Twoje listy do papieża Franciszka


Zdjęcia dzięki uprzejmości Reuters

 

TAM w dzisiejszych czasach zamieszania i prób przez Kościół przetacza się wiele emocji. Najważniejsze jest to, abyśmy pozostawali ze sobą w komunii - okazując cierpliwość i dźwigając wzajemne brzemiona - w tym Ojca Świętego. Jesteśmy w czasie przesiewi wielu nie zdaje sobie z tego sprawy (zob Testowanie). Ośmielę się powiedzieć, że jest to czas na wybór strony. Wybrać, czy zaufać Chrystusowi i nauczaniu Jego Kościoła… czy też zaufać sobie i naszym własnym „kalkulacjom”. Jezus postawił Piotra na czele swojego Kościoła, gdy dał mu klucze Królestwa i trzy razy pouczył Piotra: „Paś moje owce ”. [1]John 21: 17 Dlatego Kościół naucza:

Papież, Biskup Rzymu i następca Piotra „jest wieczny i widzialne źródło i fundament jedności zarówno biskupów, jak i całego zgromadzenia wiernych ”. -Katechizm Kościoła Katolickiego, n. 882

Wieczyste oznacza: aż do kulminacji historii ludzkości, nie aż do czasu ucisku. Albo przyjmiemy to stwierdzenie z posłuszeństwem wiary, albo nie. A jeśli tego nie zrobimy, zaczniemy ślizgać się po bardzo śliskim zboczu. Być może brzmi to melodramatycznie, bo w końcu bycie zdezorientowanym przez Papieża lub krytykowanie go nie jest aktem schizmy. Jednak nie powinniśmy też lekceważyć silnych antypapieskich prądów narastających o tej porze. 

Oto kilka twoich listów i mojej odpowiedzi, aby, miejmy nadzieję, zwiększyć jasność i skupić się z powrotem tam, gdzie należy: na Kontrrewolucja, co jest specjalnym planem Matki Bożej miażdżenia księcia ciemności.

 

TWOJE LISTY…

Krytyka nie do przyjęcia?

Jako kapłan jestem coraz bardziej zaniepokojony dwuznacznymi wypowiedziami Ojca Świętego, homiliami, złą teologią i działaniami… Problem, jaki widzę w twojej ostatniej refleksji na temat „Pomazańca Bożego” polega na tym, że wydaje się oznaczać jakąkolwiek krytykę Świętego Zła teologia Ojca, wątpliwe działania duszpasterskie i zmiany w długoletniej tradycji są nie do przyjęcia.

Drogi Ojcze, rozumiem frustrację związaną z koniecznością wyjaśniania słów Papieża - to też mnie zajęło!

Muszę jednak z szacunkiem skorygować twoje stwierdzenie, że zasugerowałem, że „jakakolwiek krytyka” Papieża jest „nie do przyjęcia”. W Uderzanie Pomazańca Bożego, I rozpoczął od określenia „lekceważącej i surowej krytyki”, a następnie powiedział:Nie mówię o tych, którzy słusznie kwestionowali i delikatnie krytykowali często potoczne podejście Papieża do kwestii dogmatycznych lub roztropność cheerleaderek dla panikarzy „globalnego ocieplenia” ”. Umieściłbym Cię w tej kategorii. W rzeczywistości otwarcie nie zgodziłem się ze stanowiskiem Papieża w sprawie zmian klimatycznych, ponieważ nie jest to kwestia dogmatu, ale nauki, która nie jest ekspertyzą Kościoła. [2]por Zmiany klimatyczne i wielkie złudzenie

 

Brak jasności!

Papież, każdy papież, powinien mówić jasno. Nie powinno być potrzeby, aby neokatoliccy komentatorzy pisali „Dziesięć rzeczy, które naprawdę miał na myśli papież Franciszek”. 

To dobra rada - rada, której Jezus zignorował. Jego dwuznaczność oraz „nieortodoksyjne” działania i słowa ostatecznie doprowadziły do ​​tego, że został oskarżony o bycie fałszywym prorokiem i nieposłuszeństwem. To prawda: papieżowi Franciszkowi nie zależy na precyzji, przynajmniej w spontanicznej chwili. Nie jest jednak do końca prawdą, że nie było to jasne w trakcie swojego pontyfikatu. Jak zauważa papieski biograf William Doino Jr.:

Od czasu wyniesienia na katedrę św. Piotra Franciszek nie ustąpił w swoim oddaniu wierze. Wezwał obrońców życia do `` pozostania skupionym '' na zachowaniu prawa do życia, bronił praw biednych, gromił lobby homoseksualne, które promuje związki osób tej samej płci, wezwał biskupów do walki z adopcją gejów, potwierdził tradycyjne małżeństwo, zamknął drzwi o kobietach-kapłanach, okrzyknięto Humanae Vitae, pochwalił Sobór Trydencki, a hermeneutyka ciągłości w związku z II Soborem Watykańskim potępiła dyktaturę relatywizmu…. podkreślał wagę grzechu i potrzebę spowiedzi, ostrzegał przed szatanem i wiecznym potępieniem, potępiał światowość i „młodzieńczy progresywizm”, bronił Świętego Depozytu Wiary i wzywał chrześcijan do noszenia krzyży aż do męczeństwa. To nie są słowa i czyny sekularyzującego się modernisty. - 7 grudnia 2015 r. Pierwsze rzeczy

Wieloznaczność Chrystusa czasami wywoływała wściekłość faryzeuszy, zdziwienie Jego matki, a apostołów drapanie się po głowach. Dzisiaj lepiej rozumiemy naszego Pana, ale mimo to Jego edykty takie jak „Nie sądźcie” czy „nadstawiaj drugi policzek” wymagają szerszy kontekst i wyjaśnienie. Co ciekawe, kontrowersje budzą także słowa papieża Franciszka dotyczące miłosierdzia. Ale niestety świeckie media i niektórzy nieostrożni katolicy nie poświęcają czasu na badanie i refleksję zarówno nad tym, co powiedział Papież, jak i co miał na myśli. Zobacz na przykład Kim jestem, aby osądzać?

Możesz również przypomnieć, że pontyfikat Benedykta XVI również był naznaczony kontrowersjami, z jednym pozornym błędem public relations po drugim.

 

Francis jest podły!

Jorge Bergoglio nadal oczernia ludzi i nazywa katolikami niemiłe imiona. Ile razy karze takich jak ja, którzy „się nie zmienią”? Kim on ma osądzać?

Tu ważniejsze jest pytanie czy ty i ja się nie zmieniamy, i tym samym godny napomnienia? Zadaniem Ojca Świętego jest po części nie tylko karmienie owiec, ale także wyprowadzanie ich z słonawych wód światowości oraz skał apatii i lenistwa. Przecież Pismo Święte mówi:

Zachęcaj i poprawiaj z całym autorytetem. (List do Tytusa 2:15)

To właśnie robią ojcowie. Poza tym przypominam sobie Jana Chrzciciela, który nazwał zatwardziałych „rodzajem żmij”, a Jezus nazwał zakonników jego czasów „pobielonymi grobami”. Papież był nie mniej barwny, na dobre i na złe, dobrze lub źle. Nie jest nieomylny osobiście. Potrafi mówić ostre rzeczy, takie jak ty i ja. Powinien? Jako głowa własnego domu, są chwile, kiedy otwieram usta, kiedy nie powinienem. Ale moje dzieci wybaczają mi i idą dalej. Powinniśmy zrobić to samo w rodzinie Kościoła, prawda? Chcemy, aby Papież był doskonały w każdym przekazie, ale nie każdy z nas ma dla siebie ten sam standard. Podczas gdy na Papieżu spoczywa znacznie poważniejsza odpowiedzialność, aby wyrazić się „jasno”, czasami widzimy, że Piotr jest nie tylko „skałą”, ale także „kamieniem potknięcia”. Niech będzie przypomnieniem, że nasza wiara jest w Jezusa Chrystusa, a nie człowieka.

 

Indyferentyzm?

Międzyreligijne wideo Papieża Franciszka zdecydowanie sprawia wrażenie obojętności (zob Czy papież Franciszek promował jedną światową religię?), co oznacza, że ​​wszystkie religie są jednakowo ważnymi drogami do zbawienia. Zadaniem Papieża jest ochrona i wyraźne głoszenie moralności i dogmatów wiary katolickiej, tak aby chronić sous wiernych, aby nie było szans na zamieszanie.

Jak powiedziałem w mojej odpowiedzi, [3]por Czy papież Franciszek promował jedną światową religię? chociaż obrazy są nieco mylące, słowa papieża Franciszka są zgodne z dialogiem międzyreligijnym (i po prostu nie wiemy, czy papież widział, jak jego nagrane na wideo przesłanie o „sprawiedliwości i pokoju” zostało wykorzystane przez firmę produkcyjną, która go wyprodukowała .) Wnioskowanie, że Papież mówił, że wszystkie religie są równe lub że wzywał do „jednej światowej religii”, jest ekstrapolacją, która jest całkowicie bezpodstawna - a osąd, który wymaga obrony (nawet jeśli nie jest się fanem). filmu, a ja nie.)

Niezależnie od tego, rola Ojca Świętego nie ogranicza się do powtarzania „moralności i dogmatów”, jak mówisz. Jest przede wszystkim powołany do wcielenia Ewangelii. „Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój” Chrystus powiedział. Czy Papież jest wyłączony z tego dogmatu?

 

Obrona godności innej osoby

Czy sedno nie jest takie: w ogóle nie bronisz papieża Franciszka - bronisz Chrystusa. Bronisz tego, co Chrystus powiedział o Kościele i jak piekło go nie przemogło. Czy to nie to, co robisz?

Oczywiście w pierwszej kolejności bronię Piotrowych obietnic Chrystus i Jego gwarancja, że ​​Kościół przetrwa. W związku z tym nie ma znaczenia, kto zajmuje Tron Piotrowy.

Ale bronię także godności brata w Chrystusie, który został potępiony. Naszym obowiązkiem jest bronić każdego, kto jest fałszywie niesprawny, gdy wymaga tego sprawiedliwość. Osądzanie i obsesyjne podejrzliwość wobec wszystkiego, co mówi lub robi Papież, natychmiast i publicznie podając w wątpliwość jego motywy, jest oszczerstwem.

 

Duchowa poprawność?

Polityczna poprawność uciszyła wiele ambon i chrześcijańskich świeckich. Ale jest wierna resztka, która nie pokłoni się komputerowi. Dlatego Szatan próbuje oszukać tych chrześcijan w bardziej subtelny, „duchowy” sposób - to znaczy przez to, co nazywam „duchową poprawnością”. A cel końcowy jest taki sam, jak poprawność polityczna…. cenzurować i uciszać swobodne wyrażanie myśli.

Jedną rzeczą jest nie zgadzanie się z komentarzem lub działaniem Ojca Świętego - inną jest domniemanie, że jego motywy są złe lub dokonywanie pochopnych ocen, zwłaszcza gdy nie dołożono należytej staranności, aby zrozumieć jego motywy. Oto prosta zasada: kiedy Papież naucza, naszym obowiązkiem jest zrozumienie tego przez pryzmat Świętej Tradycji domyślnie- nie obracaj go, żeby pasował do spisków antypapieskich.

W tym miejscu Katechizm dostarcza nieocenionej mądrości w odniesieniu do często bezpodstawnych szemrań przeciwko Wikariuszowi Chrystusa:

Wypowiedziane publicznie oświadczenie sprzeczne z prawdą nabiera szczególnej wagi… Poszanowanie dobrego imienia osób zabrania postawa i słowo może spowodować niesprawiedliwe obrażenia. Staje się winny:

- z pochopny osąd który, nawet milcząco, przyjmuje za prawdziwą, bez wystarczających podstaw, moralną winę bliźniego;
- z obmowa kto bez obiektywnie ważnego powodu ujawnia wady i błędy innych osób, które ich nie znały;
- z oszczerstwo który przez uwagi sprzeczne z prawdą szkodzi reputacji innych i daje sposobność do fałszywych osądów dotyczących ich.

Aby uniknąć pochopnego osądu, każdy powinien uważać, aby interpretować myśli, słowa i czyny swojego bliźniego w sposób korzystny: każdy dobry chrześcijanin powinien być bardziej skłonny do pozytywnej interpretacji cudzego oświadczenia niż go potępiać. Ale jeśli nie może tego zrobić, niech zapyta, jak drugi to rozumie. A jeśli ten źle to rozumie, niech ten pierwszy poprawi go z miłością. Jeśli to nie wystarczy, niech chrześcijanin spróbuje wszystkich odpowiednich sposobów, aby doprowadzić drugiego do właściwej interpretacji, aby mógł zostać zbawiony. -Katechizm katolicki, n. 2476–2478

Znowu jestem nie cenzurowanie właściwej i słusznej krytyki. Teolog, ks. Joseph Iannuzzi, napisał dwa solidne dokumenty dotyczące krytyki Ojca Świętego. Widzieć O krytyce Papieża. Zobacz też, Czy papież może zostać heretykiem?

Czy bardziej modlimy się za naszych pasterzy, niż ich krytykujemy?

 

Wyczuwając czasy

Musisz wyczuć to, co wszyscy wyczuwamy. Nie widzisz, co się tutaj dzieje?

Na tej stronie mam ponad tysiąc artykułów, których podstawowym celem jest pomoc czytelnikowi w przygotowaniu się do prób, które są tutaj i chwały, która nadchodzi. Obejmuje to przygotowywanie się na zapaść gospodarczą, społeczno-polityczny przewrót, prześladowania, fałszywych proroków, a przede wszystkim „nową Pięćdziesiątnicę”.

Ale wniosek, do jakiego dochodzą niektórzy, że ważnie wybrany papież jest fałszywym prorokiem Objawienia, który sprowadzi na manowce wiernych, jest herezją. To jest tak proste: oznaczałoby to, że skała Kościoła zamieniła się w płynny stopiony i cały gmach rozpadłby się w schizmatyckie sekty. Każdy z nas musiałby wybrać, który pastor, który biskup, który kardynał, który twierdzi, że jest „prawdziwy” katolicyzm, jest właściwy. Jednym słowem, stalibyśmy się „protestantami”. Cały geniusz stojący za Kościołem katolickim, jak Chrześcijański ustanowił ją, właśnie dlatego Papież pozostaje wiecznym i widzialnym znakiem jedności i gwarantem posłuszeństwa Prawdzie. Wichury wybuchły przeciwko niej, rewolucje, królowie, królowe i panowania wstrząsnęły nią… ale Kościół nadal istnieje, a prawda, której naucza, jest taka sama, jak 2000 lat temu. Kościół katolicki został bowiem założony nie przez Martina Lutra, króla Henryka, Józefa Smitha czy Rona Hubbarda, ale Jezusa Chrystusa.

 

Duchowa wojna?

Zastanawiałem się w modlitwie. Na początku wydawało się, że ta krytyka papieża była uzasadnioną troską opartą na stylu papieża Franciszka, mediach itp., Ale teraz zaczynam dostrzegać, że mogą być do tego przypisane konkretne demony. Demony schizmy, podejrzliwości, oskarżeń, perfekcjonizmu i fałszywego osądu („oskarżyciel braci” [Ap 12:10]). Wcześniej, kiedy legaliści i ci, którzy nie mieli głębokiego ucha na Ducha Bożego, starali się jak najlepiej podążać za Bogiem w Jego miłosierdziu, dał im korzyść w postaci wątpliwości i pobłogosławił ich. Ponieważ próbowali i uczestniczyli we Mszy św., Itd. Otóż, w sposób podobny do uniesienia ograniczników, Bóg chce, aby byli oczyszczeni i mieli właściwą wiarę i jest pozwalając, by rozpętało się na nich całe piekło (Francis też widział ich wady i w pewnym sensie poprowadził ich).

Te demony zostały uwolnione na nich i na Kościele. Jak myśleliśmy, jak wyglądało przesiewanie? Jak myśleliśmy, że powstanie resztka pozostałości? Na loterii na przyjęciu? Nie, to byłoby bolesne, paskudne i wiązałoby się z schizmą. I będzie w tym debata na prawdzie (tak jak było z Jezusem - „Czym jest prawda?” - zapytał Piłat).

Myślę, że w Kościele jest nowe wezwanie: do poważnej wstawienniczej modlitwy o wybawienie, aby Bóg udzielił łaski mądrości i objawienia, jedności i miłości nam wszystkim w Kościele, aby nie było nikogo. To jest walka kwestia. Nie jest to kwestia semantyki. Chodzi o bitwę. Nie lepsza komunikacja.

Naprawdę myślę, że zrozumiałeś tutaj coś, co niewielu rozumie: że zamieszanie, podział i niekończące się spekulacje są podstępem wroga. Chce, żebyśmy się kłócili, debatowali i osądzali się nawzajem. Ponieważ nie może zniszczyć Kościoła, niszcząc jej jedność jest następną najlepszą rzeczą.

Z drugiej strony Matka Boża wzywa nas do głębszej modlitwy, skupienia, nawrócenia, postu i posłuszeństwa. Jeśli zrobi się te ostatnie rzeczy, słabości Papieża zaczną się cofać do właściwej perspektywy. Ponieważ nasze serca zaczną kochać jak jej.

Dlatego módlcie się poważnie i trzeźwo. Przede wszystkim niech wasza wzajemna miłość będzie intensywna, ponieważ miłość zakrywa wiele grzechów. (1 Piotra 1: 4-8)

 

POWIĄZANE CZYTANIE

Papaloteria?

Naczynie do zanurzania

 

AMERYKAŃSKIE WSPARCIE!

Kanadyjski kurs walutowy znajduje się na kolejnym historycznie niskim poziomie. Za każdego dolara, który w tym czasie przekazujesz tej służbie, dodaje to prawie kolejne 42 dolara do Twojej darowizny. Tak więc darowizna w wysokości 100 dolarów zamieni się w prawie 142 dolarów kanadyjskich. Możesz jeszcze bardziej pomóc naszej służbie, przekazując darowizny w tym czasie. 
Dziękuję i błogosławię!

 

Podróżować z Markiem w Połączenia Teraz słowo,
kliknij poniższy baner, aby subskrybuj.
Twój e-mail nie zostanie nikomu udostępniony.

NowSłowo baner

UWAGA: Wielu subskrybentów zgłosiło ostatnio, że nie otrzymuje już e-maili. Sprawdź folder ze spamem lub spamem, aby upewnić się, że moje wiadomości tam nie trafiają! Tak jest zwykle w 99% przypadków. Spróbuj ponownie zasubskrybować tutaj

 

Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail
Opublikowany w HOME, WIARA I MORALNOŚĆ.