować z Markiem Połączenia Teraz słowo,
kliknij poniższy baner, aby subskrybuj.
Twój e-mail nie zostanie nikomu udostępniony.

 

Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Przypisy

Przypisy
1 por Catholic News Agency
2 1 kwietnia 2018; bostonherald.com
3 por. Gal 2:11, 14
Opublikowany w HOME, WIELKIE PRÓBY.